Dla mnie największym plusem jest, o dziwo, brak jakiś wkurwiajacy motywów z japońskiej mangozjebo kultury - wszytsko to wygląda bardzo, hmm, poważnie? No i fajnie zagrać wreszcie w grę bez na siłę wrzuconego murzyna, araba czy innej grupy etnicznej tam gdzie to faktycznie nie pasuje.
Fetch questów na pewno bronić nie będe - taka sama chujowizna jak od zawsze w jrpgach, lecę fabule i jest świetnie i to najważniejsze.