Ależ mnie Deepnest irytuje... A to dopiero początek. Ale jaranko po rozwaleniu Mantis Lords, mmm cudo. 3 albo czwarty raz próbuję. Przenośność switcha sprawia, że gra się pięknie i jest czas.
Ja w GT7 pograłem spoooro, a w FM dość mało, ale jest jeden aspekt, który bije inne - lepiej się jeździ. Także dla nooba. Nie wiem w sumie jak z kasą, bo za mało grałem. Ale chyba gorzej jak w GT7 z ekonomia nie jest?
Wziąłem na razie Dave the Diver (demko mnie kupiło), Yoku i Going Under (spoko się gra i nawet humor mi pasuje). Reszta jak Dredge (po demie widzę, że podpasi) dodana do wishlisty.
Bo żużel i skoki to sporty tak niszowe, że pewnie uprawia go maks 1000 osób na świecie? A piłkę nożną pewnie kilka milionów? Siatkę sporo więcej osób niż skoki, ale też bez przesady. To tak jakby się dziwić czemu w LOLa czy inną Fifę Polacy są kiepscy a tyleee gra, a w Barbie Horse Adventure no to hoho sukcesy
A może im się chce, ale są ch'ujowi? A może innyi robią progres? Może nasza liga od dawna leci na pysk? Stare gwiazdy są stare? A młodzi grają gó'wno albo w gów'wno klubach? Serio mówienie, że mamy 38 milionów ludzi xd No i co z tego? Że to sport narodowy? Tzn. że jest najpopularnieszy. A nie że jesteśmy w tym dobrzy. Będzie gorzej. Tyle.
Ja chwilę pograłem i wróciłem do jedynki i weszło jakoś. Ale walka w jedynce... Nie wiem czy mi się chce DLC dziabać. A jeszcze by dodatek Controla przejść. I jak czytam streszczenie tego pół sequela AW i QB. A najlepiej przypomnieć sobie i MP xd.
Gdzieś wyczytałem, że