Skocz do zawartości

Słupek

Senior Member
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Słupek

  1. Słupek odpowiedział(a) na TomisH odpowiedź w temacie w Rockstar☆ Games
    Z platyną mi się nie śpieszy, haha ja chyba jestem jedyną osobą która ma RDR od premiery a nie skończyła jeszcze wątku głównego. Malo tego jestem gdzieś w ponad połowie gry, trophy mam jakieś 40 % może mniej. I nigdzie mi nie jest śpieszno ;] ale nie cierpię trophy za multi szczególnie w multi które nie gram. I cieszę się bardzo, że już multi mam z głowy hehe. No oprócz trophy z dlc ale te akurat są przyjemne jak i samo dlc. PS. Ja nie polecam na koniec zostawiać trophy/multi bo potem są cyrki z kasacją levelu czy obniżeniem expa.
  2. Słupek odpowiedział(a) na Kmiot odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    A możesz podać tych pozostałych kandydatów? Szkoda Maguira ;/
  3. Słupek odpowiedział(a) na Kmiot odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    H.ujnia dobrze, że chociaż połowę filmu będzie chodził w masce.
  4. Słupek odpowiedział(a) na TomisH odpowiedź w temacie w Rockstar☆ Games
    No mi połowa expa (160 tysięcy) wymagana do 50 levelu zajęła jakieś 6-8 godzin. Tyle, że z 3 godziny to przerwy, szlug itd. niech będzie, że 5 godzin ;] 5+5= 10 godzin <matematyk> czyli na dobrą sprawę w ciągu jednego dnia można nabić ;] Po patchu dostaje się jakieś 400-800 expa ale najczęściej to jakieś 600. Orson to się męczysz jak cholera 2000 expa można wyciągnąć poniżej 2 minut gdzie indziej. Czy jak nawet jak Diverso pisał w minutę 3000 expa. PS. Orson a z dlc też już wyciągnąłeś trophy ? wrrrrrrrr
  5. Słupek odpowiedział(a) na TomisH odpowiedź w temacie w Rockstar☆ Games
    Jak usuniesz patcha czyli będziesz dostawał więcej expa za wybijanie gangu to w jeden-dwa dni nabijesz 50 level.
  6. Słupek odpowiedział(a) na YETI odpowiedź w temacie w PS3
    Widzieć, nie widziałem ale już spory czas temu powiedzmy, że przeczytałem. A czemu nie ma się co martwić? Chodzi Ci o to, że inaczej przeczytać a inaczej zobaczyć?
  7. Słupek odpowiedział(a) na Jazdaone odpowiedź w temacie w Hardware, Software, Scena, FAQs
    @Square No wiesz to nie jest mój uroniony problem. Bo jednak ludzie narzekają na te triggery praktycznie od początku to raz, a dwa gdyby było wszystko ok to nie powstawałyby takie nakładki. Poza tym nie zawracałbym dupy ;p @Major Wielkie dzięki, że chciało Ci się przejrzeć oferty. W takim bądź razie biorę je, zdam "relacje".
  8. Słupek odpowiedział(a) na Jazdaone odpowiedź w temacie w Hardware, Software, Scena, FAQs
    Poważnie. Ja grałem w triala (i inne wyścigi) i w każdych to samo po 2-3 minutach samochód zwalniał. Mówię co jest, o co chodzi raptem zdaję sobie sprawę, że ledwo co przyciskam te zje.bane triggery bo palec ze ślizgnięty. To jest jakiś koszmar trzeba z całej siły naciskać żeby mieć wciśnięte te R2. Dzięki za taką zabawę. 2 dychy to nie majątek, no wiadomo. Ale nie chcę się bawić w eksperymentowanie tylko jak coś to od razu kupić porządne. I dlatego pytam się czy te są ok bo zawsze wydawało mi się, że są droższe. No i na allegro tylko jedna oferta !?
  9. Słupek odpowiedział(a) na Jazdaone odpowiedź w temacie w Hardware, Software, Scena, FAQs
    Mam pytanie odnośnie tych nakładek L2/R2 do DS3. Szukam, szukam na allegro ale znalazłem tylko te http://www.allegro.pl/item1107122234_nakladki_l2_r2_ps3_real_triggers_tanio.html Czy te będą dobre czy raczej lipne bo dosyć tanie? Jak poprawnie nazywają się te nakładki? Czy mógłby ktoś zapodać linkami innych ofert? Czy może ktoś zna w Polsce sklepy, punkty w których sprzedają te nakładki? No i najważniejsze jak one się spisują? Dużo dają, pomagają? Zbliża się premiera GT5 (chyba heh) i nie wyobrażam sobie grać na triggerach podstawowych w wyścigi. Trzymam 2-3 minuty R2 raptem samochód mi zwalnia a zresztą kto grał ten wie. Z góry dzięki za odpowiedzi.
  10. Słupek odpowiedział(a) na TomisH odpowiedź w temacie w Rockstar☆ Games
    To znaczy i tak jest lepiej niż się spodziewałem ale zauważyłem, że po paru godzinach grania nie wyrabiam z tym R2. Jeżeli strzelanie na Ps3 to tylko R1 imo. No pop-up, pop-up mniejszy niż w GTA to na pewno dlatego napisałem "momentami" ale jednak występujący. No sam sobie po części odpowiedziałeś Chodzi mi o ten cały początek z Fort Mercer naciągane to i hmm "kiczowate" ale to tylko o ten motyw się rozchodzi. Potem automatycznie fabuła wskakuje na wysokie obroty z pełną Rockstarową klasą.
  11. Słupek odpowiedział(a) na TomisH odpowiedź w temacie w Rockstar☆ Games
    Takie słowa powodują, że dostajesz -10 pkt w Fanbojstwo, a zyskujesz +15 pkt w Wiarygodność i +5 do Reputacja Ja chętnie poczytam Spokojnie, spokojnie heh. Wady to wady, minusy to minusy i nieważne czy to GTA czy Uncharted czy to gra R* czy samego Stwórcy. Jeżeli coś mi się nie podoba to o tym piszę tyle, że dla mnie wady w RDR są tak znikome i błahe, że nigdy ich nie wypisywałem. No ale żeby nie być gołosłownym no to: -naciągana fabuła na początku gry -momentami "ogromny" pop-up, wrrrrrrr -mapa w menusach, strasznie to niewygodne powinna być dostępna pod konkretnym przyciskiem od razu -brak pokera w ogóle mini-gier we free roamie, wielka szkoda, że ich nie ma -ubrania, zdecydowanie za późno je odkrywamy albo pod koniec gry albo po skończeniu danej sekcji, głupio to rozwiązali. -gra jest za łatwa, jedyne zagrożenie to od strony zwierząt a miał być większy survival -nie możność pływania to znaczy sam fakt, że nie możemy pływać nie przeszkadza mi ale środowisko wodne dałoby nowe zwierzęta i akcję z nimi. Grizzly polujący na łososie w rzece, krokodyle broniące gniazd, może łowienie ryb, piranie itd. -za mało przedmiotów powinno być ich więcej -mimo wszystko taki pół minus za brak możliwości korzystania z usług dziwek Nie napiszę, że bugi bo choć wiem, że są to ja już się na ten temat wypowiadałem nie raz. Póki co trafiłem na dwa kompletnie niegroźne zdarzające się w praktycznie każdej grze. Jeszcze 2 minusy dotyczące tylko wersji PS3: -strzelanie pod zje.banym R2 -niższa rozdzielczość względem wersji xboxowej. No cholera R* trzeci raz to nie przejdzie jak dacie d.upy przy Agencie. I to w sumie tyle wady/minusy jak dla mnie pierdołowate nie niszczące i nie odbierające wrażeń i doznań z samej gry. Najgorsze dla mnie minusy to te co wymieniłem które dotyczą tylko PS3.
  12. Słupek odpowiedział(a) na Voytec odpowiedź w temacie w PS3
    No my się tutaj ze znajomym śmiejemy, że nowy Cole to się chyba wzoruje na Ibiszu to znaczy przeżywa efekt Ibisza tak zwany ;] No ale dobra ja nie o tym. @Yabollek To nie sandbox a world open action adventure game ;p No pewnie, że nie jest to poziom U2 (poziom U2 to będzie przy premierze U3 ;]) ale progres jest duży względem jedynki. Otoczenie bogatsze w szczegóły, zniszczalne otoczenie, kamera skacząca i ukazująca akcję, no właśnie panorama miasta wygląda o niebo lepiej niż w jedynce. Plus teraz dochodzi news który zarzucił Snake_Plissken; 60 klatek :O. Nie zgadzam się, że grafa podobna bo jest znacznie lepiej ale to norma zawsze tak się piszę hehe. Przy każdym sequelu, prawie każdym. Pewnie, że to podrasowana jedynka (bo niby co innego miało być) ale ja tu widzę podrasowanie na miarę U2 względem pierwszego Uncharted. Jest bigger, better and more badass.
  13. Słupek odpowiedział(a) na Voytec odpowiedź w temacie w PS3
    Gameplay na GTTV to to samo co wczoraj ;/ tyle, że w hd.
  14. Słupek odpowiedział(a) na Tamashi odpowiedź w temacie w Hardware, Software, Scena, FAQs
    Kolejna gra (a raczej gry) warte zakupu PS Move oczywiście imo. http://www.ppe.pl/news-1676-Podwojna_dawka_malp_na_PS3.html "Japan Studio nie zdradza jeszcze w jaki sposób gra wykorzystuje nowy kontroler, ale podobno pod wrażeniem są sami twórcy PSM, twierdząc, że to jedna z najlepszych gier dla tego sprzętu. Jednocześnie Ape Escape 4 ma być tajemniczą bronią Sony przekonującą ludzi do nowej opcji kontroli, bo korzystać będzie wyłącznie z PSM." Tak swoją drogą co jakiś czas przewija się temat nowego AE (myślałem, że na E3 coś pokażą), premiera podobno w tym roku a w sumie nic konkretnego nie wiemy. Uwielbiam/uwielbiałem Ajpy Eskejpy szczególnie dwójkę, jestem ciekaw co pokaże czwórka. A PS Move w AE to świetny pomysł wręcz bym powiedział, że to gra stworzona z myślą o PS Move.
  15. Słupek odpowiedział(a) na YETI odpowiedź w temacie w PS3
    No oby w tym roku albo chociaż na początku przyszłego roku. Albo jeszcze inaczej ;] najlepiej żeby wypuścili kolekcje tak z 2-3 miesiące przed TLG tak żeby człowiek w spokoju mógł zaliczyć poprzednie części. A na premierę TLG grać już w TLG. Tym bardziej, że przy takiej grze znowu się zaczną jazdy ze spoilerami ;/ Szkoda, że znam zakończenie ICO...
  16. Słupek odpowiedział(a) na XM. odpowiedź w temacie w PS3
    Czy to wina Sony czy Cage (choć wydaje się bardziej racjonalna opcja, że to Sony kazało porzucić dlc na rzecz Move) nie wiem ale jednym słowem to straszna h.ujnia i wielki fail. To akcja w stylu M$ olanie graczy, odcięcie się od produktu a nie Sony............... Wielka krecha dla Sony i Cage, ogromny minus. (pipi)a.
  17. Słupek odpowiedział(a) na Voytec odpowiedź w temacie w PS3
    OMFG, OMG, Fuck. :O:O:O to jest Infamous 2 ........... To bardziej przypominało zajawkę Uncharted jeżeli chodzi o poziom akcji. Zwariowałem, już teraz w pełni rozumiem tą gadkę, że Sony chce zrobić z If2 czołową serię, ładuje w nią siano itd. ŁoŁ ależ ta gra przeszła lifting, wizualny ale przede wszystkim gameplayowy. To za nic nie przypomina sandboxa tylko grę akcję z napakowanymi skryptami (uwielbiam skrypty). Rozwaliły mnie te wybuchy, akcja z helikopterem, możliwość ślizgania się na kablach rękoma ale przede wszystkim o wiele większe znaczenie i potęga mocy. Aż boję się pomyśleć co będzie robiło tornado czy jakieś końcowe powery. Kurde no rzeczywiście to nie było tylko czcze gadanie a naprawdę Infamous 2 wyrasta na prawdziwą bombę. PS. Oczywiście muszę wspomnieć o wyglądzie Cole ;]. Przy tym co zobaczyłem kompletnie przymknąłem oko na jego wygląd po prostu olałem to. Dopóty, dopóki nie odezwał się do gościa w limuzynie, o (pipi)a co za pedalski głos ;/;/;/ porażka totalna. Mam nadzieję, że w polskiej wersji nie zatrudnią Jacykowa do dubbingu ;/ Najlepiej mogliby zatrudnić aktora z jedynki który wypadł świetnie. SP robi naprawdę wszystko żeby nowy Cole został symbolem homo ;/ Dziwię się i nie wiem gdzie Wy tu (niektórzy) widzicie podobieństwo do Nathana. Nathan pożera Cola designem, stylem, głosem (szczególnie tym), męskością i w sumie wszystkim. Nie porównujcie homo emosa do jednej z lepszych postaci video ostatnich lat ;p PS2. Już za kilka godzin (o 10 naszego czasu) materiał z Infamous 2 na GTTV
  18. Słupek odpowiedział(a) na TomisH odpowiedź w temacie w Rockstar☆ Games
    Wiem, potem na trzeźwo przemyślałem sobie z tym wypomnieniem mgs4 - oceny. I było to nietaktowne i nie w porę także przepraszam ;] Po prostu tego nigdy nie wybaczę tej recenzji ;p ale to już inny temat raczej zamknięty. Koso obiecuję, że jutro (bo zaraz wychodzę do pracy a chętnie bym dalej pociągnął dyskusję ) napiszę post z minusami RDR, znaczy co mi się nie podoba żeby nie było, że nie dostrzegam i nie ma wad RDR. Przy całym swoim uwielbieniu do RDR i R* umiem dostrzec również te słabe strony ;p Więc jeżeli będziesz miał czas i chęci zajrzyj jutro może w czymś się zgodzimy ;]
  19. Słupek odpowiedział(a) na TomisH odpowiedź w temacie w Rockstar☆ Games
    Napad na bank o tak. I to w zasadzie najlepsza i chyba jedyna aż misja która tak mi się wbiła w pamięć. Bo większej połowy po prostu nie pamiętam. No nic ja swoje w tej sprawie powiedziałem. Dla mnie RDR od czasów VC ma najlepsze misje fabularne, ciut lepsze lub takie samo jak Gej Tony. Oczywiście każde GTA czy to 4, czy SA czy nawet VCS miały swoje "perełki" ale to były "wypady" a RDR praktycznie non-toper trzyma poziom. Nie istnieje zestaw misje w RDR = nuda, monotonia. Niech będzie, że IMO. PS. Czyli każdy post który różni się od Twojego zdania, "racji" jest nietrzeźwy, nierozsądny ? ...to jest cios poniżej pasa, że tak powiem.
  20. Słupek odpowiedział(a) na TomisH odpowiedź w temacie w Rockstar☆ Games
    Podaj mi proszę przykład za(pipi)istej misji Takiej porywającej i epickiej, w której nie chodzi tylko o jazdę/bieg i strzelanie do wszystkiego. Z tym "od czasów VC" przesadziłeś, bo Epizody z LC były fantastyczne - i pomysłów na zadania miały mnóstwo (edit: no, przynajmniej gej Tony). Mój błąd, że pominąłem Geja Tonego który rzeczywiście miał misje ciekawe, świetne na najwyższym szczeblu, sorry. Koso ja już kiedyś pisałem (zresztą w wypadku GTAIV) te same argumenty podawałem. W grze w której gramy byłym bandytą (uproszczę na szybko) który ściga i mści się na byłych członkach gangu. Oczywistą oczywistością jest, że w większości przypadku będziemy, strzelać, zabijać do tego dodajmy fakt - Dziki Zachód. Nie jest ważne, że w 80 % misjach chodzi o zabijanie tylko (i tu kulało GTAIV) jak to jest podane. A mamy tu królewską zastawę nie ma nudy na miarę GTAIV w którym 50 misji jak nie więcej wyglądało praktycznie identycznie. Tutaj co chwilę jesteśmy wrzucani w inny wir wydarzeń, w innej zastawie z innymi przyprawami. Co z tego, że w misji 1,2.3,5,6.3,5,7,4 chodzi o to żeby zabić. Ważne, że za każdym razem z inna motywacją, z innym pretekstem w innym "otoczeniu" w innym stylu. Naprawdę nie dostrzegasz tego, nie widzisz? Ale mimo tej całej "przewagi zabijania" znalazły się misje typu wyścigi, odbijanie, zaganianie bydła, pomoc przy rewolucji, duale - pojedynki, polowanie, kradzież, przechwyt pociągu itd. itd. Naprawdę dla was to jest jedno kopyto? Pytasz które misje, dwie pierwsze z brzegu. Wspomniane odbicie pociągu i odbicie Bonnie. Klimat, klimat i jeszcze raz klimat, adrenalina, ciary na jajach, epickość. Jeszcze jedno gdyby RDR wyszło od razu po VC to mógłbym zrozumieć narzekania na misje itd. Ale po no umówmy się schematycznym GTAIV (jeżeli chodzi o misje) dostajemy prawdziwy festiwal klimatycznych i różnorodnych misji fabularnych z mocnym przytupem co poniektóre (no bo nie wszystkie trzymają poziom). RDR pod tym względem wręcz obnaża GTAIV i pokazuje jak słabo wypadła w tym aspekcie czwórka. No naprawdę co jak co ale nie zgodzę się nigdy ;], że misje w RDR są nudne i na jedno kopyto. No po prostu nie. E, bzdura. Raczej jest na odwrót - skoro to Rockstar, dla świętego spokoju dajmy dychę. To ja znowu odbiję piłeczkę. Właśnie nie, że R* (no po części też) ale do RDR podchodzono o wiele ostrożniej niż do GTA. Raz właśnie, że to nie GTA dwa właśnie po GTA4 który dostawał 10 na lewo i prawo a potem okazało się, że nie do końca słusznie (choć imo GTA4 zasługuje na 10 z wielkim minusem). I to było widać w recenzjach na każdym kroku szczególnie w zachodniej prasie.
  21. Słupek odpowiedział(a) na TomisH odpowiedź w temacie w Rockstar☆ Games
    Czy ja wiem czy Dziki Zachód to problem sam w sobie. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia (wiem też mi odkrycie). Zamiast przebijania się przez korki, gnania pod prąd, przemierzanie ulic, autostrad itd. Mam piękno natury, mamy przepiękne krajobrazy Dzikiego Zachodu oddanego z wręcz szaloną precyzją, mamy żywy, dziki, bezwzględny świat (zwierzęta, randomowe wydarzenia). Właśnie randomowe wydarzenia toż one sprawiają, że ten świat, świat w RDR jest tak kurevsko przekonywujący, prawdziwy. Dla mnie ten świat jest o wiele bardziej wciągający i jeszcze bardziej żywy niż całe LC. Niech za przykład posłuży, że ani razu nie użyłem taxi, skip czy coś takiego. Ok zasłońmy się po raz wtóry gustem tak samo w przypadku mini gier, jazdy konnej ( choć tu już ciężko się tym zasłonić). Ale jednej rzeczy nie rozumiem i na pewno tu już zasłona gustem nie wystarczy. Mianowicie jak można pisać, że misję są nudne. Naprawdę tego akurat nie mogę zrozumieć i zgonić "każdy ma swoje zdanie" itd. Mamy do czynienia z najbardziej klimatycznymi, zaje.bistymi misjami od czasów VC bez efektu deja vu ( GTA4). No sorry ale pisanie, że są nudne to dla mnie herezja. Poza tym najpierw piszecie, że zaganianie bydła, ubicie zająca to badziew itd. a potem wyskakujecie z tym, że są na jedno kopyto Jedno kłóci się z drugim. Może tu chodzi o to czego obawiano się od początku, że RDR obrywa się bo nie ma GTA w nazwie !? Z drugiej strony świat docenił RDR słusznie wystawiając RDR 10 (8 i 9 też są jak najbardziej na miejscu) tylko te argumenty. W sumie to nigdzie wcześniej nie widziałem żeby ktoś na te rzeczy psioczył i to w takim stopniu.
  22. Słupek odpowiedział(a) na Słupek odpowiedź w temacie w PS3
    No raczej nie taki Ratchet bo Ratchet to bardziej strzelanka ;p Osobiście jeżeli miałbym przyrównać do czegoś Sly to do Gex-a. Moim zdaniem najbliżej mu do jaszczura i to pod względem humoru, różnorodnego gameplayu i ogólnej zaje.bistości ;] Typowy platformer z krwi i kości. Btw odnośnie tych screenów jak dla mnie różnica jest kolosalna. Gdyby nie to, że liczba detali jest dość słaba (widać, że Ps2) to bym powiedział, że to gra robiona na PS3. Sweet.
  23. Słupek odpowiedział(a) na Danonek odpowiedź w temacie w PS3
    Eee sorry ale jakie kur.. muchy ? Nie mam pojęcia o co chodzi heh ;p
  24. Słupek odpowiedział(a) na TomisH odpowiedź w temacie w Rockstar☆ Games
    @Ural Teraz jak napisałeś wszystko dokładnie o co Ci chodzi. To ma to ręce i nogi i brzmi wiarygodnie niż no sorry argumenty z 3 groszy ;]. Choć nie zmienia to faktu, że nadal się nie zgadzam, baaa ale teraz przynajmniej mogę Ci wierzyć, że naprawdę grałeś a po prostu ... nie nie przypasił Ci RDR ;p Natomiast tylko 2 rzeczy poruszę. 1. Szaleństwo, brak jaj itd. A czy w każdej produkcji R* musi tworzyć głupkowate postacie ala Brucie czy cała ferajna z San Andreas!? Jak dla mnie odpowiedź jest prosta no pewnie, że NIE. RDR jako western mimo wszystko musi być bardziej poważniejszy, pewne elementy "humoru" które występują w GTA chyba nie do końca tutaj by się sprawdziły. Poza tym może z ciut mniejszym przytupem ale RDR to nadal gra z jajami (powiedzmy, że mniej owłosionymi) do których przyzwyczaiło nas R*. Ciężko się o to spierać skoro tego nie odczułeś (kwestia gustu!?) ale ja czułem to samo co przy każdym GTA, Bullym (też dodam, że kocham/wielbię/ubóstwiam R* i ich produkcje, jestem fanbojem, nie kryję się z tym) ani razu nie pomyślałem "ohoo R* się wypalił", "ohoo brak pomysłów" itd. Nadal mamy do czynienia z tym z czym zawsze (w każdym aspekcie) łącznie z przerysowanymi, szalonymi, filmowymi postaciami, misjami z jajami (dla mnie poziom VC), muzyką itd. To nadal stary, kochany, bezkonkurencyjny Rockstar ciężko mi się zgodzić a nawet zaakceptować, że niby idą złą drogą, wypalili się czy coś takiego. No ale to Twoje zdanie. I jeszcze ostatnie zdanko w tej sprawie, z kolei obstawiam, że gdyby R* popłynęło aż nadto też byś psioczył. Na zasadzie bo to western nie pasuje itd. choć mogę się mylić. To tylko teoria ;] 2. Druga sprawa bardziej złożona. Chodzi o czasy w jakich gra się dzieje itd. o bohatera o historię. Po pierwsze to nie za bardzo mogę zrozumieć jak mogłeś się w tych elementach zawieść. R* jak mało przy jakiej grze, tak przy RDR puszczał dużo pary z ust. Wiedzieliśmy naprawdę sporo o samej grze a przede wszystkim w jakich czasach będzie się dziać, kim będziemy grać, jaka historia nam się szykuje, co porusza RDR itd. Skoro praktycznie od pierwszych zapowiedzi wiadome było, że RDR będzie się dziać w 1911, nie będziemy grać oprychem to nie rozumiem jak mogłeś cytuję "Ja się nastawiałem od początku na taki klimat, że jesteśmy oprychem, napadamy na banki, saloony, pociągi, farmerów, urządzamy zasadzki, wykolejamy pociągi, wieszamy, porywamy dla okupu, uczestniczymy w ujeżdżaniu byków, bierzemy udział w bijatykach w saloonach (ile tego było w westernach!), jakieś szalone akcje odwalamy z kolesiami od firm pogrzebowych (szmuglowanie coś w trumnach, pogrzeby, strzelaniny?), wysadzamy masę rzeczy dynamitem (dynamit też przecież podstawa westernów), akcje z kościołami, klechami, napady na karety, bycie bezczelnym dżentelmanem wobec dam, więcej spluwaczek (), palenie kalumetu pokoju, złoto, jakieś akcje z Indianami, kradzenie bydła, ogniska, ale takie prawdziwe, w większej grupie, z dyskusjami, harmonijki, krzaki targane na wietrze, no naprawdę można wymieniać i wymieniać, czego zabrakło, albo czego było zdecydowanie za mało." Mało tego było wiadomo kim będziemy grać, mało tego były gameplay series filmiki (już powstawał jakiś zarys RDR). Te wszystkie elementy dawały jakieś mniej więcej wyobrażenie o czym i jak będzie wyglądał RDR od razu było można wywnioskować, że nie będzie to typowy western w stylu Rio Bravo, Siedmiu wspaniałych itd. z indianami i tym wszystkim co napisałeś. Bo nie o tym RDR miał być, nigdy go nie kreowano na taki western na taką grę. Przede wszystkim to miała być opowieść " o ostatnim kowboju" który szuka zemsty. O zmieniającym się świecie, a w zasadzie już zmienionym, o zmierzchu pewnej epoki, o końcu Dzikiego Zachodu ITD. I taki właśnie jest RDR a i tak uważam, że R* wrzuciło dużo elementów westernowych które nie powinny się znaleźć w tej historii w tych latach. I tak R* mocno nagięło historię i fakty co by było bardziej oldschoolowo westernowo. Dla mnie to trochę tak jakby narzekać na Fifę, że nie znalazła się w niej możliwość grania w hokeja albo jeszcze inaczej narzekać na Modern Warfare, że nie walczymy z kosmitami. Gdzie z góry raczej było wiadomo, że to się nie znajdzie. To jest przerost wyobrażeń nad faktami. Taki stan rzeczy jestem wstanie zrozumieć jeżeli z ręką na sercu powiesz, że nie czytałeś żadnych zapowiedzi, newsów, informacji nie oglądałeś żadnych filmików, trailerów itd. Wtedy przeproszę i przyznam Ci rację bo w takim wypadku rzeczy miałeś prawo sobie wyobrażać, że dostaniemy "rasowego westerna". Ale mogę się założyć, że tak nie było. I tu kolejna rzecz która mnie dziwi, nie pretensje do R*, nie do samej gry tylko do własnej wyobraźni która mimo konkretnych informacji wyobrażała sobie co innego, i co najważniejsze mylnego. Ale to nie tylko Ty tak masz ;] w wypadku RDR. Często można usłyszeć podobne jęki zawodu tylko mówię pretensje do siebie nie do RDR. Chyba, że tak jak napisałem jest się osobą która faktycznie odcięła się od wszystkiego co dotyczyło zapowiedzi RDR. Ale tu znowu wina leże po Twojej stronie. To już akurat typowa sprawa gustu ale ja np. osobiście cieszę się, że R* poszło w tym kierunku, zdecydowało się na 1911 i na historię Marstona. Cieszę się, że nie ma Indiańców, napadów na bank, tej całej otoczki typowych westernów z przed 1900 rokiem. A bardziej poważny klimat w stylu "Aż się poleje krew", "Bez przebaczenia". Ale to już typowa sprawa gustu. ;] PS. Ural poczytaj to, myślę, że Cie zainteresuje http://gameinformer.com/b/features/archive/2010/07/01/where-should-red-dead-go-next-a-gi-editor-roundtable.aspx Tak sobie myślę idealnym rozwiązaniem dla ludzi którzy oczekiwali typowego westerna po RDR z tymi wszystkimi akcjami co wypisałeś itd. Byłoby wypuszczenie RDR2 który by był prequelem kiedy Marston był jeszcze po drugiej stronie prawa a dwa akcja by się działa przed 1900 powiedzmy. Co by pozwalało wprowadzić te wszystkie elementy. http://gameinformer.com/b/news/archive/2010/07/01/red-dead-redemption-cleans-up-in-may-npds.aspx Red Dead Redemption Cleans Up In May NPDs (haha nawet SMG2 RDR przebił)
  25. Słupek odpowiedział(a) na Fenix odpowiedź w temacie w Opinie, komentarze - forum, magazyn
    ...powiedział Ural, po czym napisał elaborat o RDR na pół strony. Natomiast zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości jeśli chodzi o RDR. Ta gra choćby przez moment nie ociera się o dychę, bo ma wiele słabszych elementów. Co nie zmienia faktu, że jest wspaniała Heh od razu po przeczytaniu tego zdania nasunęła mi się myśl (zresztą widzę, że nie tylko mi) "napisała to osoba która wystawiła 10- mgs4". Gra która ledwo co ocierała się o 7 bo była archaiczna, naciągana, kiczowata. Była jednym wielkim słabym elementem a mimo to dostała 10- hmmm... Jakim podjazdem ? Jest kulturalna rozmowa dotycząca zawartości nowego numeru a nie żaden podjazd ;/ A teraz Rozbo proponuję jeszcze raz przeczytać moje poprzednie posty tym razem powoli i dokładnie. W którym momencie ja się "czepiłem" oceny? W którym momencie napisałem z pretensjami czemu Ural nie wystawił 10 RDR? Odpowiem: w żadnym. Mało tego od razu zaznaczyłem, że nie o ocenę mi chodzi tylko argumenty w 3 groszach. A niby czemu nie nie mogłem ocenić wszystkich elementów Urala argumentacji? Skoro wywiązała się "rozmowa", dotyczyła nowego numeru i chciało mi się pisać to miałem do tego pełne prawo bez żadnej przesady. I jeszcze jedno to jest właśnie spieranie się. Jeszcze raz to napiszę dla jasności. Nasz "spór" (btw jaki spór) nie rozchodzi się o ocenę przynajmniej w moim wypadku nie chodzi o ocenę. Bo jak sam już prędzej to napisałem to tylko 3 grosze nie pełna recenzja. Choć nawet gdyby to i tak nie miałbym nic przeciwko 8+ a argumentacji. Przypomina się ta sama akcja co przy HR... PS. A porównywanie tego do Hiva i MGS2 to delikatnie mówiąc GRUBA PRZESADA komuś fantazja popłynęła.