Wczoraj udało mi się wyrwać na pajęczaka i jestem zniszczony, na taki film z udziałem spidey'ego czekałem odkąd znam tą postać. Świetne walki z electro, przegenialny soundtrack, emma <333 "trzecia" część zapowiada się wprost wybornie, narzekania na zbyt dużą ilość villains można wsadzić między półdupki. Żałuję, że nie poszedłem na 3D bo walki było zrobione głównie z myślą o nich, ale nic straconego, pójdę chyba jeszcze raz w tym tygodniu do kina. NIszczyciel, tyle powiem, jako fan jestem bardziej niż usatysfakcjonowany.