
Treść opublikowana przez XM.
-
Borderlands 2
Kurde, świetna jest ta gra. W "jedynkę" pograłem raptem 2 godziny i kompletnie mi nie przypadła do gustu, a wczoraj szukaliśmy z bratem tytułu na dwóch na splicie i ja pier.dziele, co się dzieje, prawdziwy niszczyciel przyjaźni przez "kradnięcie" loot'u. Świetny soundtrack, grafika, bestiariusz, coop, masa broni i zadań. Jestem oczarowany, szkoda tylko że wszystkie super bronie, głównie snajperki wypadają dla brata, a dla mnie jakiegoś op shotguna nikt nie sypnie, ale cóż, najwyżej mu nie będę dawał tych broni i posprzedaje <cham>.
-
Mass Effect 3
Oczywiście, ze ucierpiała, ale ja jestem jedną z tych osób którą podróże Mako po 3 planecie po prostu nudziły. W dwójce zamiast Mako jest co innego, na pewno na podróże nie będziesz narzekał, choć jeśli podobał Ci się ten motyw w "jedynce" to możesz poczuć się lekko rozczarowany. Ale kto wie, może nie będziesz, kupa świetnej zabawy i tak na Ciebie czeka.
-
Mass Effect 3
To fakt, jakbym grał w każdą cześć tak jak wychodziła to raczej bym się zawiódł, a tak jestem oczarowany uniwersum i zakochany w całej otoczce i historii. Przeczytam teraz cały temat od momentu wyjścia gry bo jestem ciekaw tego hejtu co był podczas premiery. Figaro - jeśli ME1 jest dla Ciebie "tylko" bardzo dobrą grą, a nie żadnym mesjaszem to "dwójka" Cię zniszczy. Już się nie mogę doczekać kiedy znowu w nią zagram.
-
Mass Effect 3
Ogólnie to jestem w lekkim szoku, że za pierwszym przejściem trylogii udało mi się uratować wszystkich z załogi, po przeczytaniu poru postów jeszcze sprzed zaczęcia przygody z serią myślałem, że jest to dosyć ciężkie do osiągnięcia, a tym czasem ekipa melanżowa w komplecie. Jeśli miałbym napisać jakich wyborów dokonałem to raczej wystarczy, że wspomnę o tym że podążałem cały czas ścieżką Paragon. Jak zaczynałem "jedynkę" nie miałem "zaliczonych" żadnych trailerów z trzech części, jedynie 2-3 gameplaje które miały mnie przekonać do zakupu (i szczerze mówiąc oglądając je byłem mocno sceptycznie nastawiony do, przynajmniej, gameplayowej warstwy gry (mowa o ME1)). Teraz, już po przejściu, cieszę się że przeszedłem całą trylogię bez żadnych spoilerów bo grało mi się przefantastycznie! Każdą rasę czy planetę odkryłem sam. Pewnie nie małe zdziwienie przeżyłbym w "trzeciej" części gdy do naszych szeregów dołącza Właściwie seria idealna. W ME3 niestety jest więcej rażących błędów, niedoróbek czy po prostu słabszych stron niż w dwóch poprzednich grach. Wspomnę chociażby o soundtracku - w "jedynce" wiódł prym space ambient, utwory budowały klimat nieprzeciętnie i były najbardziej tajemnicze. Nuta z Prezydium czy Galaxy map wpiszą się do najlepszych kawałków z gier ever. Dwójka do świetnego space ambientu z ME1 dodaje trochę cyberpunku. Świetne utwory na Omedze, mega charakterne bez słabszej choćby jednej. Natomiast "trójka" to orkiestra i pompatyczne wsiu-bździu. Oczywiście znajdzie się perełka Ten kawałek tarmosi i robi bardzo dobrze, ale jednak to zbyt mało. Jeśli chodzi o grafikę to odnoszę wrażenie, że momentami jest gorzej nawet niż w ME1 - wystarczy spojrzeć chociażby na bitmape na niebie gdzie nie rusza się nawet pojedyncza chmura, era PS2 nawet nie. Do tego masa, MASA spadków animacji w pomieszczeniach 2x3 czy cutscenkach. A przy myślałem, że puszczę pawia. Paskudztwo i szczerze mówiąc mając w pamięci jak wygląda "dwójka" liczyłem na srogi graficzny rozpi.erdziel przynajmniej początku i końca gry, a nie duży krok w tył. Jeśli już chodzi o sam gameplay, misje czy fabułę to: Momentami chaotycznie, ale ogólny przekaz jest. Mass Effect to najlepsza trylogia jaka pojawiła się na konsolach, trzy gry do obowiązkowego zaliczenia przez każdego gracza, niekoniecznie fanów space-opery czy sf. Sam nim nie jestem, a bawiłem się wybornie. Pustka w sercu jest wielka bo w przeciągu półtora miesiąca spędziłem z serią 150h, zaliczyłem każdego questa i zżyłem się z moimi towarzyszami. Niestety, rozłąki nie wytrzymałem długo i wczoraj zacząłem przechodzić ME1 od nowa tylko że tym razem jako Renegade. Piękny tytuł. Voytec kiedyś idealne foto wrzucił:
- Fotki
-
Mass Effect 3
Przeszedłem, aż mi smutno że to wszystko się skończyło. Zakończenie mnie usatysfakcjonowało, a "trójeczka" dała radę mimo początkowych obaw co do tej części. Cudowna trylogia, no cud malina.
- Wasze system sellery
- Bloodborne
-
Zakupy growe!
"Jedynka" to bardzo dobra gra - świetne walki z bossami, klimatyczne miejscówki oraz, swego czasu, genialne multi, ile ja się w niego nagrałem to moje. Szkoda tylko, że wersja na PS3 to kupa chodząca w 15-20 klatkach.
-
Dragon's Dogma
Jest jakiś sposób na "oszukanie" systemu, aby z Bitterblack Weapon lv. 3 dostać to co się chce? Miałem mega szczęście i Firedrake dropnał mi BBW 3, ale jak oczyszczam go u Olry to zawsze wyskakuje mi Dread Aspis (klasa Warrior/Fighter), a u Maga czy Assasina to odpowiednio Dominion Claw i Framae Blades, także sposób ze zmianą klasy u mnie coś nie skutkuje. Jakieś inne sposoby?
-
Dragon's Dogma
Tak jak mówisz, właściwie nie ma tutaj nawet co poprawiać - dodać online i zrobić bardziej różnorodną mapę bo to chyba jedyna wada tej gry. Backtracking to standard gier nastawionych na dopakowywanie postaci czy też ekwipunku więc nie rozpatruje tego w kwestii minusów, a w sumie podstawowa mapa jest dosyć spora, jaskinie czy też inne lochy różnią się znacząco miedzy sobą i mają świetny klimat, gorzej z powierzchnią, wkurzają ciągłe lasy czy równiny, zero bagien, zaśnieżonych miejscówek czy wielkiej pustyni.
-
Dragon's Dogma
Banzai, nic nie ściągam, nawet Daimon's Awakened Form jeszcze nie przeszedłem, a teraz już pozapominałem jak w to się gra i pewnie prędko nie ruszę. Choć dwa dni temu na chwilkę odpaliłem to na godzinę wsiąkłem ubijając smoki z BBI. Świetna gra i nadzieja, że Capcom jeszcze potrafi robić gry, sequel wypatruje jak mało którego tytułu. Właśnie poczytałem o tym dodatku: Hahaha, chyba popełniłbym samobójstwo przed konsolą za taki zestaw.
-
Dragon's Dogma
Ja miałem 62 i idzie przejść bez problemu. Tak jak pisze Yano drugie przejście to naprawdę niezły hardcore, potrafią się takie zestawy wrogów zrespawnować, że nawet na 132 lvl mam czasem problemy. Btw. gdzie jest sequel?! ;(
-
The Evil Within
No i bajka, najlepsza gra tego roku nadchodzi. Oby tylko wersja na past-geny dawała radę.
-
Bayonetta 1 & 2
Brak słów jak to się rusza i wygląda. http://www.gamersyde.com/hqstream_bayonetta_2_gc_full_level-32754_en.html
-
P.T
Skoro za grę odpowiada Hideo to nie ma nawet co myśleć, że wyjdzie wcześniej niż w 2016 roku, w końcu nawet daty premiery Phantom Pain nie ma. A perspektywa FPP jak najbardziej mi odpowiada, zawsze to powiew świeżości w tę serię, a patrząc na gameplay wcale na tym nie traci.
- Bloodborne
- Hellblade
-
Zakupy growe!
Oczywiście. Najlepszy slasher jaki jest, nic lepszego w tym gatunku prawdopodobnie już nie powstanie.
-
Zakupy growe!
Plusik za GOTG.
-
Co ci w głowie szumi? [edycja gamingowa]
- Mass Effect
- Mass Effect
Rób tylko główne misje + sidequest na księżycu, reszte olej bo misje Mako x20 "rób to samo" zniszczą Ci ochotę na grę jeśli do tej pory Cię nie wciągnęła. ME2 wciąga du.pą "jedynkę", ja nie wiem jak ja przez ten tytuł ponownie przebrnę gdy będę chciał zaliczyć trylogię złym gościem. No chyba nie.- Mass Effect 2
Momentów z mega ciarami to było parę w tym tytule: W każdym z tych momentów "schodziłem". Do tego GENIALNY soundtrack, no geniusz. W "jedynce" raczej bezpłciowy, raptem track z opening'u w różnych wariacjach plus galaxy map theme występujący również w ME2 robił, natomiast tutaj co lokacja byłem wniebowzięty. A, zapomniałbym: https://www.youtube.com/watch?v=ziOYk_NLxw4 A propos "jedynki". :3- Mass Effect 2
Ja pierdziele, właśnie sprawdziłem ceny dodatków do ME3 i za 4 dlc musiałbym wydać 200zł... Także chyba podziękuje i zakupie tylko dodatek do "dwójki" - Arrival. Voytec, były przeceny na dodatki na PS3? Jeśli tak to spokojnie poczekałbym do tego czasu i przejdę po prostu "gołą" trzecią część. - Mass Effect