Trochę lipa, że znowu zacząłem grę na 200h, gdzie mam mnóstwo gier na ~10h max do przejscia, ale hói. Musze powiedziec, że na razie przygoda z Wii U jest niemalże perfekcyjna - XCX o mało nie pełna 10 i 164 h na liczniku, tutaj szykuje się podobnie, a przeciez najlepsze w psotaci Zeld x3 i Bayonetty 2 dopiero przede mną.
Zabiłem G. Wroggi, ten jego poison doprowadzał mnie do kur.wicy, ale jakoś dąłem radę bez cure bo zapomniałem go wziac. Na dziś koniec, ale jutro będe grał cały dzien, to pewnie.