Skocz do zawartości

Ken Marinaris

Użytkownicy
  • Postów

    1 907
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ken Marinaris

  1. Ken Marinaris

    Platinum Club

    Do kupienia raczej w normalnej cenie. 70-80 PLNów teraz, ja dałem 10 funtów na jakiejś wyprzedaży. Platyna byłaby i 10/10 gdyby nie można było korzystać z backupu sejwa. Można to jednak robić, wiec "tylko" 6.5/10. Jak wspomniałem, walki z bossami na perfect i przechodznie 2 z nch na czas sprawia, że mniej dać po prostu nie mogę. Jeśli ci sie podoba, atakuj. Płytę zawsze możesz później odsprzedać, cyfrówkę średnio.
  2. Ken Marinaris

    Platinum Club

    Slain: Back from Hell Indyk wydany zarówno na płycie, jak i cyfrowo. Jako zwolennik wydań na nośnikach, zaopatrzyłem się w płytę. I jak zwykle u mnie bywa, gra musiała trochę przeleżeć na półce, żebym się za nią zabrał. Ale do rzeczy. Sterujemy rycerzykiem zombie w długich blond włosach, w tle przygrywa metalowa muzyczka, a wokół roi się od maszkar. Grafika rodem z lat 80tych, dźwięki to plumkania, ale klimat jest. Gra jest trudna, bez dwóch zdań. Po pewnym czasie gra się łatwiej, ale zgony zdarzają się wciąż często i gęsto. Pułapki, przepaście, bossowie, mini-bossowie, zwykłe pionki tylko czyhają na naszą zgubę. Najtrudniejsze jest wykonanie parry na atakującym przeciwniku, trzeba w odpowiednim momencie nacisnąć blok, co skutkuje możliwością wykonania potężnej riposty. Pokonanie niektórych adwersarzy bez tej umiejętności byłoby niesamowicie trudne. W przypadku gdy spóźnimy sie z blokiem albo naciśniemy trójkąt zbyt wcześnie, dostajemy lanie, a czasem od razu zaliczamy zgon. Co prawda check pointy rozmieszczone są gęsto, ale i tak niektóre sekcje trzeba powtarzać minimum kilkakrotnie. Gra nie jest długa, ale zdobycie platyny jest już bolesne. Najtrudniejsze będzie chyba pokonanie wszystkich bossów bez utraty zdrowia (Mother Beholder i Malikesh to przekleństwo). Poza tym mamy za zadanie przejście gry bez użycia many (nawet OK) i nie umierając ani razu. Tu można, trzeba posilić się USB i zapisywać sejwa, a w razie śmierci wczytywać z USB. Nie wiem co za szaleniec przeszedłby całą grę bez tego, awykonalne po prostu. Mother Beholder i ostatniego bossa każą nam pokonać w określonym czasie. Robimy więc rzeź. Ogólnie całkiem przyjemna pozycja, dla masochistów jak znalazł. 6,5/10 za trofea, bo choć trudne, to wykonalne i gra długa nie jest. Sama gra oczko wyżej 7,5/10. Jest klimat, jest moc, jest heavy metal!
  3. Ken Marinaris

    W co teraz grasz..?

    DA: Inquisition. Leżało, lezało i się doczekało. Fabuła niezła tylko rozwodniona 1000 pobocznych quetów i zbieraniem pierdół. W drodze po platyne trzeba niestety odwiedzic wszystkie krainy, które jakoś specjalnie ciekawe nie są. Postaci gorsze niż w Origins, także olewasz pana z wąsikiem, smutnego elfa i jakiegoś duszka i grasz dalej. Nie wiem kto czyta te wszystkie dokumenty, listy i inne bzdety. Niby maja pomóc w budowaniu klimatu, ale w gruncie rzeczy są zbędne. Na temat Platyny, po którą się skuszę chyba, wypowiem się w stosownym wątku. Zagrać można za parę złotych, kto jeszcze w to nie grał. Jeśli nie zależy ci na platynie, pomijaj te bzdurne questy. Inaczej będziesz zbierał kamyczki i kwiatki zapominając o swej misji:) Łatwo też zdobędziesz tyle expa, że właściwie nikt nie będzie dla ciebie wyzwaniem. Ok, zaczynam szybsze przejśie na Nightmare tym razem...
  4. Ostatni epizod nędzny niestety. Poza tym już przeginają z tą odpornością Franka na kule, noże, etc. Tną go jak chcą a on dalej 10 załatwia :)))
  5. Ken Marinaris

    Platinum Club

    Spojrzałem w swój profil i w 2018 tylko 5 platyn:( Nie ma tyle czasu co kiedyś i ogrywam jakieś starocie sprzed 5-7 lat. Z drugiej strony, w 2019 nie będzie pewnie lepiej. Samo Dragone Age jest długie jak cholera (a jeszcze DLC), a gram wolno, bo robie większość questów i spędzam czas na łażeniu to tu, to tam. Powoli jednak do przodu, jeszcze parę pozycji z PS3 czeka na ogarnięcie, ale dzięki Sony nie mogę się do nich zabrać bo pada nie mam...
  6. Mam nadzieję i ja, że przynajmiej utrzyma poziom 1go sezonu. Końcówka wymiata i moja ulubiona poistać Billy powraca:) Oby mniej tych wspomnień żony i dzieci,bo nużą jak cholera. Daredevil mnie wymęczył i darowałem sobie po pierwszym sezonie. Tu jednak jest potencjał. Czekamy...
  7. Ken Marinaris

    Platinum Club

    Ja mam 3 z 10 tych najtrudniejszych (Vanquish, Ninja Gaiden 2 i DoA5), ale dla mnie chyba Disgaea 4 była największym wyzwaniem. Nie dośc, że długie ja cholera, to trzeba czytać sporo poradników na necie, żeby w ogóle zgłębić się w ten system. Grind jest w (pipi)ec duży i ci bossowie po grze właściwej, którzy zjadają cie na śniadanie. Ech... Próbowałem też Max Payne'a, ale to przejście całej gry bez kontynuacji mnie zabiło. Dotarłem do 10 czy 11 planszy, ale zawsze jakaś zabłąkana kula mnie wykończyła. I to uczucie, gdy grasz ze 2-3 godziny i jakis leszcz cię zabija, choć przechodziłeś te planszę wcześniej wielokrotnie i leszcza zabijałeś od razu. Poza tym tu NIE MOŻNA przewijać cut scenek. Ileż razy można do (pipi) nędzy oglądać to samo. Sorry dla mojej PS3, że tak ja tym katowałem. W końcu grę sprzedałem za jakieś grosze i spokój. I jeszcze bezplatynowe, ale krwi teź napsuło sporo - Shank 2. No te ostatnie plansze z zombie to też katorga.
  8. W Spacelords za(pipi)isty jest ten desing postaci i plansz. W The Witch and The Hundred Knight perwersja i zboczenie dają radę. W serii Dragon Age wkurzają te skrole leżące to tu, to tam. Dlugie to, napisane manierycznym angielskim, niewiele wnoszące do rozgrywki.
  9. Ken Marinaris

    Zakupy growe!

    O (pipi)a jaka tu teraz nuda, same RDR wrzucają:(
  10. Ken Marinaris

    Platinum Club

    Shadow Complex Remastered - hit z X360 podrasowany i wydany parę lat później na PS4. Gra nawet OK, taka naiwna historyjka, niezłe bronie i paru bossów. Mapa też spora, łatwo sie pogubić. Szału jednak nie ma, ale jak dostaniecie w dobrej cenie, zagrać można. Trofea dość wymagające. Przejdź grę parę razy na różnych poziomach trudności, znajdź wszystko, przejdź grę poniżej wymaganego czasu i reszta innych za postępy w fabule i znajdźki. Najtrudniejsze jest przejście na 100% z limitem czasowym. Problem w tym, że gra nadpisuje automatycznie jeden sejw i jak coś spieprzymy, przegramy długą walkę z bossem np., etc. gra cofa do ostaniego sejwa (są to specjalne miejscówki, po wejściu do których następuje zapis stanu gry) i wszystko powtarzaj od nowa. Aha, czas nie jest cofany, czyli minuty spędzone na przegranej walce z bossem będą doliczone, nawet jak wczytasz sejwa. Rozwiązaniem jest sejwowanie w chmurze albo USB i w przypadku porażki wyjście z gry, skopiowanie starego sejwa, ponowne uruchomienie gry. Rozwiązanie podobne do serii XCOM, gdzie gra też nadpisywała sejwa po każdej akcji i trzeba było wychodzić z gry i kopiować starego sejwa z zewnętrzengo nośnika. Boli jak cholera i znacznie wydłuża rozgrywkę. Sama gra 7/10, bo jak na indora bardzo OK. Trofea oceniłbym tylko na 5/10, bo choć denerwujące i męczące, to gra długa specjalnie nie jest i można je przeboleć. Achieve All Trophies Unlock all Trophies Sama ikonka platyny nieciekawe, opis jeszcze gorszy:( PS Moja 100 platyna, tak się jakoś złożyło. Miało być coś lepszego (np. moja ulubiona Valkyria Chronicles, czekająca grzecznie na półce), ale trudno:( Kolejna platyna już, już za rogiem. Zboczony i perwersyjny tytuł z PS3, nad którym już tyle siedzę, a którego ukończenie znowu się odwlekło, bo mój stary DualShock3 wyzionął ducha.
  11. Ale cena tej gry leci na łeb, na szyję. Po 30 funtów widzę nówki i pewnie do końca m-ca do 25 spokojnie zejdzie. Czuję nosem edycję zbiorową 3 części, i wtedy pewnie się to kupi:)
  12. Ken Marinaris

    W co teraz grasz..?

    Spacelords Chaos na początku. Menu chaotyczne, nie mogę grać postacią, którą chciałbym, bo postacie się odblokowuje za levelowanie w grze. Co za bzdura. Jest multi i jakaś historia w formie filmiku, którą reszta graczy przed rozgrywką przerywa i tkaie buty. Poza tym wrzuca mnie do gry z ludźmi lvlem ponad 100, gdy ja mam tylko 2gi. Jest też jakiś single player. ale po jedenj misji nie pozwala mi na kontynuację. Ogólnie fajnie to wygląda, ale wspomniane powyżej głupoty psują frajdę z gry.
  13. https://www.ebay.co.uk/itm/HP-Compaq-8200-SFF-PC-i5-2400S-2-50GHz-4GB-DDR3-320GB-ADAPTER-WIN7PRO/132733114409?ssPageName=STRK%3AMEBIDX%3AIT&_trksid=p2057872.m2749.l2649 No i kupiłem na ebayu takiego grata za 60 funtów. Jeszcze tylko jakiś monitorzynę i bedzie OK. Pytanie. Ten HP nie ma HDMI, czy można dokupic jakąs kartę wideo, która by pozwalała połączyć go poprzez HDMI właśnie z monitorem. Full HD mnie interesuje, nic więcej.
  14. Kes, wielkie dzieki. Nie wiem tylko czy nie za drogie jak dla mnie. Poza tym czy to żre dużo prądu? Dawałem już linka wcześniej do takiego czegoś. Małe i tylko 200 funtów kosztuje... https://www.ebay.co.uk/itm/Intel-NUC5i5RYK-Desktop-Mini-PC-i5-i5-5250U-1-60-GHz-ith-8GB-RAM-and-250GB-SSD/113180173317?epid=219496522&hash=item1a5a106405:g:RG0AAOSwfopbVk~9
  15. Ken Marinaris

    W co teraz grasz?

    The Witcher and the Hundred Knight - męczę z przerwami od paru miesiecy. Gra niszowa jak cholera. Grafa słaba, kamera ustawia się tak, że niewiele widac i nie mozna tego specjalnie poprawić. Gra nadrabia zatem humorem i zaskakuje coraz to czymś nowym . Bo gdzie indziej Takie kwiatki tylko tutaj. Sama gra po pewnym czasie nudzi, bo ile można naszym "żołnierzykiem" zabijać wrogów i odkrywać nowe plansze? Jest i loot i rozbudowane bronie, ale niewiele to daje, bo i tak trzymamy się tego, co najwygodniejsze. Na początku gra jest trudna, a sejwować można tylko w jednym miejscu. Z czasem jest już łatwiej, ale do walki wkrada się monotonia. Na szczęście jest wspomniana czarownica, a jej teksty daja radę. Taka, długa gra na 6/10. Żeby nie było, przeszedłem trochę więcej niż połowę, także zdanie mogę zmienić:)
  16. Pewnie z 1200 ziko chcę wydać. Sama buda, bez monitora, myszki i reszty dupereli, Ważne, żeby było w miarę małe i mało prądu żarło. No i pewnie HDMI by sie przydało, ale to już chyba norma teraz.
  17. Bo potrzebuję ekranu ze 20 cali:(
  18. Szejdj, złóż coś i mi. Małe, niedrogie, bez monitora. Nie bedzie do grania. i5 to chyba maks czego potzrebuję, z 8giga ramu i dysk z 250-500 giga.
  19. Też myślę o mini PC i takie cos ze upatrzyłem. https://www.ebay.co.uk/itm/Intel-NUC5i5RYK-Desktop-Mini-PC-i5-i5-5250U-1-60-GHz-ith-8GB-RAM-and-250GB-SSD/113180173317?epid=219496522&hash=item1a5a106405:g:RG0AAOSwfopbVk~9 Jest i i bez ramu i HD za 140 funtów i nie wiem w końcu który bardzij opłacalny.
  20. U kolegi na phacie robi się dyskoteka. Po włączeniu miga na przemian różnymi kolorami diod i tak w kółko. O graniu oczywiście nie ma mowy. Miał ktoś takiego cudaka? Trochę może poza tematem. Moja PS3 ma już 6 lat it rochę było na niej grane. Chciałbym ja rozkręcić, wymienić pastę, przeczyścić laser (isopropanolem?) i może wymienić termopady. Tylko nigdy tego ostatniego nie robiłem. Czy te stare termopady zdziera się normalnie palcem i czy trzeba czyścić miejsce po ich zdjęciu? Rozumiem, że nowe są samoprzylepne i to tylko kwestia docięcią nożyczkami odpowiedniego rozmiaru.
  21. Ken Marinaris

    Zakupy growe!

    Za(pipi)iste zdjęcia. Mój Xiaomi to jednak (pipi)owe robi. Co jak co, ale za Nex Machine w pudle szanuję za sama okładkę nawet. A niech mnie, chyba też chce to mieć:(
  22. Ken Marinaris

    Zakupy growe!

    Kupiłem Ni No Kuni 2 w jakiejś super duper edycji kolekcjonerskiej z grającą pozytywką za 50 funtów.
  23. No zobaczymy, na razie sceny walki z głównym "bohaterem" to jakiś joke.
  24. Obejrzałem 2 epizody i na razie słabe, myślałem, że coś ala Punisher będzie. Rozkręci się czy olać?
  25. A ja ostatnio oglądałem Person of Interest i w gruncie rzeczy od dawna już żaden serial mnie tak nie wciągnął. Polecam, polecam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...