Słupek

Ja też stosunkowo nie dawno skończyłem DS. Również trzy razy i uważam że, to jedna z lepszych gierek generacji. Świetny klimat, dobra historia i co najważniejsze grając miałem lęki jak cholera. Często musiałem zatrzymywać gierkę i robić przerwę na papierosa. Bo serce nie dawało rady hehe. Więc na sequel czekam z niecierpliwością i mam nadzieje że, wyjdzie jeszcze w 2010.

Z tymi save pointami to rzeczywiście dziwna sprawa. Tzn. są kompletnie randomowe, czasem ginąłem parę razy w danym miejscu i po jakimś czasie wskoczył tam checkpoint. No ale dzięki temu mamy chyba najłatwiejszego w historii Cod-a na veteranie :wink: . Przejście veterana zajęło mi godzinkę więcej niż na normalu, niecałe 7 godz. Częste checkpointy to raz, a dwa brak nalotów granatów porównując choćby do chorej pod tym względem WaW. Tu od czasu do czasu spadnie pojedynczy granat. Nie ma praktycznie żadnej misji która by sprawiała trudność.

Faktem jest że, kampania rozkręca się dopiero w akcie II i III. Ale dla mnie i tak całościowo nie dorównuje tej z Cod-a 4. Może z 2-3 misje zapadają w pamięć a w IV cała kampania. Choć to sprawa gustu.

"50 Thousand people used to live here, now its a ghost town..." Cod4: MW

Tyle że Alone ma tyle wspólnego z sandboxem co Tekken z piłką nożną. A Far Cry 2 to jak najbardziej sandbox.

Obejrzałem w końcu. Czekałem do trzech epów, i co tu dużo gadać; jak na razie podoba mi się. Co prawda śmierdzi typowymi serialowymi zagraniami typu; twoja matka to twój ojciec, jestem twoim synem, jestem zdrajcą itd. Co do zdrad, to tutaj już w ogóle jest pole do popisu, pewno na końcu i tak wyjdzie że, wszyscy są przybyszami. No i uwielbiam te miny w serialach z serii "Co się stało?!" , mistrzem jest Scofield. Ale że, w temacie s-f wieje pustkami. To na bezrybiu ... 3 ep najlepszy.

No nie wiem ja takich cyrków nie mam. Wręcz odwrotnie na 200 meczy (22 godz.) może z 5 miałem zlagowanych. Wszystko chodzi elegancko.

Z tym padem to jakiś mit, że niby ds3 nie nadaje się do fps-ów. Shit prawda, gra się tak samo dobrze jak na xbox-owym. Jest tak samo precyzyjny i wygodny. Online działa elegancko, przynajmniej w MW2. Na jakieś 200 meczy może w 5 miałem lagi. Jedyne do czego przyczepiłbym się to zwalona komunikacja głosowa, brak grup. Wybrałem wersje na ps3 bo że, tak powiem w ostatnim czasie dużo moich znajomych z dzielnicy z pracy przerzuciło się na ps3 :wink:. I tak jak mówiłem nie licząc komunikacji głosowej, to pod żadnym innym względem nie jest ułomniejsza od wersji na klocka.

W żadnym wypadku nie zasługujący na ocenę 10 za grafikę. Wygląda tak samo jak Tools of Destruction jak nie gorzej, wydany dwa lata temu. Zresztą oceny Hiv-a to od jakiegoś czasu parodia, loteria (Nfs, Dirt2) teraz 10 za grafikę dla Ratcheta. Recki jego czyta się dobrze, niestety zawarta w nich prawda ma kiepskie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Pamiętam jak chwalił multi w Girsach drugich. Gdzie na początku ledwo dało się grać, wyszukać mecz itd. Numer bez dwóch zdań należał do Kosa jeżeli chodzi o recenzje. Po przeczytaniu jego recek, człowiek nie ma żadnych pytań odnośnie danej gry. Wszystko co chciałby wiedzieć, wyjaśnić, nie jest pewny; po Koso(wym) materiale już wie. Najlepszy przykład to recenzja Pes-a 2010 cały czas nie byłem pewny czy kupić czy nie, teraz nareszcie już wiem. Co najważniejsze w jego pracach nie ma przekłamań w ocenach; są adekwatne do recenzji i do rzeczywistości. Czego niestety nie ma u Hiva od jakiegoś czasu. Pomijam i wybaczam, małą pomyłkę w recenzji The Ballad of Gay Tony. W sumie to nawet dwie :wink: .

No właśnie i z tego wynika śmieszna sprawa. Po co ustawiać sobie ks-y za 15, 9 (Pave Low, AC-130, EMP itd.) czy tam ile killi. Skoro można ustawić sobie ks-y za 4 i 8 killi które dają nam losowe paczki(ten za 8 killi, daje nam 4 paczki). I oprócz atomówki trafiłem już na wszystko. Dziś to już w ogóle ogień. Dobiłem do 8 killi pod rząd, zabili mnie. Użyłem ks-a "Emergency Airdrop" (4 paczki). I trafiłem na PL, działko, nalot Harriera, i precyzyjny nalot (czy jakoś tak). I w ciągu kilku minut dobiłem do 26 killi hehe. Druga sprawa. Normalnie dzisiaj zagrałem mecz życia. Wziąłem szukanie meczu (tdm), wrzuciło mnie do trwającej już rozgrywki. Do drużyny która ostro dostawała po (pipi)e 5400 do 1000, ale nie w tym rzecz. Po wybraniu klasy, gdy już mogłem grać, po paru sekundach pojawiło się odliczanie w lewym górnym rogu jakieś 10 sekund do końca. Nie miałem pojęcia o co chodzi...raptem buumm; atomówka. Zagrałem może jakieś 15 sekund, no ale w końcu zobaczyłem efekt atomówki hehe. Nawet jakieś odznaczenia powpadały "radioaktywny".

1. Uncharted 2: Among Thieves 2. Modern Warfare 2 3. GTA 4

No to napisz że, gra Cię znudziła, nie chciało Ci się zbierać rzeczy itd. dlatego przeszedłeś ją na pałę w 11 godz. Nie wprowadzaj ludzi w błąd bo gra starczy na przynajmniej 2 razy tyle.

Napisyyy

Nie działa link.

No właśnie właśnie. Przecież wiadomo że, nie mówimy tu o kamperach którzy siedzą tylko i wyłącznie w jednym miejscu. Bo takich to akurat łatwo zdjąć; mowa tu raczej o tak zwanych "kamperach aktywnych" :wink: którzy zmieniają miejscówki.

MW2 multi Ledwo skończyłem singla, a miałem zrobić platynę i sprzedać grę. Ale raczej się na to nie zanosi.

Osobiście nie mam nic do kamperów. Tzn. po kolei skoro gra oferuje taki styl grania(mapkami, perkami) ok. Czy np. snajperzy to oczywiste że, nie będą grać na "Rambo" tylko muszą gdzieś kampić. Osobiście sam gram maratonami tzn "run&gun". Po za tym oczywiste jest że, wszyscy nie wybiegną na środek mapy, bo to by był dopiero bzdurny chaos. No ale kur.. są pewne granice. Choćby wczoraj grałem 4 mecze z kolesiem, który cały czas kampił, przykitrany w najdziwniejszych miejscach z czujnikiem pulsu (i pewno z ninja, zimnokrwisty). Typ kończył mecze z wynikiem 22-28: 2-5(tdm). Na takie zachowanie nerwica człowieka bierze, nie dość że to chyba żadna przyjemność z grania to na dodatek taki baran zabiera innym fun z gry. Przynajmniej z mojego punktu widzenia takie granie jest bezsensu, no ale co zrobisz.

http://www.ufc.pl/artykul/czytaj/rua-vs-machida-w-maju,395?url= Rua vs Machida rewanż w maju

10 grudnia premiera.

U mnie czar prysł, po obejrzeniu tych kilku filmików. Szczerze to już po obejrzeniu dema na E3, ciśnienie opadło. Pamiętam pierwsze fotki, pierwszą zapowiedź w Extreme kiedy ta generacja konsol dopiero się rozkręcała. Wtedy miałem efekt "łoł" jak to wygląda, jak to się zapowiada. A teraz jak dla mnie wygląda to wszystko średnio-dobrze, gra na 7-8. Za dużo strzelania, latarka jako broń, ptaki, wspomniane wieśniaki. Ulepszona wersja Alone in the Dark. Oczywiście nie ma co oceniać jeszcze gry, tym bardziej że najmocniejsza stroną wydaje się być fabuła. A tą możemy ocenić dopiero po skończeniu gry. Czekam dalej, ale już z mniejszym zapałem.

Na US psstore wylądował Legacy of Kain: Soul Reaver i Resident Evil 2 po 6 dolców. A na polskim psstore pojawił sie Metal Gear Solid za 36 zł. (w końcu)

Z kim nie gadam o U2, to jedyny zarzut jaki słyszę to ten na temat zakończenia. A dokładnie tego co napisałeś w spoilerze. Zresztą ja również się z tym zgadzam.

No właśnie, co jest do zbierania w "dwójce" i po ile sztuk? Mam nadzieję że, mniej niż w pierwszym AC (300 flag i 50 Templariuszy do ubicia.)

Od tego czy przyszłego tygodnia będzie leciał w kinach .

Myślałem że, obraz będzie 16/9 HD. A tutaj małe okienko jak na youtube, a po powiększeniu wali pikselami.