-
Postów
1 907 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Ken Marinaris
-
Nasi więcej szczęścia niż rozumu, niestety:(
-
Złóżmy sie na jakies okulary dla niego. Oglądam mecz z ang. komentarzem i dziwią się, że nie może trafic w piłkę juz któryś raz pod rząd:)
-
Ale nasi słabi:(
-
Knights Contract wyszło na PS3 w 2011 r. Nie było zachwytu, gra przeszła niezauważona. Dziś to juz prawie zapomniana pozycja. Na domiar złego przyjdzie nam się zmierzyć nie tylko z kolejnymi wiedźmami (nota bene dość udani bossowie), ale również z małymi lokacjami, pustym światem oraz częstymi loadingami. Kto ma cierpliwośc do takich rzeczy, może spróbować. Ja nie żałuję, że zagrałem. Co do trofeów, średnio wymagające. Nie wiem czemu na necie krąży opinia o wymagajacych QTE, szczególnie na wyższych poziomach trudności. Przyznam, że musiałem i ja kilkakrotnie podchodzić do walki z bossami, bo nie nacisnąłem odpowiedniego przycisku w odpowiednim czasie, ale tragedii nie było:) Legendary Executioner Beat the game on Witchslayer Witchslayer to najtrudniejszy poziom. Odblokowuję się po zaliczeniu 2 niższych. Jako że mamy juz wszystkie czary wymaksowane po poprzednich przejściach, trudno aż tak bardzo nie jest. Poza tym trudność mogą stanowić jedynie QTE, ale jak wspomniałem, do zrobienia. Souls United Defeat 200 enemies with Knight’s Fury Her True Strength Defeat 200 enemies with Witch’s Embrace Kolejne 2 trofea za zabicie określonej liczby wrogów za pomocą umiejetności specjalnych naszej czrownicy i rycerza. O ile z Gretchen (czarownicą) nie powinno byc większych problemów, o tyle z Heinrichem nie jest już tak wesoło. Jego zamiana w super-duper rycerza jest krótka, a wyprowadzane ciosy nie są w stanie wyrządzić przeciwnikom wielkiej krzywdy, szczególnie na wyższych poziomach trudności. Nie obędzie się chyba bez boostowaniu w przypadku rycerza:( Information Junkie Acquire all collection items Typowe zbieractwo. Niektóre perdoły ciekawie ukryte. Z ciekawszych wspomieć jeszcze wypada o: Touch Too Much Carry Gretchen around for a long time Za kilka godzin noszenia naszej czarownicy na rękach. Niekoniecznie trzeba to robić wtrakcie samej gry, ale dzięki temu obydwoje z naszych bohaterów odzyskują punkty zdrowia a i łatwiej sie odnaleźć na polu walki, gdy jako rycerz nosimy naszą czarownicę Head Bangin’Bash the same enemy into a wall five times Nagradza sadystów:) Po złapaniu przeciwnika walimy nim o ścianę. I tak 5 razy (o ile wcześniej nie wyzionie ducha). The Witch’s Ultimate Weapon Acquire Spirit Cannon Wymaga zaliczenia każdego z 20 epizodów na ranking S (nieistotne jaki poziom trudności). W porównaniu z innymi tytułami ranking S nie stanowi to większego wyzwania, zwłaszcza gdy mamy juz podpakowane czary i gramy na niższych poziomach trudności. Jeśli będziecie mieli okazje, sprawdźcie. Jak dla mnie mocny średniak 6,5/10. Trofea łatwiejsze niż mówią 5/10 i nic więcej.
-
Knights Contract Panowie i Panie. Gra wydana 5 lat temu nie zyskała rozgłosu. Nie dziwię się, bo zapłacic za to 200PLn na premierę byłoby naprawdę bolesne. Teraz zas, po paru latach gra kosztuje już 20 ziko i z ciakwosci zamówiłem ją przy jakims większym zamówieniu w Cexie. Gra wygląda na robiona na PS2, tylko HD ja wyróznia. Cholernie małe plansze, nieskończone loadingi, przeciwnicy atakują grupami. Mamy misje, rankingi każdej misji, rózne poziomy trudności, QTE, jako taką historyjkę. Jeśli tak jak ja wychowałeś się na takich tytułach, gre zaakceptujesz, szukasz głębi i złożoności, to nie tutaj. Nawalasz mięśniakiem, babka ma wspomagajace czary dośc przydatne , nie powiem. O trofeach napiszę w odpowiednim wątku. Na razie sobie gram i morduję kolejne czarownice:)
-
Ech, przechodze na szybko Darksiders 2 na poziomie Apolcalyptic, ale już po pierwszym przejsciu mam dośc tej gry. Na pewno gorsza od części pierwszej, z bohaterem przypominajacym bardziej Kaczora Donalda niż jeźdźca Apokalipsy. Wszystko jest za długie, wlecze się w nieskończoność. Puzle, które sa proste, ale jest ich tak dużo, że cierpi na tym spójnośc fabuły. Jakiś geniusz wpadł jeszcze na trofea online. Oczywiście po tym jak THQ wyciągneło nogi, Nordic Games po cichu wyłączyło serwery, a więc platyna jest już nieosiągalna. Przejdę czym prędzej i pogonię za parę ziko tego średniaka. Ech, szkoda że w ogóle zacząłem w to grać Nie polecam, lepiej zagrać w część pierwszą, jeśli nie mieliście styczności z serią.
-
Nuda, nużyzna. Parę funtów na Borusię postawiłem, ale najgorsze, że straciłem czas ogladajac tę miernotę
-
Nie ma steelbooka, ten chyba tylko w US. Ale US nie ma Europa edition, więc sam już nie wiem co bym wolał Na base.com z dostawą do Polski będzie 18,48 funta, jakieś 103 PLN, jeśli ktoś chce zaoszczędzic kilka złotych.
-
Valkyria Chronicles, najlepsza gra z PS3 powraca:) 17 funtów Do kolekcji Parasite Eve 2 , 20 funtów
-
Odpaliłem Darksiders 2, które leży na półce od dłuższego czasu. Bohater, świat, w ogóle klimat na pewno gorsze niz w części pierwszej. Ulepszanie broni, jakieś amulety, garderoba są tu zupełnie zbędne. Gra jest za długa, powinna się już skończyć a ciągle mnie męczy nowymi "wyzwaniami". Z dugiej strony walki z bosami nadal na wysokim poziomie. Zobaczymy jak to się rozwinie... Rainbow Moon miał byc fajną grą, alternatywą dla Disgaei. Niestety, nie widzę tu alternatywy. Pewnie pogram dłużej, ale szału jak na razie nie ma
-
Bastion - z pewna taka nieśmiałością podszedłem do tej gry, mając w pamięci wcześniej ograny Transistor. Zupełnie, jak się okazało, niepotrzebnie, bo choć w grze ciągle gada ten sam irytujący narrator, to grywalność Bastionu jest o niebo lepsza od Transistora. Ale po kolei. Największą trudność sprawi zapewne 8 trofeów związanych z przejściem specjalnych plansz z wszystkimi aktywnymi utrudnieniami (np. nie dostaje się apteczek, wrogowie są nietykalni przez jakis czas czy zadają poważniejsze obrażenia naszemu ludzikowi). Whatever's Out There Just Like That Lock Yourself In Calamity All Around A Lasting Peace Ashes in the Sky All in the Mind About the Author Warto jeszcze wspomnieć o Hard Bargain Earn a total of 1,000,000 points In Score Attack Mode. Specjalny Score Attack Mode jest dostępny po jednokrotnym ukończeniu gry. Nie stanowi większego problemu, jeśli z grą spędziło sie dość dużo czasu i wzmiankowane powyżej wyzwania nie stanowią problemu. Wystarczy je przejść a 1000000 wpada, zbędne sa nawet punkty uzyskane z przechodzenia kolejnych plansz we właściwej grze. Reszta dzbanków wskakuje niejako z marszu: a to za postępy w fabule, to za apgrejd wszystkich broni czy też pozyskanie 4 zwierzątek dla swego podwórka, tzn. tytułowego Bastionu (Pet Sitter Get four different domesticated creatures in the Bastion.) Grę polecam, warta ogrania za parę PLnów (ja kupiłem ja za 4 dolce na jakiejś promocji w US). Sama gra więc na 7/10, trofea , uhmmm 5,5/10.
-
Bastion - kurde, ta gra jest naprawdę dobra. Znacznie lepsza od swojej młodszej siostry Transistor. Ciagle jest ten denerwujący narrator, ale reszta bije Transistor pod każdym wzgledem. Mnóstwo broni do odkrycia, ulepszenia tychże, ulepszenia siebie samego, wyzwania, znajdźki i wiele innych. Najlepiej wydane 4 dolce, bo tyle gra kosztowała na wyprzedaży w amer. PSNie.
-
Beyond: Two Souls - ech, ile to czasu mineło od Heavy Raina? Dużo, za dużo. Spojrzałem na półkę z grami, które jeszcze przede mna i sięgnalem po Beyond. Wiedziałem czego sie mniej więcej mogę spodziewać po Quantic Dream i szczerze powiedziawszy nie zawiodłem się. Trofea znacznie łatwiejsze od tych z wcześniejszej gry dewelopera, nie sprawiają zbyt wiele kłopotów. Together Till the End Finished the game in Duo mode Trzeba grać na 2 pady, raz jako Jodie, raz jako Aiden. Najgorsze, że mój żałosny pad za 20 ziko niekoniecznie się tu popisał. Niedokładne sterowanie, brak żyroskopu sprawiają, że trzeba w menu zmieniać przypisanie padów, by się nie męczyć ze sterowaniem. All Endings... Saw all endings. Tu robi się ciekawie. Alternatywne zakończenia są ciekawe. Czasem już na początku gry trzeba odpowiednio pokierować historią, by uzyskać odpowiednie zakończenie. Niestety, nie można przewijac kredytsów ani skipowac scenek, co czasem doprowadza do szału:) Zakończeń jest kilkanaście i znacznie łatwiej je uzyskać niz w HR. Aiden's Apocalypse Destroyed the gas station, the church, the gun store and the helicopter Na koniec wspomnę jeszcze o tym trofeum. Dostajemy je w nagrodę za totalną rozpierduchę w amer. miasteczku:) Reszta za dokonywanie takich a nie innych wyborów, za postępy w grze. Łatwizna:) Trofea: 2,5/10, gra 7/10.
-
Można być w końcu offline, reszta pierdołki dla dzieci:(
- 897 odpowiedzi
-
- Zmiany
- Nowe funkcje
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Po kilku latach powrót do Prince of Persia z 2008 r. Tym razem ogrywam tzw. Epilogue, czyli pełnoprawne zakończenie gry, które nadal można kupić w sklepiku Sony za jakieś 40 PLn, czyli 3 razy tyle ile kosztuje sama gra w pudełku:). Czekałem i czekałem na obniżkę ceny DLC, ale się nie doczekałem:( Kupiłem więc tzw. slota za 8 PLN i sobie gram bez ich łaski) Gra pomimo tylu lat jest wciąż świetna. Szkoda tylko ze od poczatku muszę uczyc sie sterowania, kombosów, przypominać fabułę. Za długo naiwny czekałem aż obniżą cenę tego DLC. Ech... Jeśli macie wolne parę PLNów, a pod TV gości jeszcze PS3, koniecznie spróbujcie. Nietuzinkowa pozycja, naprawdę.
-
Zmęczyłem American McGee's Alice i wziąłem się za Beyond: Two Souls, które nabyłem dawno temu za jakies grosze. Gra sie OK, trochę ślamazarne sterowanie, ale ogólnie jest w porządku. Ciekawa gra za nieduże pieniądze:) Wracając do American McGee's Alice trzeba wspomnieć, że o ile początkow boosowie sa jeszcze w miarę trudni, tak dwaj ostatni to żart. Przechodzi sie ich szybko i bezboleśnie (mimo wspomnianych wcześniej problemów ze sterowaniem w tej grze).
-
American McGee's Alice jako dodatek do Alice: Madness Returns. Kurde, jaki to jest rupieć. Przeboleje jeszcze garfikę, ale sterowania nie zdzierżę. Wszystko reaguje z opóźnieniem, gra się zacina, klatkuje. Zacząłem dawno temu i teraz chcę to skończyć, ale nie wiem czy dam radę. Omijać z daleka!
-
XCOM: Enemy Unknown – w XCOMa zacząlem grać jeszcze na jesieni 2014 r., by po wielu przeprowadzkach, zmianach życiowych do gry wrócić 2 lata później. Nie lubie takich zagrań, ale czasami po prostu nie ma wyjścia i należy skończyć to, co sie wcześniej zaczęło. XCOM to trudna gra, wymagająca cierpliwości i poświęcenia. Rozgrywka przypomina Valkyria Chronicles, choć jest prostsza, o fabule nie wspominając (bo do VC nie ma nawet startu). Ale po kolei: A Continental Fellow Win the game from each of the 5 starting locations. Oznacza, że grę trzeba skończyć 5 razy, rozpoczynając za każdym razem z innego kontynentu. Pojedyncze przejście jest dość długie, a 5 razy (w tym na impossible i Ironmanie, o czym później) może grę obrzydzić. Głupi pomysł na trofeum, zaiste. Hunter/Killer In a single game, shoot down one of each alien craft. Do naszej dyspozycji są myśliwce, później również ich ulepszone wersje. Od czasu do czasu satelita namierzy statek obcych i nasz myśliwiec ma za zadanie go zestrzelić. O ile na początku nie sprawia to trudności, to w kolejnych etapach gry trzeba już flotę powietrzną rozwijaćoraz wysposażać w odpowiednie bajery, żeby w ogóle móc w stanie cokolwiek wskórać. Wszystkie rodzaje statków obcych mają być zestrzelone w jednej grze, więc trzeba mieć trochę szczęścia, by na nie natrafić. Przedłuża to rzecz jasna rozgrywkę znacząco. Ain't No Cavalry Comin' Have a soldier survive every mission in a full game. Nasz żołnierz ma przeżyć i wziąć udział w każdej misji w grze. Gorzej, jeśli zostanie ranny, a tu akurat wymagane jest od przejście kolejnej misji:( Our Finest Hour Beat the game on Impossible difficulty. Tu się zaczyna męka. Nasi podopieczni są słabi, mają nędzne bronie (szczególnie na początku) i trafiają wroga sporadycznie, nigdy właściwie go nie zabijając za pierwszym razem. Obcy mają dużo energii, broń plazmową na dzień dobry i celują świetnie. Nerwosol koniecznie pod ręką i zapisywanie gry PO KAŻDEJ turze, z której wyszliśmy cało. Panika w państwach rośnie cholernie szybko, pieniędzy i materiałow do ulepszania drużyny jak na lekarstwo. Nieraz będziesz się zastanawiać czy lepiej zbudować kolejnego satelitę, czy może zwiększyć liczbę żołnierzy w oddziale. Źle podjęta decyzja owocuje GAME OVER. Jakby tego było mało pojawia się jeszcze kolejne trofeum: No Looking Back Beat the game in Ironman mode on Classic or Impossible difficulty. Przejście gry na 1 sejwie, przy czym gra sama sejwuje po każdej turze, bądź po decyzjach w menu głównym. Sejwa nie można skopiować na USB, można jednak do chmury, jeśli ma się Plusa. PS3 cierpi strasznie, bo po czymkolwiek co poszło nie po naszej myśli, trzeba od razu wychodzić z gry i uruchamiać ją ponownie z menu konsoli, tylko po to by gra nie zdążyła nadpisać sejwa. Ech, tu chyba spędziłem najwięcej czasu i tu gra dorowadzała mnie nierzadko do frustracji. Tylko dla sado-macho, do których się widocznie zaliczam. Reszta trofeów to pestka, większośc związana z postępem w grze, czasem jakimś nietypowym zagraniem (np. Flight of the Valkyries jest za przejście misji drużyną składającą się tylko z kobiet). By już nie przedłużać, gra na 7, trofea wymagające i dla nich 7,5/10. Polecam llubiącym wyzwania, gra chyba była w Plusie, poza tym kosztuje teraz jakieś grosze. Ponoć Enemy Within znacznie łatwiejsze. Może kiedyś zagram:)
-
Plusik za Atelier. Muszę i ja wrócić do serii, ale nie ma kiedy:( Ech...
-
Bez karty byłyby cyrki, każdy zakladałby nowe konta, by pograć w gry z Plusa, online. A tak jakiś sposób ukrócenia tego procederu jest i jakoś działa/
-
Trudne sprawy administracyjne i regulamin
Ken Marinaris odpowiedział(a) na mariusz81 temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Da się wprowadzić opcję zamykania tematów przez ich autorów w Pchlim targu? Obecnie działa to nędznie. Trzeba prosić w swoim temacie o jego zaknięcie, co skutkuje tym, że może 1 z 4, o które prosiłem został zamknięty:( Reszta nadal otwarta. Poza tym oszczędziłoby to dużo czasu użytkownikom, którzy nie wiedząc, że temat jest już nieaktualny, klikają na niego tylko po to, by sie przekonać, że jest nieaktualny:) -
Powrót po niemal 2 latach do XCOM: Enemy Unknown. Tym razem marsz po .
-
Call of Duty: Black Ops - kolejny porządny CoD od Treyarcha. Fabuła osadzona w czasie zimnej wojny, od początku lat 60-tych po lata 70-te. Ciekawa historia, twisty też obecne. Nie będę się tu jednak rozwodził nad fabułą, napiszę o trofeach, czyli tym, co nas najbardziej interesuje. Przejście gry na weteranie zaowocuje „ BLACK OP MASTER”. Sam weteran, choć potrafi napsuć krwi graczowi, nie może się równać z tym z CoD WaW. Nie powiem, są momenty, które na długo zapadają w pamięci, ale jak rzekłem, możliwe do przejścia dla nieco wytrwalszych graczy. Do trudniejszych zaliczyłbym jeszcze “See Me, Stab Me, Heal Me *”, “Sacrificial Lamb” oraz “The Collector”. W pierwszych dwu przypadkach trzeba mieć zgraną ekipę, bo przyjdzie nam grać w trybie Zombie (którego osobiście nie znoszę) i zdobyć pewne apgrejdowane bronie, dzięki którym to z kolei możemy leczyć towarzyszy (nóż) albo np. strzelać z bajeranckiej kuszy. Alternatywą jest skorzystanie z glicza i granie w lokalnym co-opie, ale nawet ten wybieg potrafi napsuć krwi. Glicz ze stołem jest, przynajmniej początkowo, trudny do wykonania podczas samotnej rozgrywki. W trzecim przypadku natomiast trzeba kupić wszystkie bronie dostępne na mapie. Trudne, ale wykonalne:) Reszta trofeów tradycyjnie: za przejście misji, za przejście tych samych misji na weteranie, za znajdźki, tylko parę za multi (i chwała im za to),a nawet za alternatywne przejście misji po cichu („Mr. Black OP”). Gra naprawdę fajna, polecam nawet takim jak ja, którzy ponad multi stawiają dobra fabułę i nietuzinkowe pomysły twórców. W odróżnieniu od rupiecia zwanego CoD Ghosts, gra się przednio:) Trofea 7/10 PS @Square Transistor pojawia sie na liście 2 razy. Nie ma mnie w Infamous The Second Son, może zapomniałem napisać (w każdym razie 4/10 dla Infamousa).
-
Call of Duty Ghosts - ależ to jest nędzne:( Historyjka słaba, sentymentalna i bzdurna. O multi sie nie wypowiem, bo grałem z pół godziny i więcej nie zamierzam. Dochodzi jeszcze głupi do potęgi tryb Extincion, gdzie walczymy z falami obcych. Już samo Zombie w serii CoD nie ma uzasadnienia, teraz dodali jeszcze obcych. Omijać z daleka. Że też 20 zeta na tego śmiecia wydałem:(((