-
Postów
13 679 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
47
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez XM.
-
Byłoby pięknie. Łykam w premierę.
-
A to potwierdzone że wychodzi tez w pudle?
-
Obejrzałem na razie tylko trzy odcinki i jest genialnie. A trzeci sezon już się tworzy.
-
Onimusha 2 Samura's Destiny - Króciutko - cześć lepsza od pierwowzoru pod niemal każdym względem ale wcale nie znaczy że nagle powstał hit. Byłem mile zaskoczony że zwykłe latanie po wiosce, szukanie złota na prezenty dla postaci daje tyle zabawy. Fabuła oczywiście nadal jest mocno słaba, ale to slasher więc mogę przymknąć oko na to. Największy plus? Szybkość gry. "Dwójeczka" została o wiele bardziej przyśpieszona niż Oni1, do tego system walki uległ usprawnieniu, trzeba korzystań ze wszystkich nowinek gameplay'owych aby wyjść bez szwanku z walki. Poziom trudności również trochę podskoczył w górę. Pod nóż wpada standardowy zestaw przeciwników, w większości znany z poprzedniej części, designersko średnio, to samo bossowie jak i walki z nimi. Co mnie wkur.wia? To że znowu ta gra była strasznie ciemna, nawet grając w nocy nic nie widać, rozjaśnienie mało daje a same lokacje były mocno średnio zaprojektowane (+ mega backtracking). Ogólnie seria jest typowym średniakiem, nie ma tutaj żadnej rzeczy którą zapamiętam na dłużej i raczej na pewno ani do jedynki ani do dwójki nie wrócę. Jedynie Dawn of Dreams było naprawdę fajnym przedstawicielem tego gatunku, ale ograłem go 10 lat temu więc mogę mieć trochę wypaczone spojrzenie. Przed chwilą odpaliłem na chwile Demon Siege i już widzę że będzie ciężko się przebić bo gra gameplayowo to powolna "jedynka", no nie wiem czemu taki krok wstecz.
-
Nie no, bez przesady że ja też tak bazuje tylko na systemie walki. Dlatego nie czepiam się DMC4 bo ja i tak zajmuje się tylko Nero i dla mnie liczą się tylko misje 1-11, ile razy je przeszedłem nie sposób zliczyć a uważam te chaptery za fantastycznie zrobione (ciągłe zmiany klimatów i super struktura etapów). Oczywiście niesmak związany z Dante i jego misjami jest duży (a jest jeszcze większy jak się poczyta jak jego kampania miała wyglądać), ale co zrobisz, nic nie zrobisz, i tak nim zbyt dużo nie grałem (dopiero teraz w SE mam zamiar wszystkie postaci zmasterowac). Nie dziwie się nikomu kto tak obsmarowuje tą cześć, szkoda tylko że Capcom jest taki głupi i robiąc na własne życzenie w połowie niedorobioną grę wydaje potem reboot bo fani psioczyli na "czwórkę". No dziwne żeby było inaczej. A teraz po dwóch latach od DmC okazuje się że nigdy nie mieli zamiaru zastąpić oryginalnej serii. Debile. No właśnie to jest mało realne. Capcomem rządzi rodzina Tsujimoto i nic nie zapowiada się, żeby miało być inaczej (chociaż "wrogie przejęcie" jest możliwe, szczególnie po decyzji rady nadzorczej z ubiegłego roku). Możesz rozwinąć?
-
Pierwszy trailer na TGS, WIERZĘ!
-
Buahaha, XM ziomeczku bardzo cie lubie i w ogóle, ale to jest crapcom i na takie dojenie się nie godzę a DMC5 jesli wyjdzie to wezme tylko i wyłącznie jak będzie od platynowych. Ja mimo wszystko wolałbym DMC5 od Capcomu tylko z wolną ręką dla Itsuno i bez wsadzania nosa zarządu. DMC4 miałbyc taki piękny (parę stron wcześniej pisałem jak miała się finalna wersja prezentować), ale niestety pocięli koszta, kto inny miał ostateczną decyzję co do nowinek pojawiających się w grze i niestety wyszło jak wyszło. Chciałbym żeby dostali jeszcze jedną szansę i pokazali że na slasherach znają się najlepiej. A najlepszym przykładem jest ten gif:
-
Capcom (nawet w obecnej formie) i Platynowi to niedościgniony wzór jak powinno się robić walkę z bossem. Dead Rising, Lost Planet, Bayonetta, MGR, Vanquish, Shadow of Rome, RE4, Okami, God Hand, Onimusha Dawn of Dreams, Dragons Dogma DA, Devil May Cry 1/3/4, Ultimate Ghost and Goblins... Najlepiej przyrządzone walki z szefami dostępne na rynku. Niestety, paradoksalnie tym firmom rzadko kiedy wychodzą ostatnie potyczki, a najlepszym przykładem jest Bayonetta i Jubileus the creator Jeszcze co do walk z bossami to VII generacja była taka zdałniona pod tym względem. Jak sięgnę pamięcią to potyczek na playstation one i 2 to jakoś większosc gier oferowała je bardzo fajnie skonstruowane, np. Tenchu, Spider-Man, nawet Scooby Doo A teraz wychodzi taki Batman i skaczę się jak pisda wokół typa i nie da zginać. O ja popiarduję, co za dramatyczny pojedynek.
-
Grałem sobie wczoraj niekulturalnie w Shadow of Rome. Niekulturalnie bo ta gra jest momentami tak kur.evsko trudna, że spokojnie do rozgrywki podejść nie można. O poziomie irytacji jaki sięga przy wykonywaniu misji w teamie dałniaków nie wspominam. Ale dobrze, nie ważne. Gram sobie tak niekulturalnie od przeszło półtora miesiąca ze względu na brak czasu, małymi kroczkami prę do przodu i dochodzę wreszcie do ostatniej lokacji. Poziom trudności przedostatniego bossa wzbogaca moje słownictwo o nowe słówka. Ale dobra, wspinam się na wyżyny swoich umiejętności, skur,wesyn pada wreszcie chyba za 10 razem, już tańczę przed telewizorem i ch.uuuuuj, zwiecha. Walczyłem z półtora h, wyzywam matkę i ojca mojej konsoli, wyłączam i po 15 minutach musiałem wrócić i to przejść, nie mogłem się poddać. Patrzę, gra się nie odpala, myślę sobie "za(pipi)iście! 10 h nauki a teraz zamiast rozluźnienia jeszcze laser mi padł". Ale dobra, za drugim razem poszło i już podekscytowany gram, zapomniawszy o tej zawieszce. Tym razem idę jak przecinak, przechodzę bossa za pierwszym razem i niestety, znowu w tym samym momencie zwiecha... i za trzecim razem to samo. Patrze, płytka porysowana, nie obejdzie się pewnie bez "regeneracji" Odłożyłem na półkę i smutny poszedłem spać. Tyle z podboju Rzymu.
-
Dziś premiera. Proszę kupować (25$ jak za darmo) bo to niczym akcja na kickstarterze jeśli chcemy zobaczyć DMC5.
-
Nie mam pojęcia, ale raczej zakładam że tylko current geny Jeszcze mogliby zmienić ten spie.rdolony celownik:
-
Podobno wyszedł patch wywalający black bars na konsolach.
-
Po U4 nowe IP, inne opcji nie widzę. A pod koniec żywota konsoli ewentualnie TLOU2.
-
Onimusha Warlords - aj kurcze zawiodłem się trochę. Nie wiem czego oczekiwałem, ale tego nie dostałem. Fabuła płytka i nudna, czytałem wszystkie notatki i nic interesującego nie wychwyciłem. Do tego sam design kreatur, postaci, bossów, wszystko wypadło słabo. System walki składający się z 4 ciosów i jednego comba - tutaj tez słabo, ale w sumie w późniejszej części gry zrozumiałem że chodzi tutaj o coś więcej a mianowicie o spokojne wyczekiwanie ciosów przeciwników, dodge w ostatnim momencie i combo w plecy. Zaleta tego systemu walki wychodzi niestety dopiero gdy walczymy z innymi samurajami z podobnym systemem walki, z pionkami gdyby nie inny bonus (o którym wspomnę później) opłacałoby się tylko dusić kwadrat i patrzeć jak giną. W grze zostało naprawdę fajne rozwiązane z parry (podobnie jak w MGR) gdzie w ostatnim momencie, wraz z ciosem przeciwnika, gdy dusimy blok postać robi counter (block issen) i zabija przeciwnika jednym slashem. Fajne, wymaga dużej wczuwy w walkę i odpowiednio karze za pośpiech, do tego popłaca nauka tej "zabawy" bo dostaje się o wiele więcej orbów na podlevelowanie. Na plus jeszcze soundtrack, świetne nuty przygrywają podczas eksploracji, widać też że gra budowana na podwalinach RE bo w samym sterowaniu i gameplay'u to czuć. Największy minus to niestety kamera - jestem wielkim przeciwnikiem starej szkoły rzucania kamer po kątach i ich nagłym przeskakiwaniu po opuszczeniu danej strefy (dodatkowo z mega sekundowym lagiem) - w SH czy RE to tak nie denerwuje, ale w Oni (czy chociażby pierwszym "DMC choc tam i tak było to wykonane sto razy lepiej) to jest kur.va dramat gdzie nic nie widac bo często jest nieumiejętnie ustawiona km od miejsca walki. W O4 było z tego co pamiętam większość w pełnym 3D i grało się o wiele lepiej. Długość gry spoko, nie byłem zachwycony to i chciałem jak najszybciej skończyć. Poziom trudności niespecjalnie duży, podczas całej gry (i to chyba dopiero przy przedostatnim bossie) zacząłem używać herbów więc luz. Tyle, grało się spoko, ale oczekiwałem jednak lepszego tytułu. Zaraz odpalam dwójkę i liczę że będzie lepiej.
-
Zadam może dziwne pytanie, ale na pewno zostanę zrozumiany (zwłaszcza przez osoby które miały +4 konsole samej "trójki" ) - gdzie najlepiej zaopatrzyć się w konsole? Mam tutaj na myśli duże sklepy (Saturn, MM) vs. lokalne bądź mniejsze (Komputronik, Mad Games)? A może u Sony? Chodzi mi tutaj o sprawy związane z "przypadkowym" zakupem wadliwej konsoli, gwarancje na pada, jak respektowane są przez sklep, czy w tych mniejszych (i w tych większych w sumie również) mogę liczyć na ewentualną wymianę sprzętu (konsoli czy też pada) czy zawsze wszystko odbywa się już przez serwis Sony we Francji mimo usterki fabrycznej a nie po jakimś czasie od użytkowania?
-
No niestety, ale ktoś inny stanie za sterami tej firmy, ale ta generacja będzie ostatnią na której zobaczymy gry Capcomu. Są nie tylko w tragicznej sytuacji finansowej przez głupie decyzji, ale również borykają się z problemami autorskiego silnika przez którego od roku już opóźniając DD.
-
Jestem w szoku co do mocy przerobowych Platynowych - Transformersy, Scalebound, Star Fox i teraz to. I wszystko pewnie wydadzą do końca przyszłego roku. Pięknie.
-
Wszędzie łuk, gdzie broń biała?
-
Ja nie widzę powodu dla którego gra musi być rewolucyjna, aby była uznawana przeze mnie jakoś coś świetnego. Soundtrack z górnej półki, graficznie tak samo, do tego jest to gra action RPG więc mogę liczyć na w miarę rozbudowany system walki (choć tutaj mam obawy żeby nie skończyło się na samym strzelaniu z łuku i dobitce, oczywiście nie licze tutaj na nowe DMC, ale poziom DD by mnie zadowolił) w otwartym świecie. Jak nie pokpią fabuły, dadzą coś więcej niż mashowanie jednego przycisku to ja jestem kupiony. No i ja bardzo lubię post-apo więc dla mnie to kolejny punkcik do odhaczenia.
-
-
To ma mieć jakiś gameplay czy kolejna parada dna grywalnościowego z edytorem?
-
Yu Suzuki który nie zrobił nic ciekawego od ponad 10 lat, ale teraz podnieta bo Shenmue 3, co nie czerstwiak? Wybolcuj się stąd bo to nie CW.