zero współczucia dla innych "open gierek", właśnie mam nadzieję, że RDR2 będzie trochę takim szczupakiem i chociaż trochę oczyści akwen z tych pasożytów. trochę tak jak w szóstej generacji po sukcesach GTA, też powstawało dużo klonów, odmian (inna sprawa, że lepszych niż teraz) aż nagle wszyscy zrozumieli, że nie ma sensu kopiować i przestali robić.
nie mówię, że po premierze rdr-a znikną open sraki () ale może chociaż jeden śmieć wydawca w 9 generacji zastanowi się/urozmaici/wysili się wydając swojego *"sandboksika"
* nie dotyczy ubi