Hehe, dlatego ja nie gonie tylko gram spokojnie i odkrywam kolejne rzeczy jakie oferuje ta gra. Jak zaczynam grac nowa postacia to najpierw robie subquesty i zadania specjalne postaci takie jak np. trenowanie hostess czy dojo, a jak juz wszystko zrobie to ide dalej z fabula. Po drodze chetnie grywam w minigierki, teraz zaczalem grac Tanimura (trzecia z czterech postaci) i na liczniku mam jakies 70 godzin grania.
Co do zmiany postaci to czytalem, ze tuz przed ostatnia misja mozna przelaczac postacie, po zakonczeniu gry w trybie Premium Adventure tez mozna wybierac postac.
Yakuza 4 jest wielka, jakis czas temu na Polygamii sluchalem podcasta gdzie ktos opowiadal o Yakuzie 4, chwalil, ze gra jest bardzo rozbudowana. Byly tam jeszcze dwie osoby, odnioslem wrazenie, ze troche niedowierzaly w to co opowiada, albo nawet troche sie nasmiewaly. Niektorym moze sie wydawac, ze Yakuza to jakas tam japonska gierka, chodzona bijatyka, w ktorej nie chodzi o nic tylko o bezsensowne obijanie przeciwnikow, a minigierki i cala gra sa raczej proste.
Na mojej liscie znajomych mam 66 osob, cztery osoby maja Yakuze 4, i cztery maja trojke, ale raczej nie widac zeby ktos w nie gral.