+1
Kur.wa jak się śmiesznie czyta ten temat. To samo miałem we łbie - "Nieee, nie kupie Wii U, na PS4 mam aż 2 remastery DMC które mnie interesują i Bludborna, a juz niedługo wysyp hitów". "Jedyne" 2k za wszystko i można szalec, bo trzeba doliczyc jeszcze haracz w postaci opłaty za neta.
A potem myślałem sobie "a hói, zaryzykuje i kupie te konsolkę". No i Panowie Boga za nogi złapałem, czuje powrót do czasów PS2. Aktualizacje? Baaardzo rzadko, nawet jak są to 10mb i moge sobie grac w tym czasie nic mi nie przeszkadza, gra przez neta for free, padlet SUPER!!! też na niego narzekałem po 15 minutach grania, a teraz stwierdzam, że gdyby nie ta tragiczna bateria na 3h to byłaby PETARDA! Ile zabawy Xeno daje ten dotykowy ekran czy nawet w innych tytułach które sprawdzałem. Mam już parę gier na tę konsolę i każda ma ten klimat starych gier i dopięcie na ostatni guzik (w kazda pogralem żeby nie było). No i ma Xeno, bezapelacyjnie jedna z najlepszych gier w jakie grałem a jestem antyfanem jRPGów. Wszystko cichutko pracuje, widac że konsola robiona nie z tektury jak PS4, nic nie szeleści. Gry drogie i zabawa droga, ale to samo jest u konkurencji, a przynajmniej wiem że zaraz nie pier.dolnie mi i płace za JAKOSC!
Ja jako w pełni heteroseksualny mężczyzna czuje że nie ma lepszego wyboru w tym momencie niż ta gejowata konsolka - masa super exów które starszają na więcej niż 10h trzymania kciuka na analogu, a druga ręką drapania się po (pipi)e. Już dawno miałbym tę konsolę pod TV gdyby nie fakt, że Nintendo nie zrobiło bundla z obiema Bayonettami i Pro Controllerem. Żałuje, mogłem brac juz rok temu, ale nie ma co, lepiej późno niż wcale.