Skocz do zawartości

Słupek

Senior Member
  • Postów

    10 280
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    22

Treść opublikowana przez Słupek

  1. Słupek

    Heavy Rain

    Na sile, bo z kolejnym podejsciem specjalnie i celowo dokonujesz innych wyborow, niz odruchowo i naturalnie zrobiles to za pierwszym razem. W kazdym razie magii juz nie ma, wiadomo kto jest zabojca (btw zgadzam sie z przedmowca, ze w tym wzgledzie troszke powialo banalem), wiec przechodzic to raz jeszcze... nie wiem, moze kogos to bawi. Tak jak ktos napisal - lepiej podsunac komus gre i obserwowac. To w moim w wypadku to odpada. Podczas pierwszego przechodzenia dokonałem wyborów nie do końca których chciałem. A dwa niektóre wybory były za ciężkie do jednoznacznego wybrania więc waliłem na chybił trafił. A jeszcze w innym wypadku pomyliłem się i wybrałem nie to co chciałem ;p. Poza tym ja mam tak, że jak oglądam jakiś film który mi się spodoba. To potrafię go oglądać przez bity tydzień, codziennie. I potem raz w miesiącu itd. Stąd niektóre filmy obejrzane po 30 razy... Dlatego mam powody żeby grać ponownie, oczywiście imo. Choć cały czas będę się upierał, że Heavy Rain nie jest na raz.
  2. Wiesz, ciężko powiedzieć. To jest tylko i wyłącznie moje zdanie. Ale miałem podobnie po przeczytaniu recenzji Kosa w GZ i recenzji w Psx-ie. Nabrałem obaw, czar prysł, też myślałem że jednak nie wszystko zagrało itd. A teraz po zagraniu i prawie skończeniu gry kompletnie nie zgadzam się z większościami zarzutów. A już na pewno nie z zarzutami Myszaqa. Sory Myszaq nie widzisz przełomu, nie zatrzęsła Ci się ziemia, że niby dziurawy scenariusz (możliwe) ale na pewno nie nielogiczny, czy słaby. I znowu chciałbym tu przypomnieć jak Myszaq zachwycał się do bólu prostym Avatarem (filmem) a wytyka błędy w tak "złożonym" Heavy Rain. Z szacunku nie skomentuję to co napisał Zax. Wspomnę tylko, że również się nie zgadzam. Jesteś w tej grze potrzebny bo to Ty po części ją tworzysz. A QTE to Twój "reżyserski głos", Twoja kamera która współtworzy Heavy Rain. Heavy Rain jest przełomowy na pewno nie jako cała gra-całokształt ale w niektórych (wielu ?) aspektach na pewno. Podsumowując HR jest jak dobry film, każdy sam sobie go interpretuje-odbiera na własny sposób. To nie Avatar (film) czy Uncharted (z całym szacunkiem) gdzie wszystko masz podane na tacy z jasnym przekazem i podziałem. W wypadku Heavy Rain nie sugerowałbym się żadnymi ocenami, recenzjami. Trzeba samemu zagrać i się przekonać czym dla nas jest "Ciężki Deszcz". Napiszę tak jak obiecałem ale po kompletnym skończeniu gry i w odpowiednim temacie ;]. Tu się akurat panie Koso, źle zrozumieliśmy ;]. Ja nie piję do oceny bo ta akurat mi zwisa, to tylko cyferka (na dodatek indywidualna). Dla mnie liczą się argumenty za i przeciw które są zawarte w recenzji. I dlatego piszę, że się z nimi nie zgadzam (z większością) a nie z oceną. Dla równowagi napiszę, że MgS4 dostał o jakieś 3,4 oczka za dużo ;], żeby nie było, że chodzi mi o oceny.
  3. Słupek

    God of War 3

    Pokazali jedną, na dodatek ten spoiler jest już w trofeach. Buty były znane. Nowy jest tylko czar. No właśnie co to za czar? Kompletnie go nie ogarniam, o co kaman w nim.
  4. Nie no spoko Myszaq czepiasz się luk w scenariuszu, słabego uzasadnienie-przedstawienia itd. A de facto w tym samym numerze wystawiasz 9+ "Dystrykt 9" (tak wiem, że to film) który jest arcy nie spójny, nie logiczny, nie konsekwentny i pozbawiony sensu. Z lukami w scenariuszu o wielkości piłek lekarskich. Już wspominałem o tym wcześniej, nie mogę za bardzo wdawać się w dyskusję bo jeszcze nie skończyłem HR. Ale jestem już teraz pewien, że z niektórymi zarzutami na pewno się nie zgodzę. Na pewno z tym: słabo nakreślonymi postaciami-że niby brak backstories postaci. Nie wszystko trzeba mieć podane na tacy. I nie widzę tu żadnych niewyjaśnień tylko wolną rękę w dopowiedzeniu sobie samemu, niektórych rzeczy. Czy choćby zarzut Kosa, o muzyce (o tym samym kawałku). Nic takiego nie uświadczyłem a mało tego tytułowego main themu nie słyszałem w grze jeszcze ani razu (mam jakieś 75% gry za sobą). Czy niby nie zdrowy hype. Przede wszystkim Heavy Rain potrzebował hypu bo bez niego nie miałby prawa zaistnieć w dobie fps-ów i sequeli. A teraz po premierze HR doskonale broni się sam i wywiązuje się z obietnic. A Cage na pewno wyszedł lepiej w prawdomówności niż Piotruś i jego Fable-y. Festiwal QTE kompletnie przemilczę. Poza tym ja tam na każdym kroku widzę przełom. I bez wątpienia HR nim jest. PS. Orson ten tytuł TRZEBA skończyć więcej niż jeden raz.
  5. Słupek

    Uncharted 2: Among Thieves

    Rozumiem, że nowe trofea można już zdobywać? Oczywiście po zakupieniu dodatku.
  6. Słupek

    Heavy Rain

    Czemu na siłę? Nie korci Cię zobaczyć jak inne wybory pokierują grę i zakończenie. Dla mnie grzechem by było nie przejść HR co najmniej 3 razy ;]. 22 zakończenia :O:O:O jestem ciekaw na ile się różnią od siebie. A już na pewno będę, sprawdzał poszczególne sceny i wybory w nich. Dobrze, że jest tak opcja.
  7. Słupek

    Darksiders: Wrath of War

    Tylko, że Girsy i Uncharted nigdy nie były standardami to gry ponad poziomami które deklasowały konkurencję. Szybciej zgodzę się, że Gacek jest standardem no i wygląda lepiej niż Darksiders. Nie wiem może po prostu design mnie tak powalił (bo cholernie mi się podoba), że przymknąłem oko na niedociągnięcia graficzne i braki. No wiadomo, że Darksiders przy Gow3 to.... Tyle, że Darksiders nawet nie próbuje naśladować Gow-a (jak to robi DI) to całkowicie inna bajka. Ja bym powiedział, że Darksiders bliżej do starych platformówek typu Jak&Daxter, niż do slashera czy God of War. Więc nie zgadzam się, że to popłuczyny.
  8. Słupek

    God of War 3

    Akcja "paznokieć" wymiata. Cyce Gai są chyba zrobione z więcej polygonów niż cały Dante Inferno. Ano i już wiadomo co dostaniemy od wuja Hadesa. Ogólnie zgadzam się z tym co napisał Wełna. Sony a raczej ich studia przechodzą samych siebie, ostatnimi czasy... "To koniec historii Kratosa ale niekoniecznie koniec God Of War". Jestem ciekaw ile w tym prawdy co powiedział ten koleś od systemu walki, że tym razem będzie trudniej. I nie wystarczy wciskać kwadrat, kwadrat, trójkąt. Tylko nie ogarniam tego nowego czaru, jakieś chmurki... Nie wiem o co w tym chodzi.
  9. Słupek

    Darksiders: Wrath of War

    Również nie miałem żadnych problemów z kamerą. W zasadzie to nawet rzadko używałem auto-locka. A zagadki zgodzę się, że nie były "wygórowane" ale jak na dzisiejsze standardy to nie jest źle. Backtracking również pozytywny. Grafika ok nie zachwyca, powiedziałbym tylko standardowa ale designersko podobało mi się. I to w zupełności mi wystarczy do "normalnego grania"..
  10. Słupek

    Heavy Rain

    Drugi wieczór, druga sesja z Heavy Rain. Brak słów, coś absolutnie niesamowitego. Czegoś takiego jeszcze nie było. Człowiek kiedy myśli, że nic już go nie zaskoczy, że nic już nim nie wstrząśnie. Po chwili dostaje kolejny rozdział który bije poprzedni i jeszcze bardziej szokuje. Myślę, że 3/4 gry za mną. A myślami wyobrażam sobie jak będzie wyglądało moje drugie i trzecie podejście (czy któreś z kolei). Kusi mnie co chwilę powtarzać dane sceny i próbować " co by było gdyby". Tym bardziej, że z paru wyborów nie jestem zadowolony. Ciekawość zżera mnie jakie zakończenie sobie "pichcę". Heavy Rain porusza takie tematy, pokazuje takie sceny, tak szasta emocjami, że aż ciężko w to wszystko uwierzyć. QD stworzyło istne dzieło w świecie gier życzę im wszystkiego najlepszego. Żeby ich praca została wynagrodzona. I myślę, że tak się stanie a za kilka lat HR będzie wskazywany jako prekursor "ewolucji gier video" a może nawet rewolucji. Poza tym od czasów dodatków do GtA4 nie cieszyłem się tak na myśl o dlc (epizody do HR). Coraz więcej zauważam inspiracji danymi filmami. Pomijam te oczywiste jak Siedem, Zodiak ale i do Fargo można zauważyć pewne nawiązania-podobieństwa. Co akurat nie dziwi bo tak jak ktoś wyżej wspominał smaczki z Fahrenheit-a również można wychwycić. Ale rozmowa o inspiracjach filmowych to już w spoilerach więc na razie omijam temat.
  11. Słupek

    God of War 3

    Na GT jest odliczanie, obecnie zostało 9 godzin. Czyli wychodzi, że o 10.
  12. Słupek

    God of War 3

    Te screeny w ogóle wyglądają słabo. Pewno dlatego, że są koreańskie. Ale za kilka godzin świeży gameplay.
  13. Słupek

    Darksiders: Wrath of War

    Eee no to elegancko. Bo właśnie miałem się spytać jak ten etap ma się do reszty gry. I jeszcze jedno, długi jest? W ile godzin można przejść mniej-więcej?
  14. Słupek

    Darksiders: Wrath of War

    No w tak długie demo jeszcze nie grałem. Wydawało mi się jakbym miał/grał w pełną wersję. Teraz w pełni rozumiem zachwyty nad Darksiders. Świetny action adventure slasher, z doskonale wymieszanym gameplayem. Elementy zręcznościowe, walka, i trochę zagadek. Brakowało mi takiej gry. Pierwszy czarny koń 2010!? Na pewno obadam full wersję. Dante Inferno przy Darksiders to crap.
  15. Słupek

    Heavy Rain

    @Zax Na moje oko to Ty najzwyczajniej w świecie źle odbierasz tą scenę i chyba cały pierwszy akt. Początek gry nie ma wzbudzić u Ciebie jakiejś więzi z tym dzieckiem. Nie ma sprawić, że się do niego przywiążesz czy coś. To po prostu przedstawienie postaci, szczęśliwej kochającej rodziny. I to samo w sobie wystarczy wiesz, że jest Ethan- kochający mąż, ojciec dwojga synów których kocha i tyle. I samo to jest już podstawą by wywołać jakieś uczucia podczas tragedii. I nie mów mi, że rozbawiła Cię scena wypadku tylko dlatego, że nie czułeś więzi z tym chłopcem. Bo nie wierzę w to. Może jeszcze inaczej. Idziesz ulicą widzisz wypadek samochodowy (przykładowo) i na Twoich oczach ginie osoba, całkowicie Ci obca. I też ogarnie Cię śmiech? Bo nie znałeś tej osoby, bo nie czułeś z nią więzi. Na moje szczęście recenzja Kosa i ta w Psx Extreme po których miałem pewne obawy. Okazały się dalekie od prawdy. Ale co by dużo nie szczekać poczekam z pełnymi osądami do skończenia gry.
  16. A wierzyłeś chociaż przez chwilę, że coś dobrego może wyjść z tego filmu? Nigdy nie pojmę po co robić remaki klasyków;/. W 90 % przypadków zawsze wychodzi klapa. Heh od razu widać, że ten sam shit co Freddy vs. Jason.
  17. Słupek

    QuIz 2

    Las Vegas Parano
  18. Słupek

    Heavy Rain

    Niestety nic. Frajerska sytuacja, tym bardziej zero jakichkolwiek wyjaśnień. Wypadało by napisać do Scep albo bezpośrednio do sklepu w którym się zamawiało. Sam dzwonię od rana do Ultimy ale nikt nie odbiera. Wiem, że to nie ich wina no ale zostałem oszukany. Dostałem produkt "okrojony" nie taki jak zamawiałem. Tym bardziej, że kupiłem kolekcjonerkę głównie dla soundtracku. Jakby ktoś coś wiedział nowego, dowiedział się w tej sprawie niech da znać czy coś.
  19. Słupek

    Heavy Rain

    W moim poście nie ma odrobiny żadnego spoilera. Myślę, że jakaś połowa gry za mną. Cudem oderwałem się od konsoli, na szczęście rozsądek pozwolił. Co by nie skończyć gry w jeden dzień. Tylko nie wiem jak wytrzymam do jutra wieczora, broń Boże nie grać w dzień w HR heh. No ale do rzeczy, bez owijania w bawełnę. Czegoś takiego nie było i od razu uprzedzę fakty, tak wiem, że wyszły takie gry jak Fahrenheit i Blade Runner (grałem w nie). O co mi chodzi, chodzi mi o to, że jeszcze żadna gra nie była tak bliska stania się filmem a dokładniej mówiąc interaktywnym filmem. Ok były gry filmowe i to już za czasów Psone (MGS) aż po współczesne czasy; choćby Uncharted 2. Różnica w tym, że HR po pierwsze nie stara się być "filmowy" a po drugie Heavy Rain nie przypomina filmu. On po prostu przez swój "realizm" nim jest. Ale to nie koniec, posunę się dalej. Heavy Rain w pewnym aspekcie wyprzeda nawet filmy. Film choćby nie wiem jak kultowy, jak życiowy, jak poruszający widza zawsze jest taki sam. I nie chodzi mi tutaj o odbiór bo ten wiadomo dla każdego może być (a nawet) jest inny. Chodzi mi tutaj o to, że jak bardzo byśmy chcieli w filmie nic nie zmienimy, zawsze oglądamy go takim jakim nam go dał reżyser. I w tym aspekcie właśnie wygrywa Heavy Rain. Bo ty my jesteśmy reżyserami tego "filmu". Pewnie zgodzę się, że nasze możliwości są mocno ograniczone tak samo jak i wybory. Ale zaczynając od pierdół po kroju czy umyć ręce po toalecie poprzez wybór kolejności czynności kończąc na konkretnej decyzji. Wpływamy cholernie na grę, że po części stajemy się jej autorami a już na pewno reżyserami. To ja sam decyduję jak dana scena ma przebiec, jak mój bohater ma się zachować jak ma zareagować itd. Dlatego wg. mnie ta gra jest tak realna, bo często postępujemy tak jak byśmy sami się zachowali w danej sytuacji. Po prostu coś nie do opisania dopóki samemu się nie zagra i nie wchłonie w ten "interaktywny film". Ostatnie a i w zasadzie jedyne gry które wywoływały u mnie takie emocje zwały się MGS1-3. I w końcu po tylu latach, udało się to Heavy Rain. Przysłowiowe "ciary na plecach" towarzyszą mi non-toper grając w HR. Mało tego w pewnych scenach, nie ukrywam oczy mi się "załzawiły" ;]. Heavy Rain jest tak "realny" tak życiowy, że tylko "zombie" by nie poruszył, wzruszył. Po raz kolejny raz to powiem; coś nie do opisania. Klimatu a w zasadzie realizmu dopełnia grafika która nie jest piękna w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Bo piękny to jest Uncharted 2, a Heavy Rain jest tak graficznie "realny", surowy w wykonaniu, że człowiek przestaje się nim zachwycać tylko odbiera go po prostu jak coś normalnego, jakby oglądał film. Do tego animacja, mimika twarzy, szczegółowość miejsc. To wszystko tworzy realistyczną, najbardziej fotorealną grę jaka powstała na razie. Całości dopina praca kamery, która lata jak szalona. Ukazując akcję, na wszystkie możliwe strony. Wirując po ekranie, chwytając i podkreślając daną akcję. Do tego podziały ekranu..... Coś niesamowitego. Muzyka jest genialna (SCEP dawaj mój soundtrack). Melancholijna, dramatyczna, smutna, przygnębiająca idealnie podkreśla to co akurat się dzieje. Człowiek z zamkniętymi oczami może sobie wyobrazić daną scenę. Festiwal QTE, na pewno nie. To po prostu "mini-rewolucja", nie wyobrażam sobie innego sterowania-grania w Heavy Rain. To właśnie QTE w połączeniu z "fotorealną grafiką", wspaniałą muzyką, pracą kamery, możliwościami tworzy interaktywny film. Grę jakiej jeszcze nie było. Kończąc ten post, chciałem jeszcze napomknąć O Jaydenie. Jego sekcje, jego "matrixowe okularki i rękawice" są po prostu za(pipi)isteee. Nie psują klimatu wręcz odwrotnie, dokładają się do niego. Wypadało by jeszcze coś wspomnieć o naszych bohaterach ale nie chcę nic spoilerować więc omijam na razie ten temat. Podsumowując. Nie skończyłem jeszcze Heavy Rain ale wszystkie obawy wywołane recenzjami zostały rozwiane. Choć może to się jeszcze zmienić po skończeniu gry ale o to już się nie boję. Tak samo bajkę o przejściu gry tylko raz można wsadzić w .... Ja wprost już nie mogę się doczekać kiedy zacznę-przejdę ją drugi, trzeci raz. Nie wyobrażałem sobie, jak po skończeniu Uncharted 2 wrócę do innych "zwykłych gier" ale po HR to już w ogóle nie mam pojęcia. Niestety padłem ofiarom spoilerów ALE NIE ZNISZCZYŁY MI ANI NIE ZEPSUŁY ANI TROSZKĘ ZABAWY. W ogóle nie wiem o co w tym chodzi, jakaś chora surrealistyczna sytuacja. Poważnie chyba M$ płaci za te akcje ;]. Do wszystkich umyślnie spoilerujących HWWD. I już na prawdę kończąc. Chciałem przeprosić użytkownika cureman który wiem, że zaspoilerował nieumyślnie, niechcący. A mnie trochę poniosło wczoraj.
  20. Słupek

    Heavy Rain

    Mi pierwsze trophy wpadło podczas loadingu (kiedy widzimy twarz). Właśnie przed tą sceną co napisałeś.
  21. http://thegamershub.co.uk/2010/02/ufc-2010-screens-and-news/ kilka newsów http://www.gamefocus.ca/?nav=new&nid=8376 jeszcze nowsze screeny
  22. Słupek

    God of War 3

    Widać, że panowie z Santa Monica lepiej "rozgryźli" Ps3 niż Naughty Dog. Oczywiście to dobrze dla nas graczy. I do tego ta skromność hehe.
  23. Znaczy ja mam Z-5500 i mam tak zrobione. Ps3 i Xo podpięty optykami ale do rozgałęźnika optycznego (zapomniałem nazwy fachowej) w każdym bądź razie urządzenie które pozwala podpiąć 2 optyki do jednego wejścia ;]. A dekoder od telewizji i DVD (czy w Twoim wypadku TV i laptop) mam podłączone przez coaxial kabel (oczywiście również daje 5.1) . Tylko raczej wątpię żeby Twój TV (w ogóle który) miał wejście coax, bo fakt, że ja nie podpinam bezpośrednio głośników do TV tylko do dekodera od telewizji. I wątpię żebyś jackiem podpiął głośnik do TV. Z lapkiem nie będzie problemu w zestawie z głośnikami jest kabel umożliwiający podpięcie kompa/laptopa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...