Nie ma co sie kłócić - gra jest dobra i tyle, w skali recenzenckiej 7/10 to max co można dać. Niby było wiadomo, że studio nie dostarczyło nic wyszukanego po dziś dzień wiec i oczekiwania powinny być niższe, ja to rozumiem i sam tak do tematu podchodze. Nie da sie jednak ukryc, że gra tak naprawde prócz rewelacyjnie zaprojektowanego Miodowego Królestwa i Hogwartu, swietnego systemu walki i genialnie oddanego klimatu ksiazek to cała reszta jest najwyżej poprawna.
- hogwart jest martwy - czesto w ogole nie widać uczniów, a jak są to grupki 3 osobowe ktore zazwyczaj stoja jak kłody i nic nie mówią
- marginalna aktywnosc miedzy npc'ami - nie oczekiwalem nowego wiedzmina, ale to jest poziom gier sprzed 20 lat
- czesty brak muzyki
- tereny przyzamkowe procz Hogsmeade to dramat i poprostu potterowa literacja ubigierek
- DRAMATYCZNE postaci pierwszo- i drugoplanowe - jak wspominaja kogos w cutscenkach to czesto nie wiem o kim mowa
- cala struktura gry i przepakowana postac - nie potrafie sie wciagnac w gre w ktorej jestesmy 15 latkiem wysylanym przez randomów do odbijania wiosek z rak zabojczych krasnoludów, do tego nasz bohater jest takim przekotem w czarach ze w starciu z Voldemortem zabiłby go samym spojrzeniem
- co do misji wlasnie - kompletny brak wyczucica u npc z kim rozmawiają - gdzie odpowiedzialnosc w wysylaniu 5 klasisty w przeoraniu jaskini z pająkami, jak to czytam to oczy krawią
- lekcje - zbior 10 sekundowych wstawek z tekstami typu "pół zycia zajmie ci nauczenie sie tego czasu" - rozumiem, ze gra rzadzi sie swoimi prawami, ale kurwa na chuj taki wybijajacy z immersji tekst.
- hasanie po zamku i zakazanym lesie bez ograniczeń, rzucanie zaklec niewybaczlanych pod nogi prefektów (choc w sumie to za duzo powiedziane bo nie wiadomo kto nim jest), znowu: cierpi na tym immersja
- slaby system nagród godny botw - po co tyle tych ubrań skoro i tak bedzie sie do najblizszego sklepu wszystko spienieżyć.
Tak w sumie to dopiero zaczalem wymieniać, ale moglbym jeszcze 3x tyle wypisać. Jako BAZA pod sequele - jest ok, daje kredyt zaufania, ale niestety - nie da sie zrobic dobrej gry w klimacie HP z takimi ułomnościami, ten harmonogram podobny jak w CCC to niestety mus w kontynuacji - gra powinna byc jednak bardziej social simem z walką i zabawą szkolnym zyciem anizeli ubisofciakiem z przeczesywaniem dziesiatek jaskin i prymitywnymi zagadkami.
Wczoraj żona patrzyla jak gralem ze 2h - polowe z tych punktów sama wymienila podczas "seansu".
Mam 20h i podobnie jak rozi - byle szybciej do końca.