-
Postów
593 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Paweł Dziuba
-
Skończyłem i grę polecam : Usunęli 2 największe wady poprzedniczki , czyli powtarzalność sceneri/grafiki i konstrukcji poziomów oraz (w praktyce) konieczność przechodzenia gry na TIPSIE jakim jest bez wątpienia możliwość spowalniania czasu - ja korzystałem z tej umiejętności , w praktyce , tylko przy tych nienaturalnie i niezwykle szybko poruszających się przeciwnikach , w 2 rodzajach występujących , w tym 1 z nich w pół niewidzialny (do momentu trafienia) był . Grafika świetna , zróżnicowana , na mocną 8 ; wady to : - podświetlający się przeciwnicy w slow-motion i powinno dać się to wyłączyć , podobnie jak i - jakiś , na szczęście dość subtelny , filtr blurowy w całej grze/grafice - dużo za dużo krwi i flaków wkomponowanych w scenerię - przeciwnicy czasami zmieniający się w krwawy cząstki elementarne i za duże krwi przy trafieniach - czasami za jasne/cukierkowe kolory (np. żółty na poręczach) i za jaskrawa krew i za dużo jej (to już pisałem zdaje się :- ) Efekty i muzyka (w tym jej przypisanie lokacjom/akcji) to wzór do naśladowania . Jedyna (z dwóch) duża wada , a właściwie brak , to niemożność wychylania się z za węgła (jak np. w Goldeneje na N64) ; ja rozumiem że ma go zastępować slow-motion , ale to nie to samo , a poza tym unikam jak ognie granie na jakimś/każdym TIPSIE/TRIKU ; zwłaszcza przy zdejmowaniu snajperów brak wychylania dał się odczuć . Druga względnie spora wada to za wolne chodzenie i bieganie (+ za krótki bieg - tylko ok. 20 m) oraz , PRZEDE WSZYSTKIM , wyraźnie za powolne poruszanie/obracanie się przy przycelowaniu/zomowaniu - tu jest wyraźnie za wolno , tym bardziej że nie ma wychylania się . Zapodali też możliwość przewracania/przesuwania mebli i tworzenia barykad - sam pomysł dobry ale w wirze walki (i przy mobilności przeciwników) nie ma na to czasu a przy tym trzeba zbyt dokładnie wycelować w przedmiot aby uruchomić możliwość jego przesunięcia - i ja z tego właściwie nie korzystałem ; zamiast tego trzeba było dać wychylanie z za węgła/z przykucnięcia . W grze znalazłem też jeden błąd powtarzający się (a więc chyba programowy) : po odrzuceniu broni energetycznej znika ona - na szczęście 2 razy tylko się ją znajduje i z małą ilością amunicji , i 2 razy też mi znikła po odrzuceniu jej (a chciałem inaczej ustawić rozłożenie broni) . Zarzut że jest małe zróżnicowanie przeciwników i mała ilość broni wg. mnie nie ma uzasadnienia - bronie które są w zupelnosci wystarczają a rodzajów przeciwników jest tyle ile ma być . Gra pozwala na taktyczne rozgrywanie starć , a nie ma tak jak np. w Halo Reach : "nieuczciwość" przeciwników i arcadowa wymiana ognia . Animacja prawie nigdy nie zwalnia ; no i jest kołysanie obrazu w czasie chodzenia , choć tu jest (wydaje mi się ?) ciut przesadne (przynajmniej w czasie chodzenia , bo przy biegnięciu i tak nie można prowadzić wymiany ognia) - kołysanie obrazu , niby drobna sprawa (WIELE dodająca naturalizmu i realizmu) a jak jej brakuje gdy jej (dobrze) nie zapodali w jakiejś grze , np. w seri Halo . Do tego świat "żyje" : (zawsze) jakieś odgłosy , super gra świateł i cienia , paprochy unoszące się w powietrzu , para z rur , szczury , itp. Często powtarzał się zarzut o powtarzalności konstrukcji poziomów (nie licząc grafiki/sceneri) i do pewnego stopnia tak jest ale czy w innych FPSach nie jest tak samo ? ; do "pełni" szczęścia może zabrakło większej ilości dużych/bardzo dużych pomieszczeń/przestrzeni , choć i w tym aspekcie jest ZNACZNIE lepiej niż w poprzedniczce , a właściwie to jest , co najmniej , BARDZO DOBRZE : zróżnicowanie poziomów , a szczególnie ich prawdziwość stoi na wysokim poziomie . Cieszy też większa ilość przeciwników występujących na raz , choć (chyba taki był tego koszt) obniżono im inteligencję i mobilność/szybkość oraz raczej ciut zwiększono naszą wytrzymałość WYRAŹNIE zmniejszając wytrzymałość przeciwników (np. opancerzonego marinesa dużo mniejszą pocisków można wykończyć) ; jednak każdej grze można życzyć takiej naturalności zachowań i inteligencji przeciwników i chwilami prawie można uwierzyć że to wyszkoleni marines - wciąż cieszą oko i umysł , a ja nie spotkalem się z lepszym wydaniem tego aspektu ; zwróćcie uwagę na np. : marines po przypaleniu go miotaczem upuszcza broń , a po stłumieniu ognia rękoma sięga po pistolet z kabury i strzela ; swoją drogą miotacz jakiś nieskuteczny i niepraktyczny bardzo - mały zasięg i mało ognia . Gra powina być też trudniejsza bo granie na niższym poziomie niż najwyższy nie ma sensu - na szczęście po kilku poziomach daje on radę - tak grając i zbierając infa i czasozwalniacze spędzi się 10-12 godz. ; JEDNAK powinien być jeszcze jeden , wyższy , poziom trudności - dla bardziej wyrobionych graczy oraz aby była większa motywacja i przyjemność do ponownego przejścia gry , choć (dla mnie) chyba i tak będzie warto ponownie przejść - dla samej wymiany ognia z takimi inteligentnymi (i ludzkimi przeciwnikami) i dla świetnego klimatu (głównie) strachu - wielce efektowne , pomysłowe , udane i zrożnicowane metody straszenia zastosowali . Przez cały czas coś się ciekawego dzieje i nie ma mowy o nudzie - gra w wielce udany sposób łączy FPSa z horrrorem ; a przestraszyć się można , jeśli tylko pozwoli się "uwieść" strachowi . Na pewno jeden z najlepszych FPSów na next geny i jeśli się jeszcze nie grało to czas nadrobić zaległości - POLECAM (tylko grajcie na HARDzie i bez wykorzystywania slow-motion) . Dla mnie gra na 8 ; a Halo Reach dałem w kampani 7+ .
-
Ja po ostatnio granym H:Reach też odpaliłem pierwsze Halo i nie wygląda źle (może poza małą ilością textur) : ale RADZĘ grać w Halo 1 ( i inne gry z Xboxa) na X360 który emuluje gry z Xboxa i wyglądają one WYRAŹNIE lepiej niż na starej maszynce która dawała obraz jak przez przydymioną szybę . Proszę sobie odpalić np. Halo 1 na Xboxa i zaraz po tym na X360 - różnica wyraźna ; też ostatnio pograłem w RTC: Wolfenstein i efekt ten sam . Pytanie : czy emulacja gier z Xboxa na X360 podnosi (a dokładnie : skaluje) też obraz do 720p ? - bo mam info z tv że otrzymuje obraz 720p ; ale to chyba wynika z tego że X360 stale wysyła obraz taki jaki ma ustawiony (czyli u mnie 720p) a gry chodzą w 576i ; ale to może bez różnicy czy gry z Xboxa są skalowane do 720p czy obraz (576i) z gier z Xboxa jest skalowany do 720p ? Ostatnio przeszedłem HR na Legendary i podszedł mi bardziej niż za 1 podejściem (na heroic) - mimo że jest ciut trudniej to dzięki już jednemu przejściu było latwiej i przyjemniej .
-
Ja polecam granie (szczególnie pierwszy raz) na Heroic , bo na Legendary gra CZĘSTO bywa JESZCZE BARDZIEJ frustrująca niż na Heroic - satysfakcja będzie większa z przejścia na Leg. niż Heroic , ale przecież chodzi o przyjemność z PRZECHODZENIA (a nie przejścia) , a ta jest/będzie częstsza na Heroic ; po prostu na LEG. gra (wymiana ognia) częściej bywa nieuczciwa - także zdecydowanie polecam przechodzenie na Heroic .
-
Bo w innych grach jest jeszcze gorzej. W Halo "bez problemu" zajdziesz przeciwnika od tyłu, strzelisz mu w plecy, a w takim CoD przeciwnicy zawsze wiedzą gdzie jesteś i nie ważne czy cię już widzieli czy nie. A jak się schowasz to deszcze granatów ląduje na tobie z dokładnością do 1 mm. Jedynce co bym zmienił w poziomie trudności to zabrał nieskończoną ilość amunicji w wypaśnych gnatach convenantów, bo Elity spamujące granatnikami nie są fajne, tym bardziej, że potrafią unikać cały czas prowadząc ogień, a do tego czas przeładowania jest chyba skrócony. I to "wzięcie" nieskończonej ilości amunicji "byłoby" jakimś rozwiązaniem , tylko wtedy czekalibyśmy aż im się skończy amunicja i nie byłoby już żadnego wyzwania . Po prostu , w stosunku do nas , przeciwnicy (ci więksi , szczególnie Elici) mają za dużo bonusów (na heroic i legendary): - supercelność (niezależnie czy w biegu czy ze stania) - wyraźnie większą szybkość w poruszanu się która pozwala im unikać naszych pocisków , a te ktore są za szybkie do uniknięcia nie wyrządzają im istotnej krzywdy - nieskończona amunicja i skrócony (lub nieobecny) czas przeładowywania broni - nasza za słaba wytrzymałość i/lub przeciwników za duża - nasze za wolne poruszanie się (bieganie nie jest w istotnym stopniu pomocne i nie zawsze możliwe) NIERAZ musiałem przyjmować taktykę ostrzeliwania z dystansu i/lub przechodzenia po kilkanaście-kilkadziesiąt razy jakiegoś fragmentu walki (wielce pomocny bywał też nieśmiertelny pomocnik którego chyba uczynili takim jak się skapnęli że bez niego przejście jakiegoś fragmentu będzie niemożliwe) a od moich umiejętności niewiele zależało co powinno być kwintesencją strzelaniny - i , w większości punktów , dotyczy to niestety całej seri Halo . Myślałem że ta ślamazarność poruszania się w Halo 1 i 2 jest spowodowana ograniczeniami Xboxa1 i nie będą tego kontynuowali w mocnym X360 ale widać takie byłe (błędne !) założenia od początku seri lub stwierdzili że ludzie to "kupują" i zapodali to w "Halach" na X-360 .
-
Ja akurat zgadzam się z tą obserwacją recenzenta , bo w całej seri można taką prawidłowość zaobserwować , a w H:Reach już to doprowadzili do extrymalnego stopnia ; (szczególnie na Heroici i Legendary) dali superwytrzymałych i megaopancerzonych , szybkoporuszających (dużo szybciej od nas) , "supercelych" i dość inteligentnych przeciwników (szczególnie dotyczy to tych większych) - ile razy miałem taką sytuację że na sekundę/kilka sekund wychyliłem się zza węgla (lub w innej sytuacji wystawiłem się na ostrzał) i zebrałem śmiertelą/prawie śmiertelną dawkę pocisków samemu wystrzeliwuąc LEDWIE kilka nieskutecznych (i z regóły niecelnych) pocisków . Powinnyśmy mieć szybsze poruszanie (non stop) i do dyspozycji mocniejszą broń w większej ilości aby , przy tych przewagach wrogów , mieć równiejsze szanse i uczciwą , czyli dającą przyjemość , rozgrywkę . Czemu te wady (seri) HALO tak mało osób/recenzentów zauważa i/lub to przyznaje ?
-
Skończyłem na Heroic - ok. 10 godzin , więc dość długo , dla mnie dostatecznie długo , z tym że ja gram wolno . Grafika od BDB , a nawet - nieraz - zachwycającej , do , często , marnej , czy podłej wręcz , i to nie tylko w mieście (strasznie tandetnie zrobionym w większości) ale i np. tutaj (30 do 50 sekundy) : I po co się trzymają tej plastikowej tonacji niebiesko-różowo-fioletowo-granatowej ? - nie w całej grze , ale tam gdzie ją zapodali to sztuczość świata razi mocno . W rozgrywce zabraklo starć z wieloma pojazdami i z "pająkami" jak to było w Halo3 - myślę że tego (ostatecznie) nie wprowadzili bo silnik gry już by takich batali z wieloma pojazdami płynnie nie uciągnął (ta część chodzi na nowym enginie !) ; uciążliwej utraty płynności gry nie zaobserwowałem (przy graniu z HDD) i nie wiem skąd tyle narzekań bo jest tylko czasami ciut mniej płynnie niż w poprzednich częściach . Co do czołgu to nie dość że się ledwie na chwilkę pojawia to jeszcze go zanemicznili maxymalnie - w poprzednich częściach można było nim jeździć jakieś 8km/h a tutaj 4km/h , a do tego jeszcze jakoś dziwnie się nim skręca (inaczej niż w poprzednich częściach) i zachacza o każdą popierdułkę i na niej zwalnia/zatrzymuje się - tragedia z tym czołgiem ; współczesne czołgi jeżdżą do 100km/h a w przyszłości będą jeździć max. 10km/h - jak nas przekonją twórcy seri Halo ?!? Szkoda że nie dają nam zbytnio możliwości rozwalania , z wyrzutni rakiet , statków z wysiadającymi hordami przeciwników - jak to było świetnie zrobione , zwlaszcza w Halo3 . Ze snajperki też zbyt mało dali nam możliwości korzystać . Super że trochę zwiększyli ciążenie (= szybkość podskoku i opadanie po nim) - to w poprzednich częściach było pomyłką . Ogólnie cała gra dużo lepsza od ODST i prawie tak samo dobra jak Halo3 . Dla mnie gra (kampania) na : 7+/10 . Myślę że będzie jeszcze jakaś gra na tym NOWYM silniku - w końcu "szkoda" go tylko dla jednej gry .
-
Mamy ustawieia konsoli wyświetlacz i mamy - Kalibracja Czerni (3 możliwości) -(dalej w skrócie : KCz) - Zakres Kolorów HDMI (5 możliwości) -(dalej w skrócie ZK HDMI) i rozumiem że te ustawienia są przeznaczone kiedy leci sygnał VIDEO do Tv po kablu HDMI (bo przy podłączeniu przez COMP. te opcje się nie wyświetlają) , ale zauważyłem że kiedy mam (a właściwie miałem) ustawione KCz na Rozszerzone i ZK HDMI na innym ustawieniu niż Źródło (to jedna z pięciu opcji) to obraz był BARDZO DUŻO gorszy przy podłączeniu do tv przez kabel COMP (czasowo myślałem że coś z grami , ich grafiką , jest nie tak - HALO ODST i COD: WOW) ; teraz mam podłączony COMP. i ustawienia KCz na Standardowe a ZK HDMI na ŹRÓDŁO i obraz jest OK . Moje pytania : - jakie są najlepsze ustawienia (przy odłączeniu COMP.) KCz i ZK HDMI ??? - pytam bo, jak już pisałem , te parametry też się przekładają (mimo że nie ma ich do ustawienia przy takim podłączeniu) na obraz gdy podłączymy kablem COMP. - pytam o stronę teoretyczną i praktyczną tego zagadnienia (wiem że mogę to sprawdzić , praktycznie , samemu , i po części tak uczyniłem , ale nie mam możliwości szybkiego przełączania między HDMI a COMP - potrzebny jest rozdzielacz) - co oznaczają i na jakie aspekty obrazu się przekładają poszczególne ustawienia KCz i ZK HDMI ? i czy , teoretycznie , dotyczą one tylko obrazu wypuszczanego po HDMI ? Jeśli któś wie to czekam na pomocne , szczegółowe i wyczerpujące, odpowiedzi .
-
Trochę pograłem , jakieś 2 godz. jako marines i z godzinkę predziem i : - niezrozumiałe jest niemożliwość przeskoczenia jako marines przez (niewysoką) barierkę/balustradę - wkurzające są znikający , i to na nszych oczach (!) , ciała zabitych obcych , i mimo że "wydzielają" one kwas , i jak widzimy (a głównie słyszymy) przeżera on metalową podłogę to pozostaje to bez konsekwencji - dziur po kwasie nie ma - niezmiernie złym rozwiązanie jest konieczność trzymania wciśniętej gałki nalogowej w celu biegania , a przesunięcie (wciśiętej) gałki w celu skręcenia "wyłącza" biegnięcie ; a nie można biegania podporządkować pod inny klawisz (chyba że ja czegoś w menu nie znalazłem ?) - latarka świeci (zbyt) punktowo co jest mało pomocne przy penetracji ciemności Grafika jest podobna do tego co było w filmach (obcy , predator) choć kolory powinny być mniej pstrokate na czym zyskałby klimat który jest TYLKO dobry . Konstrukcja poziomów też jest średnio ciekawa i mało rozbudowana - niby mamy sporą stację (obcy) ale rozgrywka (zadania) jest prosta i liniowa . Dla mnie gra na 6/10 (może 7/10) - miłośnikom Obcego i Preatora odradzam ; "efpepeowcy" też się niewiele zabawią .
-
Video przez HDMI , dźwięk przez czincz - MOŻLIWE ?
Paweł Dziuba odpowiedział(a) na Paweł Dziuba temat w Xbox360 - Hardware, Software, Scena Xbox
Koledzy - dzięki za odpowiedzi ; faktycznie u mnie jest tak że nie można razem przypiąć kabli - mam lepszego componenta z Big Bena (ale chyba nie jest grubszy wtyczką od normalnego/oryg. kabla ?) i nie chce mi wejść razem z (też lepszym i raczej też nie grubszym) HDMI ; cóż , zostanę chyba przy comp. - a adapter audio to (może być) strata sygnału ; milekp - podasz jakiegoś linka do zdjęcia tego adaptera audio ? -
Jak uaktywnić/podłączyć inny pad ?
Paweł Dziuba odpowiedział(a) na Paweł Dziuba temat w Xbox360 - Hardware, Software, Scena Xbox
Poradziłem sobie - dziękuję KIELiCH . -
Jak uaktywnić/podłączyć inny pad ?
Paweł Dziuba odpowiedział(a) na Paweł Dziuba temat w Xbox360 - Hardware, Software, Scena Xbox
Pomogło , dziękuję TheKolumb ; wiedziałem (gdzieś czytałem) że jakoś właśnie to tak trza zrobić , ale zapomniało mi się . A jak aktywować teraz inny pad (wcześniej działający jako pad w pierwszym porcie - nie wiem czy to ma znaczenie) pod 2/3/4 port ??? -
Jak uaktywnić/podłączyć inny pad ?
Paweł Dziuba odpowiedział(a) na Paweł Dziuba temat w Xbox360 - Hardware, Software, Scena Xbox
Włączam właśnie tak , ale nic to nie daje ; włączam TYLKO przez naciśnięcie "kulki" , ale okrąg czterodiodowy wokół tej kulki tylko miga - może coś JESZCZE trzeba włączać/ trzymać / wykonać przy takim włączaniu/aktywacji pada i konsoli ??? Pad jest stary ( ale niezużyty) , jakiś 2-3 letni , ale to chyba nie ma znaczenia ? -
Jak uaktywnić/podłączyć inny pad ?
Paweł Dziuba opublikował(a) temat w Xbox360 - Hardware, Software, Scena Xbox
Mam pada bezprzewodowego ze starej konsoli i nie wiem jak go uaktywnić aby działał , zarówno chcę go aktywować jako pada pod pierwszy "port" i potem "przepiąć" pod drugi "port". Teraz mam podpięty jeden pad do "portu" 1 , ale chcę podpiąć inny PAD (ze starej konsoli) pod ten port , ale jakoś ni umiem go aktywować na nowej (dla tego pada) konsoli . Proszę też odpowiedź jak go podpiąć/przełączyć do innego "portu" . Jak to zrobić ? - proszę o opis typu "krok po kroku" . Pad jest sprawny , dla jasności . -
Polecam też bardzo podobny , i praktycznie równie dobry co Drivery , tytuł : CHASE THE EXPRESS . Ma min. mniejszą płynność animacji niż D1 ale jest to rekompensowane mniej poślizgowym (= bardziej realnym) modelem jazdy ; a oprawa A/V i grywalność też na tym samym poziomie .
-
Są 2 rodzaje ucięć/pocięć : Pocięte są sceny akcji (i inne też) i przez to nieczytelne i niezrozumiałe , nieatrakcyjne i NIEWIARYGODNE . Są też nieobecne momenty w fabule - sceny których (w założeniach twórców) mamy się domyślić , a które powinny się znaleźć w filmie - takie (zbyt DUŻE) skróty fabularne coraz częściej występują w filmach . Szkoda że te fundamenty sztuki filmowej , te elementarne (jak się okazuje) "tajniki" sztuki filmowej są coraz częściej zarzucane - świadomie , czy z braku umiejętności ? , a może pod wpływem producentów źle rozumiejących rynek , a może raczej "nierozumiejących" filmów?
-
Co prawda , to prawda : w T1 i T2 "napinka" na spoilery miałaby uzasadnienia ; w T3 i innych "dzisiejszych" filmach akcji już z reguły nie ma uzasadnienia .
-
Pisanie o tym jak coś zostało technicznie zrobione nie było żadnym spoilerem (Mendrek -po co to zakrywanie ??!) , spoilerem jest pisanie o fabule , o szczegółach fabuły - liczę na trochę rozumniejsze kwalifikowanie tego co jest spoilerem , a co nie jest ; za to było i jest duże spoilerów (niezakrytych) , np. u 44bronx Dodam jeszcze do oceny filmu : mimo że FX są EXTRA , a sceny akcji są pomysłowe to kiepsko zmontowane , zbyt pocięte i często jakby ucięte (często brak wprowadzenia i domknięcia całej poszczególnej akcji/sceny) - T2 pokazuje że reżyserią i montażem można uzyskać o wiele większe wrażenie niż przy max. napakowaniu FX ( a przy średniej reżyseri i słabym montażu) . Więc nawet sceny akcji (także za szybkie , kalejdoskopowe - teledyskowe wręcz) pozostawiają spory niedosyt .
-
Terminator 4 . Jakieś 75-85% filmu to (tyleż dobre co - w większości - mało wiarygodne) sceny akcji z niesamowitymi FX (w samych efektach nie widać nic sztuczności) . Nielogiczna , dziurawa logicznie i ze zbyt dużymi skrótami fabularnymi historia jest już chyba nawet nie uzasadnieniem dla efektów co tylko powodem do wyciągnięcia kasy od (od jakichś 15 lat oduczanych - SKUTECZNIE - myślenia) miłośników filmów - dla amerykanów to chamburger najwyższego poziomu (bo nie jakości) . Wiarygodność psychologiczna postępowań postaci (jeśli ją oceniać w tego typu dziele - bo chyba już dawno należało tego zaprzestać ?) na poziomie słabego komiksu . Reżyseria i montaż o 2 klasy słabszy niż w T1 i T2 , a scenariusz i historia bardzo marne . Jak ktoś oczekuje wielu superakcji to nie zawiedzie się (ocena : 8/10) ; jeśli liczysz na - choćby względnie wiarygodną i ciekawą - historię , to nie idź (1/10). No i brak (młodego , w formie z T1 i T2) Arniego daje się odczuć , a Ch. Bela - jak zawsze - średnio przekonuje i gra podobnie jak w innych tytułach .
-
Tylko że jest to sposób na przejście (etapu) gry przez oszukanie silnika gry , wykorzystanie jego dziur , a nie poprzez pokonanie przeciwników . Takie przejście (taki trik) jest bliższe zaliczeniu etapu za pomocą tipsa niż pokananiu normalnemu przeszkód jakie stawia gra . Oczywiście czasami gra jest tak zrobiona że (praktycznie) niemożliwe jast przejście jakiegoś etapu i tak jest właśnie w przypadku niektórych etapów CoD4 . Ja z długotrwałym trudem przeszedłem "studio TV" i heat (na veteranie) , natomiast "COD4 One shot, One kill - Veteran" nie udało mi sie przejść "normalnie" , a zaliczenie gry tylko dla zaliczenia przez oszukanie silnika gry widzi mi się średnio - choć można ( a czasem trzeba) i tak zrobić . Faktem jest że niektóre etapy/części etapów CoD4 niedopracowali pod względem poziomu trudności ; a - jak sądzę - wystarczyłoby np. "zainstalować" (zniszczalny?) murek na końcu etapu "One shot, One kill" .
-
w jedynce tez dalo sie ustawic klawisze jak sie chcialo, ale i tak bylo do du.py, bo nawet jak celowanie ustawilem pod L1 to i tak działało na zasadzie, wciskam - przybliza, a zeby wrocic do normalnego widoku trzeba wcisnac jeszcze raz, do tego za cholere nie moge dopasowac czulosci galek przy celowaniu "do tego za cholere nie moge dopasowac czulosci galek przy celowaniu" - Nie szło o czułość , ale o to że na początku obrotu było wolno , a potem po ok 45stopniach przyśpieszało (czyli uzyskiwało właścią prędkość) - POŁOWA gier (strz. FPP) na konsole cierpi na tą przypadłość (i/lub POWOLNOŚĆ chodzenia/biegania , czy obracania się - patrz BLACK na PS2) , w mniejszym lub większym stopniu ! ; a że 99% ludzi (także recenzentów !) nie widzi tego zjawiska to inna sprawa . Wogóle to K1 było słabą grą (sterowanie i anemia NIESPOTYKANE) i ja się "głośności" (i (b)dobrych ocen) tego tytułu .
-
Pierwszy atut ( w częściach 1 i 2 ) to elementy taktyki/planowania ; a drugi atut-wyróżnik ( jest i trzeci : przęłączanie TPP-FPP ) to było (możliwość) okrążanie/oflankowanie przeciwnika - w połowie misji w minimalnym (śladowym ; lub wogóle niemożliwa) stopniu możliwa , w trzeciej części misji możliwość zajścia przeciwnika (z boku) była tylko z jednej strony , a w pozostałych misja była możliwość zajścia przeciwnika z 2 lub więcej stron - a jak z TYM jest w tej części ??? ; po części pytam też w kontekście ww. : "w grze widać "niewidzialne ściany" wybitnie" " . Pytam o to szczególnie , bo ten atut-wyróżnik był DUŻO za mało wykorzystany w cz. 1 i 2 ! Oczywiście pytam Wszystkich grających-wiedzących , a nie tylko Hansatana - proszę o porównanie w kontekście poprzednich części , ale też i jako w osobnym tytule .
-
W piątek dostałem paczkę - wszystko wygląda i działa DOBRZE .
Jeszcze tylko sprawdzę sejfowanie i lada dzień wystawię + .
Tymczasem , Paweł .
p.s. Sprawdziłem i wystawiam + .
-
Patrzysz na rękę , a umyka Ci "księżyc" który wskazuje - czy został TAK skomentowany ?
-
OTÓRZ TO . Mnie się bardziej podbała rozgrywka i misje w RTCW ( choć silnik był średni - słabo sobie radził na dużych przestrzeniach ) niż w seriach COD i MOH .