Mnie się FFXII bardzo spodobał. Choć zgodze się z resztą, że fabuła wypadła miernie. Grałam jak w transie 300h :crazy: , pewnie dlatego, że omineła mnie online'owa jedenastka. A z tym nieotwieraniem skrzynek to po prostu przesada. Przez taki bzdet mam grę ukończoną w 99,9%