Botw był powiem świeżości... Po prostu. Dla mnie grą dekady, może numer dwa ever. Do tego miałem więcej czasu wtedy, mogłem w to wsiąknąć.
Totk po wieloma względami jest lepszy, po prostu. Ale są elementy, które mogą nie przypasować, kontrowersje. Jak budowanie. Jest mimo wszystko recycling. Ja też nie wsiąkłem w tą grę. Teraz trochę wracam. Ale czasu tyle nie mam, nie czuję feelingu takiego.
Jest mnóstwo gier, które są bardziej dlc jak Zelda, czasem kwestia skali. No kurde Hades 2 np.
A rozmowy z GearUpem to taki poziom, jak że zdrowym. Można, ale po co? Zresztą są tu użytkownicy od procentów z du'py, którzy też FF16 uważali za goty xd. To prawie ten sam poziom.