Tyle, że jedynka podobnie straszyła - wiedziałeś, że coś wyskoczy a mimo to... No ja tam jestem tchórz jak cholera w grach ;] bo parę razy już podskoczyłem i ogólnie grając w DS-a serce szybciej bije hehe. Może bardziej wynika to z faktu, że prawie cały czas mam żółty RIG, mało ammo i w zasadzie jedna sekunda, coś wyskoczy-zgon i pach restart-checkpoint.
No ale zgadzam się z większością (wszystkimi?), że jest mniej straszniej. Za to jest więcej chorych akcji właśnie w stylu Bioszoka-Rapture no weźmy końcówkę 6 chapteru i
Zaje.biste naprawdę zaje.biste są widoki w tej grze na kosmos, planety, Sprawl. Czasem parę minut stoję wpatrzony w szybę (chyba, że jestem na zewnątrz) i podziwiam kunszt pracy Visceral. W ogóle jako fan sci-fi jestem dosłownie wniebowzięty tym całym kosmicznym designem tak jak w jedynce.
Ulepszyłem na maksa piłę i niby jakiś special do niej. Co to jest? Bo nie widzę żadnej zmiany...
Btw znajomy z friendlisty właśnie wbił platynę ;]. Mówi, że o dziwo na hc zaczynasz z kombinezonem i spluwami z EK, tylko tym.