50 lvl. z "dwójki" jest niczym w porównaniu do DR1. Tam naprawde czuło sie ten power , siłe i level Franka ,a Chuck mimo maksymalnego poziomu ma trudnosci z szybkim zabiciem kilku stojących nieopodal zombie. Na 5 ,15 czy 50 lvl psychole padają praktycznie tak samo szybko.
Tu nie ma czegos takiego jak szukanie sposobu na zabicie psychola jak w jedynce na pokonanie Adama czy Clestus'a. Tu sie po prostu podchodzi
A czasu w "dwójce" jest od cholery i nie wiem jak tu mozna te dwie czesci w ogole porównywac. W "jedynce" wszystko było co do sekundy wylizone ,a tutaj na każdego ocelałego masz mase czasu ,już nie wspominając o case'ach które odstepy mają miedzy sobą po 12h w grze (1,5h w realu?) .