To muszę powiedzieć, że chyba dużo dałeś ;]. Ta gra "zaraz" po premierze staniała prawie o połowę hehe.
Scarface był lepszy o wiele lepszy niż GF2 a technicznie od Mafii 2 to nawet lepiej nie pisać, nie myśleć ;p.
A elementy ekonomiczne zawodzą to znaczy fajny pomysł ale zmarnowany potencjał. Z jednego prostego powodu gra jest cholernie łatwa o ile pierwszy Godfather był w sam raz (niektóre warehouse potrafiły dopiec) tak dwójka jest prościutka. A co za tym idzie ten cały wątek ekonomiczny nie stanowi żadnego wyzwania, nie daje do myślenie nic.
A szkoda bo to naprawdę dobry i "świeży" pomysł w takich grach (powiedzmy, że to sandbox przez małe s).
Ale mimo wszystko mi się tam podobał drugi Ojciec Chrzestny nawet go zcalakowałem z wielką przyjemnością (choć jedynka lepsza). Oczywiście zdaje sobie sprawę, że to totalny średniak no ale przyjemny nie zobowiązujący.
Chodzenie z ekipą, obdarzanie stanowiskami, mimo wszystko wątek ekonomiczny, misje to wszystko na plus.
Minusy to łatwość gry i jej czas.
PS. Z filmem to nie ma praktycznie za wiele wspólnego. Jeszcze mniej niż jedynka.