-
Postów
3 147 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Basior
-
Zależy dla kogo. W moim przypadku FF7R to obecne goty. Czy cp2077 przybije? Zobaczymy a jeszcze przecież Halo Infinite. Szykuje się mega końcówka roku.
-
Mesjasz na pewno nie. Przynajmniej dla mnie bo to Zelda Botw nie jest. Ale styl bardzo mi pasuje. Miasto, neony i pojazdy, mniam. Ale mowia o bugach, kiepskim modelu jazdy i inventory nieogarniętym. A historia mam nadzieje ze bedzie mi pasowała.
-
Ja tam się nadal jaram. Ale cudow nie oczekuje.
-
Imo swietna recka quaza: Wbrew temu co mowi troche spoilerowa. Ale aż mnie zachęciła żeby kiedyś jednak kupić.
-
Dobra, ale co innego nie mieć fabuły w ogóle albo szczątkowe, a co innego mieć fabułę niespójną, głupią i z nudnymi postaciami. Poza tym cały problem jest taki, że to jest bezpośrednia kontynuacja TLOU1. To przez jej narrację patrzy się na 2. To przez postacie i to co wokół nich się zbudowało ocenia się 2. To "dziwne"/nielogiczne zachowania postaci, które były w 1 sprawiają, że niektórzy źle oceniają fabułę 2. To natężenie pewnych elementów, które zdaniem niektórych były podane idealnie w 1 sprawia, że w 2 oceniają to jako znaczne pogorszenie. To pacing, który ponoć jest zwalony gorzej ocenia się 2. Jeśli fabuła i wątki ideolo "rezonuje" dobrze z daną osobą i IMO jeśli w sumie nie miał dużego przywiązania do postaci, to może ok. Ktoś stwierdzi, że arcydzieło i przesłanie takie mądre. Dla mnie nie jest mądre, nie rezonuje ze mną i do tego jak widzę jest źle podane.
-
Tylko XSX. Jak nextgen to po całości.
-
Kurde niech wejdzie z XSX naraz i yolo. Cudów nie będzie, ale stabilność jak najbardziej.
-
I dodajmy jeszcze do tego - to się świetnie sprzeda. Jeśli już to może się odbić na następnej grze ND. Czyli za 7 lat. Chyba, że ludzie zwroty będą robić.
-
Szczerze - mi się podobało U4. Trochę miało dziwnych momentów, ale było bardzo dobre. Nie wiem czy nie jest tak, że 2 nie spodoba się głównie osobą, które uwielbiał jedynkę z uwagi na postacie. Jeśli ktoś lubi szokowanie (nawet tanie) i w sumie postacie go mało obchodziły, nie "zżył" się z nimi to może nie jest źle? Jak ktoś przymknie oko na niekonsekwencje to może nie jest tak źle. Sam nie wiem jakbym do tego poszedł jakby nie zobaczył leaków. Na pewno bym gierkę kupił. Ale wiedząc, że nie cierpię zakończeń, które są mega negatywne to raczej by mnie to odrzuciło. Plus zmiana perspektywy na Abby pewnie by mnie odrzuciła. No i tak jak pisze @Shago - jakim cudem to ma na meta 95 i tyle jest 10/10? Nie wiem co tu zadziałało - cenzura? Lojalki? Może to, że zobaczyli, że jest lgbt, więc to musi być dobre? Wewnętrzne hajpowanie? Już też poza oceną, mało kto mówił, że po prostu fabułą może się nie podobać. Nie że zła, ale po prostu - że może nie podpasować. Ktoś porównał do Last Jedi - podobny poziom żenady.
-
Dorzućmy jeszcze Crasha i Jaka z Dexterem.
-
Nie no na resterze też się nie do końca podoba:
-
Ja już w pb zamówiłem + Paper Mario na ten sam dzień.
-
Przecież wygląda jak Marit Bjoergen. Znając ideologiczne poglądy szefostwa ND ludzie trochę się sugerowali. Co w tym dziwnego? To że (ponoć) średnio to realistyczne bez leków na astmę i tony koksu to jasne. Zawsze można powiedzieć - to tylko gra albo że mutacja czy coś. Co nie zmienia faktu, że granie nią (jako zabójcą Joela, a nie ze względu na wygląd) mnie odstrasza od gry. Nie tylko pewnie mnie.
-
Mnie zastanawia dlaczego w tych recenzjach nie było nawet słowa, że fabula moze sie nie spodobać. Po prostu. Ze to nie jest gra dla wszystkich. Dlaczego malo kto mowil ze postacie są płaskie. Czemu nikt nie mówił ze głupota goni głupotę. Ze jest kontrowersja. Ze pacing gry leży. To niemożliwe ze około 60 redakcji naraz tak myslalo. Ze po prostu gra jest gorsza od jedynki. Może rzeczywiście weszła poprawność polityczna. Moze poczucie wewnętrzne ze trzeba ND dać 10 no trzeba. A może tak jak piszecie chęć bycia w dobrych stosunkach z wydawca. Albo fanboystwo. Nie wiem. Ale np. dla GameExplain straciłem szacunek. Najgorsze że jeśli gra odniesie sukces to oni zrobią to ponownie. Sequel z Abby. Albo Uncharted juz sobie wyobrażam. Albo nowe ip. Brrr. Straciłem szacunek do ND. Poważnie jak chyba nigdy zle im życzę. Tylko ze jeśli nie wejda jakies zwroty albo wieksze dramy to przecież gra się sprzeda i tak. Juz sie sprzedała. Większość ludzi leakow nawet nie widziała. W ogole subredit gry dostarcza potężnie
-
Można powiedzieć że to był dla mnie czas że nic mi nie podchodziło. A kupiłem m. in. dla Lost Odyssey, które nawiasem mówiąc mnie zmulilo.
-
Sam nie wiem. Jakoś dziwnie Crash wygląda. Inaczej niż remakeu. Futro jakieś takie niefutrzane. I maski, stroje, skakanie po suficie. Strzelający Cortex. Troche vibe Ratcheta. Żeby nie przekombinowali. Ale niektóre plansze mega i żadnych level też klasyczne.
-
Fajne konsole ma Sakurai w domciu: Sama postac (Min Min z Arms) meh, ale za to fajne amiibo wleci:
-
Eh jeśli tak bylo, to jest to jawne kłamanie. A nie, że wydawało wam się.
-
To ja się naprodukuje. Smuci nie samo zabicie Joela, którego sam fakt jest dość sztampowy, bo w sumie pasuje pod motyw zemsty. Ale też że bezsensowny, bo Joel nagle zmiękł i podaje adres i pesel. Takie to niepasujące do charakteru. Granie jako Abby mnie odrzuca, bo raz, że to zabojca Joela, z którym człowiek się zżył, a dwa że mega naciągana jest że to córka tego lekarza. Nie brzmi to jako cos co wymyślili od razu przy jedynce. Może się czepiam, bo niegrałem, ale jakies te nowe postacie bez wyrazu. Kolejna sprawa to zakończenie. Spoiler z rdr2 Z drugiej strony przeciez ten debilizm z flashbackami i tym że nie zabiła Abby ociera się o skecz. I to denne odgryzienie palców. Po co to było? Ellie jest sama na koncu. W pizdu wszystko. Caly sens jedynkie tez dla mnie wyparował. Gdzie jakas pozytywna opowieść? Gdzie motyw zyrafy? Córki? Ze bedzie dobrze. Powiem tak - dobrze życzyłem postaciom a tu potraktowano ich jak szmaty żeby zrobić "szokująca" opowieść. Nieznosze grac w gry w których wszyscy giną bezsensownie albo stają się wrakami. Rozumiem ze ludziom moze sie podobać. Bo nie lubili i nie zżyli sie z bohaterami. Bo lubia takie opowiesci. Ok. Ale dla mnie to takze po prostu słaby pomysl. A ze lgbt. Z jednej strony nie mam nic przeciwko. Ba niech się Ellie żeni czy co tam lubi. Najlepszego. Ale jest mocno nadreprezentowane. I postacie są momentami brzydkie. I jednak średnio realistyczne. Ja wole jednak styl postaci z Uncharted. I nikt mi nie wmówi ze gra nie powstała z określonymi przesłankami ideologicznymi. Tyle ze to nie jest jakis problem. Problem to historia, jej niespójność, zaprzeczenie jedynce. Jakby to była hostoria z kimś innym niz Joel i Ellie moze inaczej bym podszedł.
-
Ale wiesz ze gra to nie ksiazka i jak się nie podoba fabula to może gameplay?
-
Nie no dla mnie to takie kombinacje ala kula dyskotekowa + pan zurkon + rękawica z robotami i jakas giwera. Ew zamiana w owce. I co sie dzieje na ekranie - mniam. Żadne walki wręcz. A na PS5.... Eh dali by to na premiere ze spajderem.
-
Z racji zapowiedzi ograłem ratcheta na ps4 w końcu. I mam nadzieję, że będzie co najmniej tak dobra jak ten reboot. Swietna gierka. Ciekawe czy to będzie sequel po prostu? Odnoga?
-
Ale grales w kazda gre? Przeczytales kazda książkę? Moze kazda jest dobra? Sorry ale chyba wiekszosc się kiedyś zawiodla na grze co kupiła. Przykład z ostatnich lat to dla mnie letf alive. Uwielbiam front mission. No ok kiepska grafa, inny rodzaj rozgrywki i na preview nie zapowiada się najlepiej ale kupie. No i to jest dno. Nawet pierwszego chaptera nie przeszedłem. Tu oczywiście rozgrywka jest raczej tip top. Smaczki, odniesienia itp. tez. Ale fabula, jej bezsens i zakończenie mnie odrzuca. Poziomem smuty, rozwiązaniem. To ze dodatkowo widac tu ideologie tez mnie razi. Ale przelknalbym to. Ale nie dla tak poprowadzonej fabuly i zakończenia. Można oczywiście powiedziec ze a co cie to są inne gierki. Ale obchodzi. Nie chce tlou3 z kontynuacja tego czegoś. I boją się ze nowe uncharted albo jakas nowa seria bedzie podobna. W ogole to tak jakbyś powiedział że ktos powiedział że dopalacze są niesmaczne, a ty co tam oceniasz po okładce. Albo ze cianek potasu zabija. A ty dawaj łykam co będę oceniał. Jak, bez wejścia w cos całkowicie moc to całkowicie ocenić. Scenki z gry, rozpiska fabuly, zakonczenie pozwalają ocenić fabule. Moze nie całościowo. Ale na tyle ze wiem ze dla mnie to dno. Taki poziom rozwiazania i rodzaj rozwiazania fabularnego którego nie jestem w stanie zaakceptować. Nie każdy lubi każdy rodzaj literatury. W dobrej wierze przyjmuje ze po prostu trafili w twoje klimaty, styl i potrzebę. Cieszę się twoim szczęściem. Ale dla mnie to zaprzeczenie jedynki i tego czego po tej grze oczekiwałem. Poza tym nie odbieraj tego personalnie. Ja rozumiem np. czemu czesci fanów nie podoba się fabula (mimo nie zagrania) ff7r. I ich rozumiem. A mi podoba się zayebiście. Amen.
-
Wycieki, ale z trailera, a nie jakieś stare: Wygląda imo jak trylogia.
-
Nie no a Retro/Konami robi nadal bez przerwy sztosiwa i nie ma problemu. W końcu to ta sama firma, pracownicy się nie zmieniali nigdy, zawsze Ci sami byli tylko lepsi. Wiadomo, że to nie jest gra na 0. To nie ma znaczenia, bo żadna gra nie jest dla każdego. I w sumie ocena mnie wali. Dojdźcie chociaż ponad połowę, a najlepiej skończcie i napiszcie, bom ciekaw jak to odbierzecie to, co wiem z przecieków (poza zdrowym, bo mam dziwną pewność, że będzie 11/10 dla fabuły).