saptis

Napewno nie najlepsza platformowka - do najlepszych, a nawet tych bardzo dobrych jej daleko. Kupilem gre zachecony jej mozliwosciami i rozbudowaniem, ale grubo sie zawiodlem - moze i jest rozbudowana, ale zabilo ja beznadziejne sterowanie. Glowna postac rusza sie jak mucha w smole, albo jakby byla na ksiezycu - ten pseudo skok to jakas kpina. Wiem, ze to szmacianka, ale rusza sie tak bezwladnie, ze czesto dostanie sie na jakis wyzszy poziom sprawia problemy, do tego nieraz sie gdzies zawiesza. Przez to nie ukonczylem nawet pierwszej czesci i chociaz nieraz dawalem grze szanse to jednak nie moglem przebolec tego sterowania - a przeciez sterowanie to podstawa w platformowkach. Mam LBP na PS3 i na PSP, drugiej czesci nawet nie tykam bo czytalem, ze sterowanie jest takie same.

Dla mnie karta jest lepszym rozwiazaniem bo moge ja przelozyc do nastepnego, nowego telefonu bez przymusu kopiowania danych - jesli jest ich duzo to trzeba sie troche bawic. Poza tym po zakupie telefonu nie jestem ograniczony do wybranej wielkosci pamieci bo moge ja zawsze powiekszyc bez potrzeby zmiany modelu na inny. Natomiast kopiowanie danych w iPhone takich jak np. muzyka poprzez iTunes, a nie normalnie przerzucanie jak na pendrive jest troche uciazliwe.

Slot na karte pamieci na przyklad. Nie bede wymienial, ale jest troche funkcji, ktorych iphone nie ma, a sa np. w Androidzie czy Windows 8. Androida mozna bardziej spersonalizowac, Apple jako wielki bajer podawal jakis czas temu zmiane dzwieku sms czy kiedys video rozmowy gdzie inni mieli to lata wczesniej. To bylo, ale do teraz iOS nie mozna tak spersonalizowac jak np. wlasnie Androida.

Ustaw w routerze UPnP na wlaczony, NAT w PS3 zmieni sie na 2 i wszystko bedzie smigac jak nalezy.

No niestety nie wyglada zybt fajnie, myslalem, ze zmienia design, ale uczepili sie jednego wzoru i od lat (od zawsze) robia wszystko podobne. Rewolucji i nawet znaczacej innowacji niestety nie ma, ale jakos mnie to nie dziwi, inne smartfony maja do zaoferowania wiecej do tego za nizsza cene. Nie zmienia to faktu, ze fani Apple i tak beda zadowoleni i siegna po ich nowy produkt, ktory jak zwykle rozejdzie sie w milionowym nakladzie. To raczej nie dla mnie.

Trudno, pomimo tego jakos mnie to nie sklania do kupowania gier z cyfrowej dystrybucji. Po prostu wole pudelkowe wydania gier.

Troche to niepodobne do Nintendo, ale widac tak im na reke bo gra sprzedala sie w duzym nakladzie (jak kazde zreszta Mario), wiec warto bylo zrobic kontynuacje chocby i nie roznila sie znaczaco od poprzednika. Takie Super Mario Galaxy 2 tez bylo bezposrednia kontynuacja chociaz to raczej niezwykle w przypadku tej serii, ale pomimo rewolucyjnej jakby nie patrzec pierwszej czesci wprowadzilo takze jakies nowosci, wiec nie byl to tylko zestaw nowych leveli. W przypadku SMG2 cieszylem sie, ze zrobili sequel bo oferowal cos nowego, a jesli chodzi o NSMB2 to tez fajnie, ze jest kolejna czesc, ale tutaj juz widac, ze troche poszli na latwizne. Przeciez to juz trzecie New Super Mario Bros. - dwa podobne to jeszcze ok bo wyszly na stacjonarke i handhelda, ale kolejny przenosny bez wiekszych zmian to juz skok na kase. Szczerze mowiac chetnie bym zagral bo lubie gry z serii Mario, ale szkoda byloby mi wydawac jakies 160zl na praktycznie ta sama gre tyle, ze z nowymi levelami. Taka gre kupilbym dopiero jak stanieje.

Tyle, ze ja nie kupuje niczego w cyfrowej dystrybucji, wiec takich gier w ogole nie licze.

Zastanawiam sie jak bedzie wygladac ta przystawka z analogiem do 3DS XL, dziwne, ze jeszcze nic nie pokazali. Przeciez posiadacze 3DS XL tez moga chciec korzystac z drugiego analoga w REsidencie czy MGS,a niestety jeszcze nie ma takiej mozliwosci - troche to bez sensu.

Niestety, ale platformery czy to 2D lub 3D zostaly troche zapomniane, tego gatunku wlasnie najbardziej brakuje na obecnych konsolach. Nie mowie tu o Ratchet & Clank bo to nie jest juz zwykly platformer, a juz bardziej strzelanina. Sytuacja wyglada nieco lepiej na Wii, na ktorym ukazaly sie dwa kapitalne Super Mario Galaxy, New Super Mario Bros. Wii, Donkey Kong Country Returns, nieco oldschoolowe Super Mario All-Stars. Poza tym na wszystkich trzech stacjonarnych konsolach ukazal sie rownie dobry Rayman Origins, ale generalnie takich gier mi brakuje, dobrze, ze przynajmniej bedzie kontynuacja gry. Na X360 ukazal sie Banjo Kazooie: Nuts & Bolts i elementy platformowe i zbieranie mi sie podobalo, ale to budowanie i wyzwania pojazdami juz nie bardzo. Mogli zrobic z tego platformera i nie wciskac tam tych pojazdow i budowania, moze chcieli urozmaicic, ale troche przekombinowali i gra za bardzo skupiala sie na tych elementach. Wiadomo, ze czasy platformerow 2D sie skonczyly - te krolowaly trzy generacje temu na konsolach SNES i Mega Drive.Do dzisiaj mam w swojej kolekcji najlepsze moim zdaniem platformery z tych konsol, ale z powodu braku czasu raczej rzadko do nich wracam. Za czasow Nintendo 64 zagrywalem sie w Super Mario 64, Banjo Kazooie, a na PSX w Crasha i Spyro. Pozniej za czasow PS2, Gamecube i XBOXa bylo juz mniej tego typu gier, Crash zmutowal i stal sie slaba gra, w Spyro nie gralem, a Jak & Daxter tylko pierwszy byl jako takim platformerem bo kolejne to juz bardziej strzelaniny, jeszcze Ratchet & Clank mi sie podobal, ale gralem tylko w pierwszego. Na Gamecube byl Super Mario Sunshine, ale jakos mnie nie wciagnal. Jednak na tej generacji moglo powstac troche wiecej platformowek 3D i troche nie rozumiem dlaczego jest ich tak malo, pewnie jest to spowodowane tym, ze mainstreamowe gry takie jak wyscigi i strzelaniny po prostu lepiej sie sprzedaja.

Troche pogralem i..... szalu nie ma, ta gra to po prostu spin-off, a ja jednak wole normalne Yakuzy. Strzelanie jest takie sobie, a fabularnie jak na razie raczej slabo, wiec gra poki co jakos zbytnio mnie nie wciagnela. Przyznaje, ze troche sie zawiodlem bo myslalem, ze jakos lepiej to wypadnie. Narazie pogralem jakies 4h, moze dalej troche sie to rozkreci, ale nie licze na jakas wielka zmiane - zobaczymy. Po przejsciu Max Payne 3 chyba kazda strzelanina wydaje sie slaba. Moglby ktorys z modow zmienic nazwe tematu na "Yakuza: Dead Souls" bo tak sie ona u nas nazywa, "Of The End" to podtytul japonskiej wersji gry.

Po tym jak ukonczylem Max Payne 3 strzelaniny TPP juz nie beda takie jak kiedys - gra ponownie podniosla standardy. Wczoraj odpalilem Yakuza: Dead Souls i..... po prostu to zupelnie cos innego - wiadomo nie ta liga, ale przeciez Yakuza to nie typowa strzelanina, a ta z zombiakami to taki spin-off. Troche dziwnie mi sie w nia gralo po przejsciu Maxa.

Juz od jakiegos czasu mialem zamiar nadrobic braki w grach na PSP i uzupelnic kolekcje. Ostatnio udalo mi sie kupic kilka nowych gier za calkiem dobra cene i aktualnie gram w GTA Vice City Stories.

To fakt - az tak zle nie moze byc skoro kolejne czesci ukazuja sie na zachodnim rynku. Fajnie byloby zagrac w Kenzan, ale po tak dlugim czasie od premiery w Japonii chyba nie ma szans na wydanie anglojezycznej wersji. Co do piatki to chcialbym zeby zrezygnowali z instalacji gry na HDD bo jak do tej pory kazda sie instalowala, wiec trzy czesci (3, 4 i Dead Souls) zajmuja juz dosyc duzo na dysku mojej konsoli. Do tego loadingi i tak sa dosyc dlugie, wiec to troche bez sensu - ot poszli na latwizne z ta instalacja i tyle. Przeciez mozna robic ladnie wygladajace gry bez instalacji, jednak na PS3 sandboxy (i nie tylko) niestety sie instaluja - np. GTA IV i Red Dead Redemption. Pewnie w piatej czesci Yakuzy i tak bedzie instalacja bo wyglada na to, ze juz sie do tego przyzwyczaili, a w tego typu grze na PS3 to chyba lepsze wyjscie niz pojawiajace sie w zasiegu pola widzenia budynki.

Ja nadal czekam na dostarczenie jubileuszowego numeru z prenumeraty. Moze ktos zauwazyl, ze to jubileuszowy numer i go zwinal ? Moim zdaniem pakowanie magazynu w folie nie jest najlepszym pomyslem bo widac cos kolorowego i niektorych moze to zaciekawic. Napisalem juz maila do dzialu prenumeraty i czekam na odpowiedz.

Ehhhh..... a ja nadal czekam na dostarczenie prenumeraty. Numer jubileuszowy, inni juz dawno czytaja, a ja musze czekac.

Kiedys cos czatalem, ze DLC wcale takich wielkich korzysci nie przynosi, ale przeciez bez powodu ich nie robia, wiec jakas kasa z tego musi byc. Pewnie chodzilo o to, ze DLC nie przynosi takiej kasy jaka by chcieli, a ze sa pazerni to nigdy nie bedzie wystarczajaco duzo. Co do motywow dla konsol to takie rzeczy powinny byc na plycie z gra - kupuje gre i ustawiam sobie odpowiedni motyw na konsoli i tyle, a nie jakies dodatkowe placenie.

Nie lubie instalacji gier na HDD w PS3, nie dosc, ze zajmija bardzo duzo miejsca to jeszcze i tak niewiele to daje bo loadingi i tak sa dlugie. Ta instalacja to dla developera pojscie na latwizne - sa gry, ktore jej nie wymagaja, a loadingi i tak sa krotsze, a grafika lepsza, wiec jak sie chce to mozna. Edit: racja Square - poprawione.

Konkretne dodatki typu Episodes From Liberty City czy Undead Nightmare wydane po jakims czasie rowniez na plycie to ja rozuimiem. Niestety dodatkowe stroje, bronie czy mapy wydane od razu po premierze lub te zapowiadane jeszcze przed wydaniem gry to juz jawna kpina. Kiedys po przejsciu wielu gier mozna bylo odblokowac dodatkowe stroje lub bronie, a teraz mozna to kupic jako DLC.

Dla mnie to cale DLC to jedna wielka kpina z graczy i w wiekszosci przypadkow wyciaganie kasy. Jak mozna nazwac zapowiedz dodatku jeszcze dlugo przed ukazaniem sie gry ? Kpina i skok na kase. Developer wycina jakas czesc zeby pozniej po premierze dodatkowo za nia kasowac, a DLC na plycie w wykonaniu Capcomu to juz w ogole przegiecie. Zamiast robic rozbudowane gry i reklamowac je duza zawartoscia producenci juz na poczatku cos wycinaja zeby pozniej ciagnac z graczy kase za rzeczy, ktore powinny sie znalesc w gotowym produkcie. Ja akurat DLC omijam, nie bede nabijal kieszeni developerowi. Ciekawe czy na przyszlej generacji konsol cos sie zmieni w kwestii DLC, ale cos mi sie wydaje, ze nie bardzo - chytrusy nadal beda chcieli zarobic.

No i co ? Nie zamkneli jeszcze Polygamii, dla mnie to byla jakas plota, ktos pewnie sobie zazartowal w zwiazku z plotka o upadku Neo Plus i tak to wyszlo.

Po prostu na soft-lock jest latwiej, wiec wiecej ludzi wybiera wlasnie ta opcje.

Moze po prostu niektorym nie pasuje "japonski" klimat, albo wydaje im sie, ze to taka prosta, chodzona bijatyka. Kiedys nawet gdzies czytalem, ze Yakuza to takie japonskie GTA co jest dla mnie totalna bzdura, Yakuza gra ma w sobie wiele elementow, ktorych w GTA w ogole nie ma, to dwie rozne gry. Poza tym poza japonia gra nie jest taka mainstreamowa jak GTA, Need For Speed czy Call Of Duty, wiec niektorzy raczej po nia nie siegaja, tym bardziej jak sie dowiedza, ze w grze jest japonski dubbing i trzeba czytac angielskie napisy. Juz kiedys pisalem, ze ta gra jest niedoceniona, w japonii jest popularna, a u nas - no coz moze nie az tak, ale na pewno sa osoby potrafiace ja docenic.

To wyglada jakby Nintendo zrobilo kilka nowych leveli w tym samym edytorze i wydalo je jako nowa gra. Nawet muzyczka w jednym z leveli (pustynia) jest taka sama. Sa w prawdzie jakies nowe power upy, ale generalnie gra wyglada tak samo jak poprzednie, nie gralem w ta nowa, a starsze mam.