-
Postów
13 679 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
47
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez XM.
-
Na current genach już dawno nie było dłuższych sesyjek: W wakacje 2k8 grało się od 9 do 23 w BP na standardzie, to samo sesyjki z NGS czy DMC po parę godzin dziennie. Największym rekordem jest spędzenie ponad 700h z Burnoutem na tej generacji. Z żadną inną grą nie zmarnowałem tyle godzin z życia. 150h z NGS czy 70 h z DMC to kolejno gry z którymi spędziłem najwięcej czasu w tej generacji. Reszta gier daleko z tyłu - przechodziło się tytuły po 2-3 razy i spędzało z nimi 20-30 h, ale do pierwszej "trójki" to nadal daleko. Ot, coraz mnie chęci i czasu na takie hardcore'owe granie. Wyników z PS2 już nie wymieniam bo dawno i nawet nie pamiętam zbytnio. Przechodzenie ponad 10-15 razy serii GOW, Re4 czy SotC to już zamierzchła przeszłość i dokładnych wyników nie jestem w stanie podać. Ile to człowiek życia zmarnował, ale w sumie nie żałuje, dobre to tytuły były. Edit: przypomniało mi się jak za czasów PS2 tworzyło się samemu jakieś arcyskomplikowane wyzwania i przechodziło się grę. Przechodzenie GoWów bez upgradeów czy RE4 za pomocą noża i pistoletu to było coś. Teraz bym się posrał, a nie przeszedł tak grę.
-
DMC - slasher, GOW - A/A, jaki sens porównywać te dwa tytuły jak łączy je tylko walka z kreaturami przy użyciu broni białej? "Pogram w AC3, do premiery V jak znalazł", to samo, otwarty swiat i drobne kwestie łączą te dwa tytuły. Nie wiem tak na dobrą sprawę bo co to piszę, ale drażniące jest to porównywanie serii God of War do każdego slashera który wychodzi, z którym ma tyle wspólnego co pięść z du.pą.
-
Jeśli chodzi o Dabilahro to na poziomach Normal i Hard odblokowuje się owy oręż po zebraniu skarabeuszy, nie pamiętam dokładnie ile, 20-30, które wymieniamy u Muramasy. Na VH i MN, tak jak wspomniał wyżej Yap, znajduje się w skrzyni, tuż przy lokacji walki Rachel z Gamovem.
-
Jeśli na pierwszym levelu nie pasuje Ci broń nie licz, że na 3 się to w jakiś większy sposób zmieni. Dojdą nowe combosy, ale styl, opóźnienia zostaną te same. ALE, prawdą jest, że na każdego przeciwnika w grze dana broń spisuje się lepiej bądź gorzej. Tutaj już sam musisz się bawić grą i patrzyć z kim, przy użyciu jakiego oręża, walka sprawia największą łatwość. Od siebie polecam upgrade Dabilahro (każdy przeciwnik w grze) i pierwszego miecza. Vigorian czy lunar doskonale sprawują się na rybki czy mumie. podwójne katany na żółnierzy itd. a drewniany kijek już sam musisz odkryć, nie odbiorę Ci tej przyjemności...
-
Jak już dobrze ogarniesz grę i system to od 8-9 chaptera w górę będziesz, mimo zużywania esencji na et/ut, chodził z 99999 esencji i nie będziesz miał nawet na co ją wydać. A gdy już zaznajomisz się z lokacjami przeciwników i ich miejscami w których wyskakują to zostawianie esencji w jednej walce, szybki bieg do następnej i wbitka do pojedynku z UT na starcie to będzie chleb powszedni każdej partii z NG. Powodzenia i ciesz się tym tytułem jak najdłużej bo w tego typu slashera już nie zagrasz nigdy.
-
Zacznijmy od tego, że pojecie gry efektywnej, a efektownej w NG to dwie różne sprawy: Gra nastawiona na karma run i trzepanie niebotycznych wyników to jak najszybsze rozwalanie jednego/dwóch przeciwnika/ów w walce, wypuszczenie przez nich esencji, dash w bok i wykonanie techniki ET/UT. ET= Essence Technique, pierwszy level; UT= Ultimate Technique, drugi level. Jedna żółta esencja daje Ci ET, z każdą następną wbija się UT. Natomiast czerwona/niebieska daję od razu przejście na UT. Warto wspomnieć, że przytrzymanie przycisku L1, odpowiedzialnego za blok, nie pozwala na "wchłonięcie" esencji bądź jej zniknięcie. Tak więc, jak już napisałem, najlepsza technika to pokonanie 1/2 przeciwników, przytrzymanie L1 coby nie złapać esencji, L1+kierunek robimy dasha i przy kontakcie z gruntem dusimy trójkąt i wykonujemy technikę ET/UT. Trzepanie combosów to nie broszka serii Ninja Gaiden, ale i takowe metody na to również są. ; ) Filmik:
-
Właśnie przeszedłem na YT demko i powiem, że całkiem niezłe, fajne combosy się klepie, dobra grafa i fajny design kreatur. Ogólnie rokuje dobrze, prócz tragicznego ost, "jedynka" wraz z "trójką" patrzą z pogardą i puszczają mega sika w stronę DmC, ;/ Przejście demka na SSS
-
Ciorałem trochę w NG2 więc po części zostaję mi to wybaczone. Ale fakt faktem, seria NG z każdą następną częścią staje się coraz bardziej efekciarska, najlepszym przykładem są wykonywane UT które w "pierwszej" części (prócz Vigoriana) oscylowały w max 5hitach, gdzie w NG2/S2/3 poziom efekciarstwa sięga Bitchonetty czy DmC. lokacja to już kwestia gustu, mi te w NG2 nie przypasowały jakoś szczególnie, za to 2 pierwsze chaptery NG - w wiosce Ninja (całą grę w tego typu klimatach poproszę!), Monastery czy przedostatni chapter z więżą są dla mnie genialne! No i brak je.banych RPGmanów i innych tego typu "utrudniajek" psujących na dodatek klimat. Ale nie wypowiadam się jeszcze w pełni bo nie grałem w Sigme 2. Aaa i bym zapomniał - Karma runy to przekozak! Szkoda, że tak zwalone w NG2 i dalej...
-
Bardzo łatwo ominąć - najpierw jest walka z typami na motorach i koniec misji, następnie chapter Rachel i dopiero powrót do postaci Ryu. Jeśli SimonK ostro popierdziela i nie patrzy w każdy kąt to ominięcie WS i secretu jest bardzo proste. : ) No i btw. najlepsza gra na PS3. : P Aż wstyd się przyznać, że mimo bycia fanem serii NG nie przeszedłem jeszcze NGS2...
-
Na razie się nie cofniesz z tego co pamiętam, ale później będziesz miał możliwość powrotu do lokacji z WS i spokojnie go sobie zbierzesz.
-
Gameplay z PS3. Wielkość mapy i grafika po prostu PORAŻAJĄ. Jestem fanem "dwójki" i swego czasu zostałem oczarowany tą grą, natomiast kolejna część mnie zniszczy doszczętnie. Pogrom.
-
Dodadzą w DLC poziom trudności, nie martw się. <capcom>
-
Przy erze PS2 w życiu bym się nie spodziewał, że konsola, za 2.5k, może po półtora roku pier.dolnąć i koszt jej naprawy będzie wynosił 200ojro NA DODATEK i tak nie ma pewności czy po kolejnym roku nie zepsuje się znowu ( przypadek JA). Tym razem przy PS4 kupie gwarancję na 10 lat i ubezpieczenie od powodzi, trąb powietrznych i trzęsień ziemi. Tym (pipi).anym japońcom już nie przepuszczę przy następnej generacji.
- 4 415 odpowiedzi
-
- Xbox 720
- Xbox Durango
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Szukam butów w (bardzo)zbliżonym fasonie, może ktoś się natknął na podobne i orientuje gdzie takie znajdę?
-
Obiektywnie patrząc Bayonetta jest najlepszym, najładniejszym. najbardziej efekciarskim i przekombinowanym, z genialnym systemem walki (bezapelacyjnie poziom NG) slasherem tej generacji i tylko typowa japońszczyzna wydobywająca się hektolitrami z ekranu odrzuci od siebie gracza. Napisałeś, że God of War - czyli typowy AA bo z Hn'S z tego żaden - Cię odrzucił, HS do prawdziwego slashera również daleko bo mimo wielu ciosów to nadal bardziej Action/Adventure, a nie trzaskanie masy combosów i tak naprawdę najbardziej Bayonecie do DMC - i tu i tu jest mega wyżyłowany poziom trudności, zaje.biste walki z szefami, wykręcone style z masą broni i toną contentu do odblokowania. Najlepiej zrobisz, gdy ściągniesz demo dedykowane 360 - level "Clock tower" i pierwsza misja da Ci obraz całej, climaxowej, gry. Btw. pytanie, Albercie - zapewne, gdy kupię PS4 co będzie gdzieś w 2015 ilość gier które będą mnie interesować na obu tej konsoli będzie większa (wiadomo, nowa generacja to i nowa przyciągająca oczy grafika, kontynuacja lubianych tytułów i nowe IP dostepne tylko na PS4/X ze względu na lepsze możliwości), a że jestem fan konsol Sony od PSXa wybór jest jasny, nawet mimo braku B2... a jeśli oferta gier jakimś cudem by mnie tam zachęcała (Nie lubię Marianów i ogólnie tytułów na wyłączność od N, postęp graficzny - nawet mimo tego że nie jestem łasy na grafikę - będzie znikomy moim zdaniem ) to kupie, ale dopiero za parę lat, gdy już wszystkie interesujące mnie tytuły będą groszową sprawą, a i konsola również. Także na razie mówię "Nie", ale mogę wrócić do tego pytania za parę lat, gdybym się mylił.
-
No i warto wspomnieć, że Bayonettka nie idzie z czasem i modą na pierdyliard nic niedających DLCików i zje.banych dodatków, zaś sama wynagradza gracza dodatkowym orężem i strojami za czas spędzony z grą i przechodzenie misji na coraz to wyższych poziomach trudności. Nic tylko pogratulować PG i życzyć tego samego w przypadku MGS. Natomiast zje.bka za port dla Segi mogę przemilczeć i aż szkoda, że w Failonetta nie doczeka się kontynuacji na PS3 bo na WiiU nie dane mi będzie pograć, o.
-
To nie syn Michaela... Btw. akcja z psiną przywołuje na mysl Zabójczą Broń 3 ;x http://i.minus.com/ibl5g2XmwP27at.gif btw. nuta http://www.youtube.com/watch?v=RX_v0yz7Ebo
-
ŁOKUHVA
-
Filmowość, Trevor, grafika, Trevor, akcja, Trevor, tereny pozamiejskie, Trevor, pociągi, Trevor, Psy blebleble TREVOR! Ten typ zapisze się w annałach historii gier komputerów jako najbardziej wyje.bany główny bohater ever! Poproszę o misje kupowania nowej przyczepy kempingowej od cyganów i gonienie psa z diamentem w tyłku.
-
Moment z wyjeżdżającym samochodem z samolotu i widok na meeeegaśny teren... :o
-
Jeśli ich nie ma, a nie masz save'a z podstawowego RE5 to tak: -Lost in Nightmares odblokowujesz po przejsciu chaptera 3.1 -Desperate escape po przejściu jednokrotnym gry.
-
Brak możliwości zagrania w RDR. :< Fakt, do gry podchodziłem już 2 razy i nie zrobiła na mnie większego wrażenia, wręcz się zanudziłem, i nigdy nie udało mi się dojść dalej niż na początek 3 skrawka mapy, ALE oglądając screeny i gameplay'e po raz trzeci mam na ten tytuł chcice i wiem, że tym razem już bym się zakochał w tym tytule... ale taki wał bo konsola padła... Chcica pewnie przez nowe info o V które natomiast mnie cieszy.
-
Porywania pociągów jak w SA included? : )
-
A jak Wam się podobają znajomi naszych protagonistów? Nie mogę się doczekać momentu, gdy w skórze Trevora poznam jego kumpla z sąsiadującej przyczepy kempingowej. "He's a paranoiac conspiracy theorist living in a neighboring trailer"... teorie spiskowe, NWO, Iluminaci, manipulacja mediów, Polska i Smoleńsk. Wydaje mi się, że z tym Panem na brak wrażeń i ciekawych misji nie będę narzekał. : )
-
@Wiolku Powiem Ci szczerze, że od SFIV, czyli 2k9 nie grałem w grę która by mnie tak ostro wbiła w glebę, żebym nie mógł się od niej oderwać... aż do poprzedniego miesiąca i Deus ex'a. No (pipi)a, polecam! Fakt, pograłem tylko 5h, przeszedłem może ze 2 misje (konsola padła), ale jeśli taki poziom ten tytuł trzyma do końca gry to ja nie mam pytań, geniusz! Wiem, inny typ gry, ale to tylko mała dygresja nt. mega tytułów. ; ) @ussr Właśnie mam taki zamiar, gdy odzyskam konsolę. Wersja na PS2, czyli ta na której spędziłem czas i oddanie wizualnie jest o wiele gorsza aniżeli wersja z GCN. Oglądając ostatnio porównanie z obu wersji, następnie wersje podbitą do HD byłem zniszczony wyglądem jak na tak stary tytuł. A poza tym niektóre lokacje, w wersji na PS2, naprawdę były poobcinane ze szczegółów, np. budynek zalany wodą (Ch 1.2, przed drugim spotkaniem z Bitores'em) w wersji na GCN jest zupełnie suchutki na konsolce Sony... ...a burza w wersji na GCN podbita do HD prezentuje się zjawiskowo! Znowu się napaliłem.