Ja miałem od premiery, ale jakoś nie było czasu czytać. Co innego czytałem. Teraz też, czytam dwie rzeczy na raz, to sobie Sapka dodam. I jezu dwa dni i koniec. Cudo, nie bez wad. Włoski i łacina leci jak marzenie. Krótkie dość i to
Ale od sezonu burz duzo lepsze. Mam aż ochotę na nowo w sage wejść. Ogólnie mam to standardowe czarne wydanie, a z sagi na własność chrzest ognia i panią jeziora. W oryginalnych wydaniach. Jakie są dobre wydania Sapka w twardych wydaniach? Ktoś wie? Bo kusi kupic całość.
A i pewnie Sapek będzie kontynuował young Geralta. Tylko, że nasz drogi pisarz to skończy następny jak będzie miał z 80 lat...