-
Postów
10 328 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
22
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Słupek
-
http://zapodaj.net/images/4f31f37afcab.jpg Właśnie Miranda, czy tylko mi ona przypomina
-
A i mi nie pasuje . I szczerze mówiąc jak na razie mało mnie interesuje B2. Tzn. mam za duże obawy żeby brać w ciemno jak "jedynkę". Poczekam na recenzje, opinie i przede wszystkim jak stanieje.
-
Tak tak o Fedorze słyszałem, czytałem. Natomiast o Overeem-ie nie a to dobry news, bardzo dobry. Byle by wypaliło...
-
Noo graficznie elegancko. Na pewno lepiej niż Ufc 2010 który jak na razie wygląda tak samo jak Ufc 2009.
-
Właśnie, praktycznie wszystko w temacie zostało powiedziane. DLC typu dodatki do GTA czy choćby zapowiadane epizody do Heavy Rain jak najbardziej. Ochłapy typu dodatkowe stroje, samochody, mapy czy inne tego typu wynalazki powinny być za darmo. Natomiast Psyko poruszył dobrą kwestię. "Nowe dlc" które jest stosunkowo niedawno czyli dlc do preorderów. No nerwica mnie bierze jak widzę 3 czy 5 wersji tej samej gry i każda oferuje inny bonusy w postaci dlc. GoW 3, Ac2 czy ostatnio wydany Me2. Dodatkowe stroje, dodatkowa plansza, unikatowa broń czy choćby tryby na wyłączność (Splinter Cell: C i Army of Two) to jest chamstwo i jawne dymanie. Kiedyś takie rzeczy dostawało się za przejście gry czy zrobienie określonych wyzwań, zadań a teraz. Teraz to jest paranoja. Jeszcze trochę (jestem tego pewien) dojdzie do takiej sytuacji, że będziemy kupować grę tylko z kampanią (i to ukończoną do połowy). A multi, dodatkowe poziomy trudności, zakończenia (choćby PoP) czy nawet zwykłe opcje itd. będziemy kupować jako dlc. Czy będą dorzucane do super hiper edycji danej gry. Jak dla mnie porażka ale po części sami jesteśmy temu winni bo jakby nie patrzeć kupujemy te wszystkie badziewia. Bo gdyby nie było zbytku na takie ochłapy jakie dostajemy w większości dlc to może byśmy nie mieli takiego zalewu.
-
Mafia - ehh jedna z nielicznych gier które skończyłem na kompie i to kilkukrotnie (podobno wersja konsolowa była słaba). Bez owijania w bawełnę nawet Gta VC nie oddawało tak klimatu jak Mafia. Inspiracja Ojcem Chrzestnym, Crime Story wygrywa w moim rankingu klimatycznych gier. Jak na razie żadna gra nie oddała tak "dosłownie" klimatu tych pięknych lat. Śmiem twierdzić, że gra Mafia może się równać z hitami filmowymi o tej tematyce oczywiście. GTA Vice City - nic dodać nic ująć. Gorące lata 80, gorące Miami, gorące powietrze, charakterystyczne kolory. Najlepszy soundtrack w historii Gta, łodzie i motory. Klimat Scarface i Miami Vice to najlepszy mix. Gra klimatem powala do dzisiaj. GTA San Andreas - wielu nie przepada za SA właśnie za "nygga" klimat. Mi na szczęście to nie przeszkadzało i wsiąkłem prawie tak samo jak w VC. Inspiracje takimi filmami jak "Chłopaki z sąsiedztwa" czy choćby "Friday" dały świetny klimat w grze. Wojny gangów, tuning samochodowy, spraye, imprezy na plaży, alkohol w torebkach, siłka. Nawet durnowaty CJ którym graliśmy nie psuł klimatu. Scarface: The World Is Yours - jeżeli można (po części) nazwać to grą na podstawie filmu. To bez dwóch zdań jest to najlepsza produkcja tego typu. Klimat filmu" Scarface" oddany znakomicie więc więcej nie trzeba komentować. Bully - sielankowy klimat szkolny, podział na warstwy społeczno-szkolne. Jeszcze żadna gra nie oddała tak klimatu szkolnego, wspaniała przygodówka w którą wsiąkłem od pierwszych paru minut. Klimatyczne misje, podział na pory roku (zima i Hallowen rządzi). Grę ukończyłem kilkukrotnie a jeszcze mi mało. Magiczny tytuł, magiczny klimat towarzyszący grze. Harvest Moon: Back to Nature - hehe rolnikiem nigdy nie byłem (chyba nawet nigdy nie byłem na wsi). Ale dzięki HM mogłem sobie wyobrazić jak to jest (), masa sekretów, masa obowiązków, masa możliwości, ta gra miała nie do opisania klimat (po części taki sam jak Bully; sielanka). Mnóstwo spędzonych godzin na poczciwym szaraku. Szkoda, że późniejsze części (na Ps2) już nie oddawały klimatu poprzedniczki.
-
A to dziwne bo jak w grudniu korzystałem z tej stronki http://www.msxbox-world.com/features/Assassins-Creed-II/florence-san-marco.php#. To również pokazywała filmiki a teraz już nie.
-
Tak to ta strona. Najlepsza do piór i glyphonów.
-
Popieram w 100 %. Zresztą sam kiedyś o tym myślałem. I tez mnie zastanawia czemu do tej pory nikt podjął gry o/w "więzieniu. W zasadzie tylko Riddick. Myślę, że Rockstar idealnie by sprostał zadaniu. Edit: O ile mnie pamięć nie myli to w grze Dead to Rights (drugiej albo pierwszej części) mieliśmy epizod w więzieniu. Jakieś zadania za szlugi itd. No i w Kane and Lynch jedna misja.
-
Obejrzałem pierwszy raz, fuck ta scena walki trwała chyba pół filmu. Nie ma co 10 jak nic dla walki i dla filmu.
-
Taka ciekawostka. Pojawił się pełnoprawny film animowany czy raczej animacja "Dante´s Inferno: An Animated Epic" tak jak swego czasu "Dead Space: Downfall". http://www.cdaction.pl/news-9875/dantes-inferno-an-animated-epic---trailer-filmu-animowanego-na-podstawie-gry-wideo.html zapowiedź + zwiastun Film można już kupić na blu-rayu lub dvd .
-
L.A. Noire wychodzi na xboxa i to już wiadomo od jakiegoś czasu. A co do ekskluzywności dodatków to chyba też było oczywiste, że to tylko czasowe exy. Poza tym te dodatki nie były pełnoprawnymi oddzielnymi grami (exami) tylko swoistymi kontynuacjami a raczej historiami Gta4 (które przecież ukazało się na Ps3) opowiedzianymi z innej strony, perspektywy. To trochę tak jakby Ac2 wyszło na Xo i Ps3 (bo wyszło) ale dodatki wyszłyby tylko na PS3. Nie czułbyś się oszukany, wydymany? Dalej to tak jakbyś kupił grę xxx ale bez zakończenia, bo zakończenie (ostatnia misja, ending) wyszłyby tylko na inna platformę. Tak czy siak jestem zdania, że taka gra jak Gta (czy dodatki z nią związane) nie powinny być exclusivami na żadną konsolę. Taka marka nie powinna pozostawać na jednej platformie.
-
A gra aktorska np. Boberka w U2 to rozumiem, że poziom filmów z najwyższej półki? Szkoda, że ja po 3 scenkach (tyle wytrzymałem z polskim dubbingiem) słyszałem posterunkowego z Rodziny zastępczej nic ponadto. A grając w Infamous (nie licząc Cole) dało radę usłyszeć całą plejadę "gwiazd" z Carton Network nic poza tym. Jeżeli Boberek jest dla Ciebie synonimem aktorstwa to.......... przemilczę. Wnioskując Ci co krytykują polski dubbing: a) nie znają angielskiego b) nie znają polskiego c) nie znają się na aktorstwie i filmie No ale całe szczęście, że mamy forumowego Grzesia który jest absolutną wszechwiedzą, alfą i omegą, nieskończonością. Co my, marna hołota, bezczelni jaskiniowcy możemy wiedzieć o "zabijaniu". Jak to niedługo powie Boguś w Gow-ie.
-
To nic nie da. Film jest niespójny, brak w nim logiki i nie trzyma się kupy. Obojętnie w jakim stanie by się go nie oglądało zawsze wypadnie tak samo słabo.
-
To się nazywa news. Ja co prawda już mam za sobą dodatki ale cieszę się, że wychodzą też na Ps3. Bo bzdurą była ekskluzywność dodatków do gry która w podstawce również ukazała się na Ps3. Tym bardziej, że te dodatki to były sequele więc posiadacze pleja mogli być ostro wkur.... Szkoda tylko, że akurat w takim okresie wychodzi. Choć ja bym nie miał problemów z wyborem, czy kupić je priorytetowo . Edit: Mastah oczywiście na Ps3 też kupujesz dodatki? (true Masta) choć ja się chyba też skuszę o ile będą chodzić bez podstawki.
-
No właśnie chciałem Ci to napisać. Mamy 2 trailery "filmowe". Pierwszy jaki został wypuszczony przy oficjalnej zapowiedzi (po prostu trailer 1) i drugi "My Name Is John Marsten". Paradoks zawsze ludzie narzekali, że R nie pokazuje gameplaya. Choć wiem o co Ci chodzi "Rockstarowe" zwiastuny masakrują. "Everyone's a Rat" z Gta4 rlz.
-
http://www.gametrailers.com/video/gameplay-series-red-dead/61317 świeżutki gameplay
-
http://www.gametrailers.com/video/gameplay-series-red-dead/61317 świeżutki gameplay
-
Pewnie zgadzam się, do tych mocnych stron oprócz tych co wymieniłeś dodałbym jeszcze jeden. Mianowicie utwór muzyczny "Dual of the Fates" który jest jednym z najlepszych kawałków w historii SW czy w ogóle muzyki filmowej. Natomiast z wielu, wielu innych powodów nie cierpię tej części, zresztą tak jak większość fanów SW. Po prostu nie uznaję Mrocznego Widma i stawiam go najniżej w hierarchii.
-
Zależy o jakiej porażce mówisz. Jeżeli na myśli masz multi to ok, powiedzmy, że się zgadzam. Tylko, że oprócz multi mamy przepotężny single który wiadomo jak się skończył. Który co oczywiste wymaga zakończenia. Mamy świetny tryb horde który zapoczątkował natłok tego rodzaju trybów w innych grach. Dalej Gow2 zresztą tak jak jedynka posiada jeden z najlepszych co-op w grach. GoW2 sprzedał się fenomenalnie, poza tym co tu gadać to jedna z najlepszych gier, marek z obecnej generacji. Więc jeżeli mówimy o jakiejś porażce w GoW2 to chyba tylko i wyłącznie o multi.
-
Wystarczyłby w końcu sprawny kod sieciowy i myślę, że gra poszłaby rekordowo. Tylko mało kto teraz uwierzy w hasła "bezlagowy GoW" itd.
-
1. Star Wars (cała saga oprócz epizodu I "Mroczne Widmo") 2. Matrix Trylogia 3. Ojciec Chrzestny Trylogia 4. Scarface 5. Gladiator
-
Szanse są 50 na 50 albo ogłoszą na X10 albo na E3. Innej opcji nie widzę a chyba nikt nie wątpi w to, że Girsy trzecie ukażą się "jeszcze" na obecnym xboxie. Już sama myśl o Girsach trzecich przerasta mnie. Jesień 2010 to dobra data na wypuszczenie, akurat odstęp dwóch lat.
-
No ale czemu od razu bezpodstawnej? Wystarczy przejrzeć temat i zobaczyć ile mądrego napisał choćby Trzcina w temacie, nie nazwałbym tego bezpodstawną krytyką. A krytyka przeważnie działa pozytywnie. Najlepszym przykładem niech będzie to, że chyba przez krytykę SceP zdecydowało się dawać możliwość wyboru języka, napisów itd. A to chyba dobrze. Mnie po prostu denerwuje podejście Grzesia. Za każdym razem stara się udowodnić (zresztą nie tylko w tym temacie) że, jego słowa jego racja jest tylko prawdziwa i najświętsza. A jeżeli ktoś ma inne zdanie tzn. że się nie zna, p.ieprzy od rzeczy i takie tam. Skoro komuś bardziej pasuje polski dubbing to ok jego sprawa ale niech mi na siłę nie wmawia, że ja się nie znam itd. tylko dlatego, że nie podzielam jego zdania. Tym bardziej, że Grzesiu nie jest tu żadnym fachowcem od dubbingu czy od aktorów. Żeby mi wmawiał swoje tezy. Przecież mam swój słuch, swój rozum, swój gust i chyba lepiej wiem co mi się bardziej podoba. Czy Nolan jako Drake czy Boberek jako Drake czy angielski dub czy polski. I na pewno nikt mnie nie przekona do tego a już na pewno nie z takim podejściem.
-
Zwał jak zwał, niech nawet będzie, że czysta głupota. Zdania nie zmienię jeżeli nie ma wyboru (Infamous, K2) mówię NiE lokalizacjom. Tak bardzo Grzegorzu Cię boli, że ktoś nie podziela Twojego entuzjazmu do PL dubbingu? Nie napisałem, że znam słabo angielski tylko dobrze, nie perfekcyjnie. Chcesz pochwał ok żeby nie było, że tylko krytykuję. Cole z Infamous brzmi bardzo dobrze, na tyle dobrze, że bardziej mi się podoba niż jego angielski odpowiednik (oczywiście mowa o dubbingu). Dalej, wczoraj posłuchałem nowych filmików z ME2 i nie licząc Bohosiewicz, to podobają mi się polskie głosy. Całkiem dobrze to brzmi. Żeś się uparł tego Nolana. Przede wszystkim nigdzie nie napisałem, że zachwycam się nim. Po prostu uważam, że w U2 wypadł fenomenalnie i pisać że Boberek wypada przy nim lepiej (w U2) zostawię bez komentarza. Natomiast przyznam, że już np. w takim Dark Void czy choćby Ac2 wypada słabo N. North. Ale również nie rozumiem zachwytów nad Boberkiem (jeżeli chodzi o dorobek growy) nic nadzwyczajnego. To już lepiej moim zdaniem wypada byle Maleńczuk w Me2. Są lepsze tak tak wmawiaj to sobie dalej żeby być bardziej wiarygodnym. To ja wolę dialogi przesiąknięte dramatyzmem, patosem a także uczuciami. Niż polskie dubbingowane w grach rozmowy pozbawione uczuć. No właśnie polskie rozmowy nie są udawane, bo są bez uczuć, bez aktorstwa. Jeżeli dla Ciebie to jest wiarygodne i przez to możesz wczuć się w daną postać czy scenę to gratuluję. A z takiej racji, że Ci "typi" oglądają filmiki, czy urywki z gry po to żeby ocenić dubbing. I stwierdzić czy w końcu brzmi na poziomie czy nadal zalatuje wiochą. Czy można w końcu z nim grać nie niszcząc sobie doznać z gry czy nie. Proste. PS. Co to za gra Heavenly Rain ?