
Treść opublikowana przez XM.
-
W co teraz grasz?
GOW III - bezapelacyjnie jest to największy zawód w mojej gejmingowej karierze gracza. Ale czy jest tak źle jak ponad 2 lata temu gdy pierwszy raz przechodziłem ten tytuł? Zobaczymy, ostatnie chwile i końcówka się zbliża.
-
Platinum Club
@Pepesz Platynka w MGR i tak nie jest tak trudna jak sam podejrzewałem. Z początku myślałem, że nie będzie można używać wspomagaczy, każda walkę trzeba będzie przejść nohit czy też po każdej porażce zaczynać od początku etapu, a potem okazało się, że można każda walkę restartować jeśli nam się nie uda czy też: Co nie zmienia faktu, że łatwo na pewno nie jest, ale ja prędko się o tym nie przekonam. Na razie żyłuje czasówki w challenge'ach w kozackim tytule jakim na pewno jest Vanquish , a za tydzień wychodzi DOA na którego mam wielką ochotę już od dawna i może połaszę się nawet o platynkę. A jeszcze przecież chodzi za mną od też bardzo dawna Dead Rising 2 Off the Record którego w między czasie będę chciał łyknąć. :< Dobra, koniec spamu.
-
Platinum Club
To. Swego czasu dwie pierwsze części przeszedłem na najtrudniejszych poziomach trudności, ale zawsze miałem problemy z systemem walki i nigdy nie była to łatwa przeprawa. A jeśli jesteśmy już w temacie MN, czy to w NGS1 czy 2 to jest on dosyć "prosty" i jedyna trudność we wbiciu platyny w NGS2 to chore lagi i 2 misje na UN. Tyle, przyczepiliście się jakby nie mogło mi to sprawić trudności więc już skończmy ten temat, ja nie latam za osobami które mają problemy w uzyskaniu platyny w ME czy Vanquish choć sam uważam je za średnio-trudne z przehype'owanym poziomem trudności. :|
-
Platinum Club
??? Mam platyne w NGS2 i konsola jest na swoim miejscu.
-
Platinum Club
Wszystkie 6 challengy w Vanquish zrobiłem w 4h i nie wydobyłem z siebie ani jednego brzydkie słowa, dla mnie to była przyjemność i jedynie przy 4 misji przesiedziałem z ponad godzine. Robiąc przez 3h challenge w GoW'ie wyczerpałem limit przekleństw na te dziesięciolecie więc daje 8. No dobra, zostańmy przy 7 bo to jedyny puchar który jest mega frustrujący, ale przysiegam, gdyby był kielon za przejście na GOD z automatu byłaby to pozycja na 10. Jestem noobem w GoWy, albo nie ogarniam systemu, w każdym razie zdarłem gardło.
-
Platinum Club
God of War - Daję 7. Nie wiem, jesteście robotami skoro dajecie tej grze 3 czy 4, ale (pipi)a, o ile na co dzień nie przeklinam w ogóle, tak grając w tą (pipi).aną grę i challenge moje zdania nie składały się z niczego innego prócz "(pipi)a, je.bana gra!' i tak przez bite 3 godziny podczas próby zrobenia tych zje.banych challenegy. Nigdy więcej tego nie odpale i pier.dole. Albo nie, daje 8, jestem noobem.
-
DmC Devil May Cry
I nie ma bloody palace dla Vergila również?
-
God of War: Wstąpienie
Heh, przypomniałeś mi wczorajszą reakcje na wstawki CG w "pierwszym" gowie którego pobrałem z plusa. Jeszcze te 5-6 lat temu pamiętam jak sobie myślałem, że wystarczy taka grafika jak w owych filmikach, ba! długo takiej nie zobaczę. A potem odpalasz "trojkę" i widząc to co się dzieje na początku i jaki poziom graficzny owa akcja oferuje jesteś w głębokim szoku, że 3 lata po wydaniu "dwójki" taki strzał w pysk kolejna część oferuje, a te genialne swego czasu filmiki są juz po prostu słabe. Jestem naprawdę ciekaw grafiki jaką zaoferuje kolejna gra SSM.
-
Metal Gear Rising: Revengeance
A to widzisz, nie zrozumieliśmy się/ja źle sformułowałem zdanie. Oczywiście, jeśli chodzi o poziom trudności to GoW jest daleko za takimi seriami jak DMC/NG, ale no mówię, system walki, przez wszystkich tak jechany w god of war, wcale nie jest taki słaby za jaki niektórzy go mają. A btw. ostatni poziom trudności w GOW1/2 dał mi się swego czasu we znaki - walka z klonami w "pierwszej" części czy niektórzy bossowie/maraton przez ostatnią z sióstr był niezła przeprawą. Wiadomo, że nie jest to poziom Master Ninja czy infinite climax, ale łatwo nie było.
-
Metal Gear Rising: Revengeance
Wyrywałeś sobie włosy na głowie grając na normalu w DMC3/4 czy NGS1/2? No właśnie, a poza tym nie chodziło mi o poziom trudności gry, lecz systemu walki i o nim cały czas pisałem.
-
Metal Gear Rising: Revengeance
MGR ma zbyt słabo rozwinięty system walki, brak zmiany broni w locie, nastawienie na mashowanie efektownymi combosami (nie chodzi mi o prostote walk, lecz o prostote w wykonywaniu ciosów), a system walki w powietrzu jest gorszy nawet od tego z God of wara by był nazywany gry typem HnS. W tym momencie posypią się minusy od osób które nie znają się w jakikolwiek sposób o beat 'em up'ach/HnS+AA wrzucając wszystkie gry do jednego wora gdzie protagonista ma broń i więcej niż 3 combosy. Co nie znaczy, że MGR jest grą prostą czy w której bez znajomości odpowiedniej strategii na przeciwnika da radę go pokonać na wyższych poziomach trudności. Ale i to znajduje się w serii GOW, z tym że większość ludzi jest zaślepiona i patrzy na nią jako pseudo slasher dla ułomów choć sami idą przez grę z 3 hitowym combem.
-
God of War: Wstąpienie
Pasek z prawej to pseudo stylish meter - im więcej obrażeń bez hita zadasz tym bardziej go ładujesz i odblokowujesz zwiększony damage czy nowe combosy. Mega plus za to.
-
Platinum Club
Vanquish - 8.5
-
Metal Gear Rising: Revengeance
Ale ale przecież MGR to nie jest rasowy HnS jak stare DMC, NG czy Bayo, to jest po prostu action slasher jak God of war. No chyba, że od premiery Metal Geara slasherem nazywamy grę posiadającą parrowanie, evade czy combo w powietrzu to w takim razie GOW jest slasherem z krwi i kości, a 3/4 ludzi to ułomy bo używają [] [] /\.
-
God of War: Wstąpienie
O w (pipi)e! Starcie z mega kalmarem podczas sztormu to jest to na co czekam! The Hype lvl its over 9000!
-
Oceny gier na PS3
<Archeologia> Bulletstorm - 7+ Shadow of the Damnes - 7 Skyrim - 8 Bayonetta - 8 Asuras Wrath - 6 Kane & Lynch 2 - 6+ Silent Hill Downpour - 5 Silent Hill Homecoming - 7 NGS2 - 8+ Double Dragon Neon - 7 Machinarium - 7 Far Cry 3 - 8 Limbo - 7 Crysis 2 - 8+ DmC - 8 DMC 1/2/3 - 9/6/8 Bioshock 2 - 8- Vanquish - 9- (jeszcze pomyślę nad tym, zobaczymy jak zmieni się opinia po tygodniu/dwóch) I trochę starszych tytułów dla porównania: Skala:
-
Vanquish
No coś niesamowitego ta gra. Cisnę właśnie 6 challenge i banan na buzi jest w każdej chwili. Niesamowity tytuł, tyle pokładów szczęścia ile on wywołuje podczas grania mają na tej generacji może jeszcze ze 3-4 tytuły. E: Haha, wszystkie challenge wykonane, buła z masłem. Kocham tą grę!
-
Metal Gear Rising: Revengeance
Straszna lipa rodem z DMC3 gdzie można było robić SS'ki w stroju z infinite DT nawet na DMD.
-
PlayStation Plus
Nadal falują w każdą stronę od byle pierdnięcia?
-
W co teraz grasz?
Vanquish - wczoraj zacząłem, dziś już skończyłem. Naprawdę super pozycja, szkoda że taka krótka. Na szczęście po skończeniu głównego wątku odblokowuje się challenge - pioruńsko trudne, ale super zaprojektowane Zatrzymałem się na czwartym - do fazy 5 da radę grać, potem lokacja przegenialna - ciasno jak w (nene)ie u dziewicy i sterta koksów-robotów do ubicia w tym silver serfer...
-
własnie ukonczyłem...
Vanquish - no po prostu coś cudownego! Co by nie mówić o Japończykach w tej generacji - słaba grafika, archaizmy, średnia fabuła w grach - tak jak zawsze u nich, gameplay totalnie marszczy kocura. Chaos i fajerwerki podczas rozgrywki są czymś pięknym. Z początku nie można wszystkiego ogarnąć, z czasem jednak docenia się klimat i akcje na ekranie i podziwia setki pocisków latających nad głowami żołnierzy i naszego protagonisty. Fantastyczny tytuł, po Bayonecie P* nie spoczęło na laurach i wydało równie pokręcony tytuł. Czekam na sequel na nextgenach z masakrycznie wyglądająca grafą i tym samym cudownym gameplayem. ... i jedyne czego bym się przyczepił (pomijając 5h głównego wątku) to niecharyzmatycznego soundtracku, nie jestem w stanie sobie przypomnieć ani jednego sampla który leciał podczas rozwałki.
-
DmC Devil May Cry
Dla mnie obaj Panowie trzaskają niezłe combosy, z tym że w przypadku Vergila zakres ruchów jest o wiele uboższy i wykonywanie combosów na 3-4 ciosach to nie to czego oczekiwałem. Wyglądać to sobie może fajnie, ale obejrzałem jeden filmik i reszta będzie strasznie podobna do tego. No, ale powiedzmy, że olałbym to gdyby nie fakt braku Vergiliusza w BP. Nie zrozumiem tego nigdy i dlatego nie wydam kabzy na ten dodatek.
-
Metal Gear Rising: Revengeance
Bieganie po ścianach było już na trailerach sprzed roku, ale w fullu wycieli.
-
PlayStation Plus
Można liczyć w takim razie na jakąś obniżkę dwóch pierwszych części ME w marcu? Czy raczej pucowaliby się już tym?
-
DmC Devil May Cry
Osoby które grają nic nie piszą o możliwości używania Vergila w BP więc raczej nic się już w tym temacie nie zmieni. A co do BP to ogólnie bułeczka z masełkiem do 81 lvl, potem to już zdecydowanie DMD i jest dosyć ciężko, aczkolwiek o przegięciach nie ma mowy i da rade spokojnie przebić się do końca. Bossowie to już kwestia indywidualna - Huntera ubija się w 6 sekund, Sukuba, poczwarę z klubu czy Boba spokojnie można nodamage przejść w 2-3 minuty. Najwięcej trudności może sprawić Mundus który bierze na hita czy ale i na niego jest dosyć prosty schemat poczynań. Ogólnie - łatwo, bardziej mnie denerwuje to jak zrobiony jest model nagradzania punktami. Czas tak naprawdę się nie liczy tylko stylish pointy więc nie opłaca się pokonywać bossów "na szybkości" tylko mozolnie pakować na nich pasek oceny i nawet jeśli skończy się z jedną minutą cały tryb można dostać masakrycznie duży wynik. Źle to jest zrobione, o wiele lepiej było w DMC4 gdzie musiałeś być piekielnie szybki, zabijac kazdego na S + przechodzić bez draśniecia. W DmC nodamage bonus daje mało do czasu i nie ma tragedii, gdy ktoś Cię trafi.