
Treść opublikowana przez XM.
-
Bioshock: Infinite
Ukończyłem drugi raz i podobało mi się nawet bardziej niż za pierwszy razem. Świetny tytuł, fabularnie naprawdę mistrz i rozwiałem praktycznie wszystkie wątpliwości jakie miałem po pierwszym przejściu. Elizabeth <3 Szkoda tylko, że gra jest tak płytka jeśli chodzi o gameplay - zero kombinacji z poprzednich części w walce z wrogiem, podobnie jak w przypadku serii Uncharted najlepiej przejść na normalu i czerpać przyjemność ze świata i fabuły. Niestety, grze tez dostało się przez słabe pastgeny - był potencjał na duży świat do poruszania się którego używalibyśmy skylineów, ale finalnie etapy zostały bardzo mocno okrojone. Najbardziej jednak boli mnie Z trailerów widziałem tylko pierwszy, z 2010 roku, dopiero po przejściu gry obejrzałem sobie całą reszte. Tyle, genialna seria. Czekam na przecene dodatków bądź GOTY edycje najlepiej wszystkich części z dlc bo ciągle mi mało.
-
Spider-Man Cinematic Universe
A Mary Jane nie miała być w tej części? Finalnie chyba jednak wycieli te 5-10 minut jakie miało znaleźć się w filmie.
- The Order:1886
-
własnie ukonczyłem...
Bioshock Infinite - całkiem rewelacyjna pozycja wyszła, przynajmniej ze strony fabularnej. Gameplayowo, niestety, mocno średnio - ciągniecie po sznurze, bezpłciowa wymiana ognia z równie bezpłciowym "bestiariuszem", plazmidy/pukawki to oczywiście w większości wariacje wyposażenia z poprzednich części. Powiem więcej, do momentu dotarcia do elizabeth męczyłem się niesamowicie, walcząc ze sobą by nie skasować tego tytułu z dysku. Wytrwałem, odwiedziłem fantastycznie przygotowane designersko/graficznie lokacje i uświadczyłem jednego z najbardziej popier.dolonych zakończeń jakie widziałem w grach, chyba aż do przesady by brać je jako plus. W sumie tak wypisuje w większości wady tego tytułu, a grało mi się świetnie, nie mogąc się oderwać od poznania prawdy o Columbii. Naprawdę pokłony dla teamu za wymyślenie tak świetnych miejscówek jak Rapture czy właśnie Columbia i nie mogę się doczekać ich kolejnego dzieła, jednak tym razem osadzonego w dalekiej przyszłości, chcieć bardzo. Musze tez wspomnieć o Elizabeth, chyba najfajniejszej damskiej personie jaką uświadczyłem w grach. Słodziutkie minki i zachowanie, lof lof. Ogólnie jest świetnie, bardzo chętnie przejdę tę grę raz jeszcze by rozwiać swoje wątpliwości fabularne. B:I może nie tak genialne jak "jedynka", głównie dostaje się za rozgrywkę, ale świat i fabuła mocno nadrabiają. E: Zapomniałbym wspomnieć - jestem bardzo mocno rozczarowany oprawą dźwiękową. Nie trzyma to w jakikolwiek sposób poziomu poprzedników. Do tego słaba fizyka i bardzoo znikomy wpływ na otoczenie. Kolejny duży krok wstecz dla serii. Wielka szkoda. Polecam ten filmik - lekkie porównanie różnych wersji gry Bioshocka z finalną wersją:
-
Spider-Man Cinematic Universe
(pipi)a, już nie mogę się doczekać.
-
Dead Rising 3
Limity czasowe w DR2 to jakiś nieśmieszny żart - momentami jest tyle wolnego czasu, że gracz może się zanudzić z powodu braku pobocznych zadań czy ratowania ocalałych. Potrafi to zwłaszcza denerwować przy 3-4 przechodzeniu gry, gdy nie ma możliwości przyśpieszenia głównego wątku. Natomiast czasówki z jedyneczki to sam miód, z resztą jak cała gra która oprócz tragicznego SI nie miała praktycznie żadnych wad.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Skoro już wspominasz świetnego Poltergeist'a - dziś o 22:20, na TVN. Kto nie oglądał niech nadrabia zaległości.
-
DmC Devil May Cry
Wiolku, jeśli pierwsza misja Ci się nie spodobała to już nic nie znajdziesz w tym tytule dla siebie. Pierwszy chapter jest najlepszy z całej gry, a im dalej w las tym gorzej. Fakt, gra mi się bardzo podobała, bo jestem fanem serii, ale te całe limbo to tragiczny pomysł, zważywszy na fakt gdy porównujemy go do misji (całe 1,5!!!) w normalnym świecie. Do tego ta fabuła...
-
Odżywianie
Panowie, mam zaje.biście ważne pytanie które mnie trapi od początku miesiąca bo musiałem wrócić na siłownie na 2 miesiące, a mianowicie - jak/co jeść na śniadanie, gdy chce zrobić trening już w godzinach porannych, tj. 10? Przydałoby się parę mądrych słów na ten temat. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie fakt że siłownie zamykają już o 11:30, a otwarta jest potem dopiero po 16 co mnie mocno nie robi więc nawet nie mam dużego pola do popisu z przychodzeniem.
- Fenomen minecrafta
-
Co ci w głowie szumi? [edycja gamingowa]
http://www.youtube.com/watch?v=VRxxNx3AOQg
-
własnie ukonczyłem...
Mass Effect - Prześwietny tytuł z mega fabułą, możliwościami kreowania przygody i takim zapleczem historycznym że nie ogarnę tego jeszcze przez długi czas. Początkowo papka gameplayowa okraszona świetnym uniwersum, potem każdy aspekt gry już zachwyca. Chętnie przejdę jeszcze raz/dwa by zobaczyć nowe możliwości pokierowania bohatera, a potem kolejne części do ogrania. Nie wiem jak potoczy się ta cała historia, ale jest moc i żeby nie cisnąć tak świetnej serii byle szybciej będę się nią delektował jeszcze przez jakiś czas zanim sprawdzę "dwójkę" i "trójkę". Rewelka, liczę na srogą "drugą" część i totalny rozpierdziel przed finiszem.
-
własnie ukonczyłem...
Dead Rising 2 OTR - wielki fan serii ze mnie to jak nadarzyła się okazja zakupiłem spinoffa "drugiej" części i niestety, niby jest dobrze, ale gra rozczarowuje wykonaniem. Pominę tragiczny setting i kasyno jako główną lokację bo uważam ją za bardzo nietrafiony pomysł, ale wykonanie samej gry pozostawia wiele do życzenia - gra chodzi w 20-25 klatkach (a w DR 60 i rzadko kiedy się dławiło), do tego paskudna grafika. Całe szczęście, że gameplay jak zwykle robi i chce się grać i ratować kolejnych ocalałych. Nowa lokacja średnia natomiast nowi psychole dają radę (brat adama ftw!), do tego trochę więcej roboty i postać franka. Za 20zł warto było brać i ponownie wrócić do Fortune City, ale DR2 prezentował się, wydaje mi się, że lepiej w kwestiach technicznych. DR1 chyba nic nie pobije, szkoda że nie dane mi będzie sprawdzić "trzeciej" części, bopatrząc na gameplay'e wykrywam tendencje zwyżkową i wydaje się, że mocno daje radę. No nic, czekam na DR4.
-
Mass Effect
Weź mnie nawet nie osłabiaj grając od "dwójki" w tytuł z takim uniwersum. Sam zakupiłem w promocji "jedynkę" i mam zamiar przejść całą trylogię i wcale mechanika rozgrywki mnie nie przeszkadza. Fakt, potrafi ostro chrupnąć podczas zwykłej eksploracji miasta, ale mi to nie przeszkadza w ogóle, a zakochałem się w tym tytule od pierwszej chwili, gdy zacząłem czytać fantastycznie napisane historie postaci/broni czy planet, resztę wybaczam. Poza tym... za 20zł, naprawdę? Brać.
-
Jaką grę wybrać?
DMC HD polecam jak najbardziej. "Dwójki" na PS2 nie ograłem, ale na przykładzie 1 i 3 (zwłaszcza "jedynki") mogę napisać, że zostały naprawdę fajnie podciągnięte.
-
Dragon's Dogma
EF dostaje się, ale w momencie, gdy posiadamy save z podstawki, w wersji z PS+ nic takiego nie dostałem. A pieniędzy nadal wydaje mi się, że jest bardzo dużo - ja nie miałem takiego parcia na posiadanie wszystkiego jak Ty więc mogłem sobie pozwolić na rozrzutność. Portal Crystale sam tez nie kupowałem, wystarczy przejśc gre raz, a zbierało ich się wystarczającą liczbę by już mniej więcej teleportować się do interesujących nas fragmentów mapy. Niestety, pierwsze przejście gry i tak sprowadza się raczej do nagminnego podróżowania na piechotę i ciężko jest przyśpieszyć ten proces, ale są pozytywy - gra jest tak świetna, że przez długi czas nie nudzi i nie denerwuje takie podróżowanie, hehe.
-
Dragon's Dogma
Kasy w tej grze jest w bród więc najprościej iść i kupić, np. w Gran Soren u Mountebank, w sklepie "The Black Cat". Ale to tez jest pytanie czy masz grę z dodatkiem czy nie bo w DA Ferrystone jest bardzo tanie natomiast w podstawowej wersji gry koszt tej zabawki to 20k więc bardzo droga zabawa. Sposobów na jako-takie farmienie FR ja przynajmniej nie znam.
-
własnie ukonczyłem...
Terraria - zabiłem każdego możliwego bossa w grze więc można powiedzieć, że tytuł "ukończony". Świetna gra - 60-70h potrzebnych na ukończenie, zbieranie surowców, robienie co raz to fajniejszych domków dla naszych podopiecznych czy też tworzenie zbroi, broni, magicznych dupereli i innych cudacznych przedmiotów pomocnych w walkach z przeciwnikami bardzo fajnym świecie. System walki przypomina trochę stare castle. co dla mnie jest dużym plusem. Ogólnie nie ma się do czego przyczepić, prześwietny tytuł. Do tego split na 4 i bardzo dobra kanapowa pozycja. I oby teraz tylko developer nie zje.bał sprawy i wypuścił 1.2 również dla konsol. Niestety, już jest wspominane że nie jest pewne czy cała jego zawartość trafi na konsole, ale jest cień nadziei - 500 dodatkowych elementów gry/ nowi bossowie, przeciwnicy, biomy itp. to nie w kij dmuchał i da kolejne 50h do zabawy. Do tego jest online, o którym kompletnie zapomniałem. Pora wreszcie wypróbować.
-
PlayStation Plus
Ogólnie to durnota, te chwilowe spędzenie paru sekund w sklepie przez fantastyczne lagi zmieni się w 10 minut na poklikanie ponownego ściągania/wyłączania ściągania. Dzięki za wyjaśnienie. E: O, a najbardziej denerwuje mnie to, że po aktywacji plusa cała lista ściągania została poddana roszadom i nie jest już tak czytelna jak wcześniej. Wcześniej gry dodawane miesiącami łatwo było ogarnąć, a teraz porażka. Szkoda, że nie ma jakiegoś segregowania gier na miesiące...
-
PlayStation Plus
To samo, bez względu na to czy odpalam grę, gram w single'a czy online, jest do jutra.
-
PlayStation Plus
Panowie, przedłużyłem plusa, w opcjach konta widzę, że aktualnie jest do końca 2014 roku, ale gdy najeżdżam na informacje gier z plusa widnieje, że mam je "ważne" do dnia jutrzejszego tego roku, a nie przyszłego. Jak to, się pytam? Kiedy minie mi pierwsza aktywacja plusa w dniu jutrzejszym automatycznie przeskoczy o następny rok czy co?
-
Co ci w głowie szumi? [edycja gamingowa]
To już prawie 10 lat kiedy znam te gre i przechodzę regularnie 2-3 razy w roku. Cudeńko, dziś zaczynam po raz kolejny. <3 http://www.youtube.com/watch?v=kbuHOEh9X00
- OFFTOPIC
- OFFTOPIC
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
The Place Beyond The Pines - Derek Cianfrance na pełnej (pipi)ie. Świetnie poprowadzone postacie, kilka wątków świetnie układających się w całość... Kolejny dobry film Goslinga, Coopera, w Dehaanie leży duży potencjał i czekam na jego kolejne role, nawet wkur,wiająca w każdym innym filmie Mendes wpasowała się w obraz i zagrała bardzo dobrze. Na kolejny film Dereka czekam z niecierpliwością. Heat - tutaj to już w ogóle nie wiele napisze bo każdy, prócz mnie, pewnie widział ten film wcześniej. Al Pacino czy De Niro wreszcie zagrali w jednym filmie (nie liczę Godfathera) i pokazali klasę, kopara przez cały seans tuliła podłogę. Genialny film, zaraz zabieram się za casino.