Po dwóch dniach jestem zachwycony tą konsolą - jej wyglad jest na zywo swietny, pad rewelacja, wszystko chodzi szybciutko, cichutko. Do tego plusem dla mnie są znajome mordy na liście znajomych.
Jedyna wada? No grzeje konsola jak poje.bana, nie musze kaloryfera odpalac.
Jak się potrafi gospodarować czasem to można. Wstaje o 6, pracuje do 16/17, siłka, dziewczyna, forumek i granie. No ale prawie w ogóle nie śpię, coś za coś, hehe.
Dying Light The Following - jak pisałem przy recce podstawy tak i tutaj - Dead Rising już moze nie powstawac bo DL robi wszystko tak świetnie ze nie mozna sie oderwac od konsoli. Sam dodatek? Jeszcze kórva lepszy niz podstawka. Przemierzanie swietnej mapy przy uzyciu buggy, nowi przeciwnicy, genialny klimat w nocy, fajna fabuła jak i w podstawie. Jest co robic, ja sie wprost nie moge doczekac sequela.
Grałem 3h i kosmos - wszystko współgra ze sobą. Jest sporo strzelania, sporo chowania, sporo zwiedzania. No brakuje trochę główkowania, ale moze cos sie ruszy w tym temacie. Capcom jak chce to potrafi.
Ja za drugim razem doszedłem na lajcie ja matki i zabilem ja. Ogólnie to matka to pierwszy poważny boss i dopiero po nim pewnie zaczyna się normalna gra.Jak chcesz trudny tytuł to zagraj w spelunky - tam minie mnóstwo godzin zanim przejdziesz podstawowego bossa, a co dopiero piekło.
Jerome, i stał za kolumną :)Dobrze, że przynajmniej tutaj już go nie ma...To pisze o Niohu
xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD co za kórva dałniak