Wczoraj próbowałem pograć w Horizona, wytrzymałem ok. 3 godzin i wymiękłem... Kolejny "ubi-śmieciowy-pseudo-sandbox", nie żebym nie wiedział czym ta gra pachnie. W końcu widziałem gameplaye i czytałem opinie ale mimo wszystko. Kolejne ścierwo które poza kosmetycznymi kwestiami nie różni się od pozostałych gier niczym.
Mafia 3, Assasiny, Far Craje, Mordory, Mad Maxy i reszta podobnych padlin. Kurde, jak dla mnie to obecnie najgorszy gatunek "ubi sandboxy", zdecydowanie najgorszy i najbardziej rakowy.
Pseudo światy, pseudo crafting, pseudo levelovanie, pseudo zadania, pseudo zbieractwo, pseudo wyzwania itd. = "ubi sandboxy".
Smuci mnie i wkurza, że ta generacja jest przepełniona tymi pseudo gierkami i jeszcze się nie nasyciła ;/