
Treść opublikowana przez XM.
-
GTA V - dyskusja ogólna
ŁOKUHVA
-
GTA V - dyskusja ogólna
Filmowość, Trevor, grafika, Trevor, akcja, Trevor, tereny pozamiejskie, Trevor, pociągi, Trevor, Psy blebleble TREVOR! Ten typ zapisze się w annałach historii gier komputerów jako najbardziej wyje.bany główny bohater ever! Poproszę o misje kupowania nowej przyczepy kempingowej od cyganów i gonienie psa z diamentem w tyłku.
-
GTA V - dyskusja ogólna
Moment z wyjeżdżającym samochodem z samolotu i widok na meeeegaśny teren... :o
-
Resident Evil 5
Jeśli ich nie ma, a nie masz save'a z podstawowego RE5 to tak: -Lost in Nightmares odblokowujesz po przejsciu chaptera 3.1 -Desperate escape po przejściu jednokrotnym gry.
-
co cię cieszy, a co złości?
Brak możliwości zagrania w RDR. :< Fakt, do gry podchodziłem już 2 razy i nie zrobiła na mnie większego wrażenia, wręcz się zanudziłem, i nigdy nie udało mi się dojść dalej niż na początek 3 skrawka mapy, ALE oglądając screeny i gameplay'e po raz trzeci mam na ten tytuł chcice i wiem, że tym razem już bym się zakochał w tym tytule... ale taki wał bo konsola padła... Chcica pewnie przez nowe info o V które natomiast mnie cieszy.
-
GTA V - dyskusja ogólna
Porywania pociągów jak w SA included? : )
-
GTA V - dyskusja ogólna
A jak Wam się podobają znajomi naszych protagonistów? Nie mogę się doczekać momentu, gdy w skórze Trevora poznam jego kumpla z sąsiadującej przyczepy kempingowej. "He's a paranoiac conspiracy theorist living in a neighboring trailer"... teorie spiskowe, NWO, Iluminaci, manipulacja mediów, Polska i Smoleńsk. Wydaje mi się, że z tym Panem na brak wrażeń i ciekawych misji nie będę narzekał. : )
-
Resident Evil 4
@Wiolku Powiem Ci szczerze, że od SFIV, czyli 2k9 nie grałem w grę która by mnie tak ostro wbiła w glebę, żebym nie mógł się od niej oderwać... aż do poprzedniego miesiąca i Deus ex'a. No (pipi)a, polecam! Fakt, pograłem tylko 5h, przeszedłem może ze 2 misje (konsola padła), ale jeśli taki poziom ten tytuł trzyma do końca gry to ja nie mam pytań, geniusz! Wiem, inny typ gry, ale to tylko mała dygresja nt. mega tytułów. ; ) @ussr Właśnie mam taki zamiar, gdy odzyskam konsolę. Wersja na PS2, czyli ta na której spędziłem czas i oddanie wizualnie jest o wiele gorsza aniżeli wersja z GCN. Oglądając ostatnio porównanie z obu wersji, następnie wersje podbitą do HD byłem zniszczony wyglądem jak na tak stary tytuł. A poza tym niektóre lokacje, w wersji na PS2, naprawdę były poobcinane ze szczegółów, np. budynek zalany wodą (Ch 1.2, przed drugim spotkaniem z Bitores'em) w wersji na GCN jest zupełnie suchutki na konsolce Sony... ...a burza w wersji na GCN podbita do HD prezentuje się zjawiskowo! Znowu się napaliłem.
-
Resident Evil 4
Ale ja Ci zazdroszczę, że to twój pierwszy raz z tym tytułem...
- Okami HD
-
GTA V - dyskusja ogólna
Randkowania, siłki czy wku.rwiającego masowego dzwonienia i nękania o spotkania nie będzie... siłowni szkoda, ale tak jak wspomnieli, po macoszemu nie chcieli traktować tego aspektu wiec wyleciał, radkowanie lata koło ptaka, ale na mega plus zmniejszone gadanie przez fonika z przydupasami. Aspekt ekonomiczny jako taki też się pojawi, ale nie w formie kupowania nieruchomości. A no i widoki na screenach a'la K&L rozpieprzają moszny. E: i tak na dobrą sprawe, tyle tekstu, a gó.wno żem się dowiedział, podstawy i ogólniki, ale może to i lepiej. Napalony na trailer jestem jeszcze bardziej !
-
GTA V - dyskusja ogólna
W sumie też dobre - każdy z 3 protagonistów z innej warstwy społecznej - bogacz, biedak i bandzior napotykają problemy życiowe zmuszające ich do wspólnej akcji <potter>
-
GTA V - dyskusja ogólna
Bo motyw napadu napędza tę część, potem bedzie kłotnia o kase i będziemy odstrzeliwac po kolei naszych kompanów. <potter>
-
GTA V - dyskusja ogólna
To co? Cała gra ramię w ramię, a potem 2 z 3 bohaterów do odstrzału ?
-
Awaryjność PS3
mr_pepeush - dzięki że napisałeś bo nawet nie miałem pojęcia o tym, że jest możliwość dezaktywacji kont za pośrednictwem PC. A to wiele ułatwia bo nie będę się bawił w to i jedynie płytkę wyjmę. Obu Panom dziękuje i zaczynam się bawić. E: 50 minut zabawy, ale jakoś płytka wyszła. Przynajmniej jeden problem z głowy.
-
Awaryjność PS3
Zaczynam właśnie zabawe w naprawe i mam tylko jedno pytanie - zalezy mina dezaktywacji mojego konta. Jak dobrze rozumiem polega ona tylko na tym, że dana PS3 nie obsługuje już danego PSN ID i normalnie po wpisaniu danych na innej konsoli wszystko działa?
-
Awaryjność PS3
Mega lipa, Panie... Łap plusa
-
Awaryjność PS3
Nie wiem gdzie zadać pytanko więc wale tutaj: Konsola dostała żółtko, a płytka siedzi w środku - jest jakiś sposób żeby ją wypluła? Kombinacja przycisków iście StreetFighterowska ? 60GB facior.
-
GTA V - dyskusja ogólna
Zdziwiłbyś się na co ich stać. Mało razy z du.py, kiedy nie śmiałbyś pomyśleć, że cokolwiek wypuszczą, dawali jakieś info? Wiadomka, trailer to gruba rura, ale ja w przypadku R* nie byłbym niczego pewien.
-
GTA V - dyskusja ogólna
Love Fist?
-
PlayStation Plus
Całkiem nieźle. Swego czasu, przy premierze, grałem z godzinę/dwie w ten tytuł, wtedy nie za bardzo mi podpasował, ale to ze względu na nastawienie negatywne bo średniej "jedynce". Teraz, słuchając ost'ka na yt i mając w pamięci oferowanie 3D przez ten tytuł nawet troszkę się napalam i może tym razem będzie lepiej.
-
co cię cieszy, a co złości?
RE5 Lost in Nightmares - przegenialny klimat, spodziewałem się co najmniej godziny gry, a dodatek starsza na leciutko ponad 30 minut, lipa jakich mało. Za to Renegade Ops <3 Boże, co za genialna gra!
-
własnie ukonczyłem...
Miejscówka w kopalni dawała radę; rozwinąć pierwotne idee którymi kierowała się gra w początkowej fazie i naprawdę mógł wyjść z tego niezły horror, a tak, tylko bardzo dobra gra.
-
Firmware
Kyo - Kiedy 3 lata temu dostałem YLOD wpierw konsola zrobiła ten sam numer, za drugim razem to samo. Nie straszę, tylko pisze jak to u mnie było. ;P
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
"Pi" i "The Fountain" Aronofsky'ego - pierwszy genialny, siedziałem z zapartym tchem podczas seansu rozkminiając wszystko to co działo się na ekranie i próbując odebrać obraz w należyty sposób. Natomiast "Źródła" i jego przekazu chyba nie zrozumiałem bo kompletnie mi nie podpasował - Genialny soundtrack, wspaniałe zdjęcia i lubiany przeze mnie Hugh Jackman, a jednak coś nie zagrało i trochę się wynudziłem. Wczoraj natomiast obejrzałem wielce nielubiany przez forumową brać film "Prometheus" i pomimo głupkowatych zachować bohaterów, nieprzemyślanej w paru miejscach fabuły i ogólnej "nudy" wydobywającej się z ekranu jestem usatysfakcjonowany. Fantastyczne efekty A/V i klimat wyciekający z ekranu telewizora sprawił, że nie nudziłem się ani przez chwilę i mimo paru wad i niesatysfakcjonującego zakończenia ogólny odbiór film uważam za całkiem niezły. Po opiniach wielu z użytkowników spodziewałem się crapsztajna, a dostałem całkiem fajny filmik na poniedziałkowy wieczór. No i cieszę się, że obejrzałem wersję kinową, bo przy okazji DC będzie powód na ponowne obejrzenie. : )