Nie grałem na easy to nie wiem, ale Ultimate Ninja to najtrudniejszy ze wszystkich "najtrudniejszych" poziomów trudnosci w serii, głównie przez brak apteczek i throw = kill. Trzeba się dobrze przygotowac do tego poziomu i wybiegac w przyszlosc z używaniem ninpo itp.
Co do lasek to juz wielokrotnie mówiłem - do zaorania. Fajnie sie gra Kasumi, ale wolałbym czas przeznaczony na te postaci aby poszedł w single - NG to głównie single player z mission mode, a ciagle parcie w mase postaci i tryb online co raz bardziej niszczy te serie.
No i niezbalansowany poziom trudnosci, klatki nieśmiertelności i wymieniac tak jeszcze i jeszcze. Gra tak do przejscia jest bardzo dobra, ale granie na wyzszych poziomach mija sie z celem przez mase niedoróbek i luk w systemie, hitboxy na bossach tez wołają... z reszta co ja tu bede pisał, przechodzenie misji od MN wzwyz to krecenie przez dwóch typów 360kosą i liczenie ze akurat bedzie bug i klatki nieśmiertelności sie odpalą.
No i jakos szybko przeszedles. Nie wiem na ktorym zaczynalem poziomie, na pewno byl to najtrudniejszy dostepny od poczatku i na pewno grubo ponad 10h mi zeszło.