Bajzon pięknie przekręca słowa i widzę, że mogę mu tłumaczyć parę razy, a i tak nie pojmie. No cóż, jade kolejny raz: -jak byk napisałem, że niech sobie będzie i 20 poziomów trudności tylko niech one się różnia czyms wiecej niz przesunieciem suwaka odpowiedzialnego za strate hapsów = ale mam ból du.py, nie poradzę sobie, nie zmuszaja mnie, moge nie grac
-daja wiecej mozliwosci a ja marudze = znowu jestem okropny
-chce najwyższy poziom trudnosci w którym bedą jakies fajne nowe ficzery w postaci wiekszej ilosci mobow, bossow czy mniej ammo i bede ginal i powtarzal parenascie razy dany chap = mam ból du.py po raz kolejny, nie ma to nie ma.
-nie przejde hardcore mode i nie dostane puchara = bede mial braki w gamecardzie i bede plakał,
Wyje.buj z tematów o których nie masz pojecia, albo naucz się czytac, typie. Od początku chodzi, że hardcore mode swoją drogą, a dobrze dopakowany ostatni poziom z prawdziwym wyzwaniem swoją. Ale i tak zaraz się tu przyczołgasz i będziesz coś się tam pluł o tworzenie sobie samemu problemów.