-
Postów
3 145 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Basior
-
Kurde liczyłem, że będzie wcześniej Mam jeszcze Krew i Wino ledwo ruszone i chciałem sobie ograć już po paczu.
-
Taaa. W sumie dla mnie to było niepotrzebne i tak. W ogóle to robienie kilku IP jak im jedno nie wyszło... Ja trochę pogrywam i tak sobie widzę te zmiany. W ogóle wcześniej widziałem na forumku filmiki jak auta w tle nagle znikają w celu optymalizacji i w sumie mówiłem - i co z tego. Ale jak teraz to nagminnie widzę to wybija z wczuwy z grania i aż się smutno robi. A co do zachwalania misji z Panam (gdzieś wcześniej widziałem) to sorry, ale dla mnie to jest nudne. IMO poziom wiedźmina (fabularny side questów) to to nie jest.
-
Ja po demie, które mi się mega nie podobało jednak się skusiłem i trzeba przyznać że gra sie w pelniaka o niebo lepiej. Przede wszystkim nie jest jakoś trudno mega. A w demie miałem zgon za zgonem. Dużo nie ogarniam, ale przyjemnie sie gra. Lecę long swordem i dość fajnie wchodzi.
-
Jest taka, że tej postaci nie wyrzucisz z teamu. Chyba do zakończenia gry nawet - dopiero w postgame. A postać ma określony skill "terenowy", więc... Osobiście leciałem Cyrusem, ale dlatego, że mi najbardziej podpasił.
-
Już nawet nie to jaki jest wynik i jak grają. Ale. Ależ to jest nudne.
-
Byłoby fajnie jakby w tym roku wyszło. Ponoć mają być exy na pro. 3rd party ponoć ale zawsze. I dlss wymaga dodania czegoś po stronie kodu więc pewnie nowe tytuły przede wszystkim skorzystają.
-
Ja dość dobrze bawię się przy gierce po powrocie. Np. questy z Delamainem bardzo spoko. Ale nie czuję tego grania stealth i nie wiem czy to nie był błąd, bo czasem nie ma szans na takie zabawy. A te walki na pięści... Ależ to głupie i nudne i nie pod mój build. Aż na łatwy przełączyłem pod pierwszą walkę. No i ten trofik że trza mieć 16 siły wymaga jeszcze, żeby mieć reputację 49. Chyba zleję achivki, bo w sumie po co mi to... Jedna rzecz - IMO lepiej grać w słuchawkach, muza i odgłosy dają radę. Ale nadal jazdy że jedziesz, a tam 5 aut nawala w siebie i robi fikoły są. Coś niesamowitego. Albo Johny pali fajki i z każdą kolejną zostają one w powietrzu....
-
Ja w końcu wróciłem do grania. A właściwie zacząłem na nowo, bo idę w build z https://fextralife.com/cyberpunk-2077-builds-contract-killer-stealth-assassin-character-guide-weapons-perks/ I mimo wszystko gra się dobrze. Bugi na razie prawie nieistniejące. Mega fajne jest gadanie z npcami. W stosunku do skyrimów widac postęp. Jest flow. Jak masz siedziesz to siedzisz. Postacie coś robią podczas gadania a nie stoją jak kołki. Fabuła nie jest zła, ale to smaczki i poboczne robią klimat. W wiedzminie też tak było. Fajnie, że w zależności od atrybutów są różne ścieżki, ale to raczej nie sprawi, że zagram ponownie. Z minusów - tona śmieci, po co to jest? Te picia, jedzenia? Toż to jeszcze bardziej bez sensu niż w W3. Sztuczność niektórych akcji - strzelasz a i tak liczy się ze przejdziesz dany kawałek i yolo. Oczywiście minusów jest więcej. W ogóle jak nie idę w siłę to mam kisić 13 punktów/leveli, żeby mieć calaka? Kurde nie wiem czy mi się chce kisić.
-
Trochę tak. Ale to bardziej final stary, z jobami, bez takiej otoczki mocnej minigierek, walk innych niż turowe i jakiś pobocznych rzeczy. Ale grafika jak ktoś lubi to cudo. Muzyka jedna z najlepszych w gierkach tego typu. Wady? System trochę nuży, zwłaszcza w środku. Fabuła jest rozdzielona dla każdej postaci mocno i średnio są postacie powiązane (też nie do końca ale ciiiii). No i czasem grind. Ale te małe historie postaci to cudo - dla mnie. Ale to nie jest Wielka Historia I taka epickość. Mi to nie szkodziło. Ogólnie cudo gierka, ale nie każdemu podpasi. Osobiście przeszedłem na switchu (nawet kolekcjonerka weszła). No i następca duchowy suika czyli eiyuuden grafikę wzoruje właśnie na OT.
-
Ja jestem na tyle powalony, że kupuję CZTERY papierowe miesięczniki, ale jedynym, z którym w miarę jestem na bieżąco to PSXE (pixsela i nf chyba już nie wezmę, bo praktycznie tego nie czytam). No i żal jakby miał paść. IMO od czasów Butcherowych poziom się podniósł i jest lepiej - zwłaszcza publicystyka, bo recenzje to tak średnio. No ale ten patronaite to trochę tak, sam nie wiem. Może się zastanowię, ale na razie taki abonamencik do mnie nie przemawia.
-
Dobra, ale to pismo jest w tak słabej kondycji, czy właściciel? Bo trochę to dla mnie wygląda na to, że główna (?) działalności (targi) padły, a pismo jako takie aż tak źle nie przedzie. Może i poprzednio dokładano do biznesu, a teraz nie ma z czego, ale w kontekście tego, że numer z kalendarzem sprzedał się ponoć świetnie toto dziwnie wygląda.
-
Ja tam czekam na next gen pacza. Mam w co grać. Za to zastanawia mnie jak im idzie sprzedaż. Chyba się ostatnio za mocno nie chwalili? Jakoś mam dziwne przeczucie, że głównie dzięki pc dość dobrze.
-
Posłuchałem trochę podcastów o plotkach/przeciekach co do Switcha pro/new/xl, głównie NateTheHate. I możliwe, że Niny będzie miało dwie rewizje Switcha. Jedną z większym OLEDowym ekranem, ale bez zmiany w bebechach. A drugą PRO z DLSS, 4K itp. później. Jeżeli Bloomberg wie swoje, a Nate swoje - ale możliwe, że jest jedna jednostka. I przewidywania biznesowe są raczej takie, że jeżeli są to dwa nowe rodzaje Switchy to OLEDowy byłby na jesień/święta, a Pro na początek 2022. Argumenty są też takie, że święta to sezon żniw dla Niny, a łatwiej dostarczyć i sprzedać im sprzęt z niewielkimi zmianami w podobnej cenie, niż pro za wyższą. Mam nadzieję, że jednak będzie to jedna maszyna i to na jesień, ale cóż.
-
4 - 2 mnie jakoś ciora. Te gnidy nawalające tymi zielonymi strzałami, cienie z laserami i szkiety... Mag chyba tu średnio wchodzi. A teraz po kolejnej śmierci na cieniach z tymi laserkami mam dość na dziś.
-
Jeszcze do bycia exami. IMO o wiele lepiej jakby zrobili gry zoptymalizowane pod XSX. Tak żeby mityczną moc konsoli wykorzystać. I w tym mam interes jako posiadacz konretnej konsoli. Port ok, ale potem. Ale pewnie i tak jak będą robić pod pc na wstępie to będzie już więcej kombinowania.
-
Co do eventów to Niny i Sony jakoś potrafią coś więcej rozkręcić i pokazać, więc ludzie oczekują, że MS coś ogarnie. Czekanie na okolicę e3 to słabo. Jeszcze tak poza exami. Nadal zastanawiam się jak długo gry multiplaformowe będę gorzej/tak samo działały na xsx. Spodziewałem się, że multiplatformy będę brał na xsx bo tam będą działały lepiej + dysk większy. A tu tak średnio i np. taki RE8 nie wiem gdzie w końcu brać. No smutne trochę.
-
Kurde miałem robić co innego a tu padł cały świat drugi. W ogóle brak skrótów albo mega powalone skróty, takie nie do końca to jeden z większych problemów dla mnie. A teraz w górnej latrii po jednym wpie'rdolu od bossa i na dziś pass. Jezu jak to wogole wyglada. Toż to na dole bloodorne prawie z dizajnu. A dźwięk na słuchawkach... No nie mogę się nadziwić. Mogliby tak bloodborne dopasić. Może bym znów spróbował przejść, bo jakoś nigdy nie dokończyłem. Jest jeszcze jedna zaleta gierki - tak jak w skróty zresztą - nie czuję się zagubiony, wiem gdzie mam iść. W BB nie grałem tydzień i kurde zapomniałem gdzie mam iść.
-
Ja znów wróciłem i lecę jednak magiem. Raz zrestartowałem, bo byłem na początku a niechcący ubiłem I z jednej strony fajnie gra się magiem, a z drugiej mam wyrzuty sumienia Na pewno jest inaczej, więc w sumie spoko. W ogóle jak super brzmi dźwięk w słuchawkach i jak to wygląda. Mniam. Ale na razie (4 bossowie ubici) nie jest jakoś super trudno. To już bardziej jak się na szkielety srebrne porwałem magiem to nie wiedziałem co robić, żeby mnie nie masakrowały. Ale ogarnąłem. Ogólnie jak można z przyczajki to mag jest prosty, ale jak jest ktoś kto szybko napiera to nie ma zmiłuj.
-
Zamiast wiesz - większy... Chodzi mi o to, że obecne joycony są dopasowane do rozmiaru ekranu/tableta. A jeżeli ekran ma być większy to mogą być także większe joycony. Chyba żeby ekran wystawał. Ew. switch nie miałby tych czarnych ramek i rozmiary byłby ten sam.
-
Ciekawe czy nie będzie tak że wiesz ekran to nowe joycony. Też day one biorę.
-
Eh nie ma jak covid.
- 7 602 odpowiedzi
-
- from software
- miyazaki
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Na razie - nie, nie warto. To jak finale. Nie trzeba znać 6 dla przejścia 7. Zresztą to są dla mnie de facto finale, takie jakimi były dawno. Ale nie wykluczam uber-lore. Co do powtarzalności - jedynka też taka była. Nawet do porzygu. Ale twiściki w fabule jednak robiły. Liczę że tu też tak będzie.
-
Jednak kupiłem. Grafika - no jednak nie jest tak źle. Albo się przyzwyczaiłem. Modele postaci mnie denerwują nadal. Menu jakby lepsze. O dziwo w miarę ciekawe postacie (Elvis zwlaszcza) chociaż sztampowe. Są za to mikrozwiechy. Walki na normalu jak się za mocno w brave nie pójdzie proste, nawet z bossami. Mnóstwo mini questów, które są mega nieciekawe (przeważnie). Dobrze że są np. przyspieszacze walk, powtarzanie sekwencji działań pod Y. Ale chyba i jedynka tak miała. Najwiekszy dla mnie minus to brak innowacji w systemie walki, do tego na razie te same joby. A ponoć jest ich mniej jak w jedynce, wtf. No i jednak fabuła nie zaskakuje. Ale jedynka też na początku tak miała. Zobaczymy czy skończę.
-
Matko bosko jakie te remakei brzydkie to nie mam słów. A ten open world brzydszy od ss. No nie wiem jak im sie to udało. Pomysł nawet niezły. Stylistyka na początku nawet ok, ale to jak to się tnie. Do tego stare poksy jako startery. No coś niesamowitego. Może to jakoś inaczej zaprezentują potem i zmienię zdanie, ale na razie wygląda na syf.
-
No i fajnie, ale po platynie jakoś nie wiem czy będzie mi się chciało wracać, żeby zobaczyć wspaniałości. Ale cholera wie - mi się FF7R bardzo podobało. Ciekawe czy te legendarne drzwi poprawią. Aż czekałem, że pokażą jak teraz wyglądają. Za to DLC - mniam. Ciekawe czy trzeba będzie instalować całość znów, bo wygrzebanie miejsca na PS5 może nie być łatwe.