Jako przedstawiciel rasy konusów zamieszczam i ja swoją fotke. :potter:
4 tydzien masy , wiem termin zaj.ebongo wybralem ,akurat lato i mokro w gaciach bo to stres maturalny ,solara za oknem , zdawanie na prawko i stresujaca dziewczyna ,ale jakos wszystko idzie ku lepszemu. No tylko te nieszczesne łąpki. ;<
Trening jest , micha jest . Jeszcze 3 tygodnie masy ,potem tydodniowa regenreracja i znowu 5 tygodni porzadnego zapierdzielu na siłowni i zobaczymy co tam ze mnie bd pod koniec sierpnia.
Pierwsza fota luz , nastepna motyle. Plecki ostro katuje ,moja ulubiona partia wiec pochwale sie nią dopiero po masówce.Nóżki też robie ,ale nie przeciążając ,byle by byl naplyw testo. do ciałka.
Prosze o zjechanie jesli jet aż tak słabo i dodanie motywacji. :potter:
Wiem ,wiem zaje.bisty grzebień i ręcznik
E: Kaloryfer jest ,ale przykryty narazie. ;>