Słupek

No wiem wiem właśnie że są. Niektóre mi już pomogły ale te ostatnie war-y są dla mnie zbyt hardcorowe. A na razie muszę odsapnąć po zaliczonym hardzie który prawie doprowadził mnie do zawału. No właśnie szukam gdzieś informacji na necie ale nigdzie nie mogę znaleźć czy jak gramy na easy to eventy są łatwiejsze. To znaczy czy poziom trudności również wpływa na eventy.

Można wiedzieć gdzie oglądałeś już PE? Bo chyba nie w Polsce? W US? Kur.. czekam na film z wywieszonym jęzorem skoro jesteś szczęśliwcem który już oglądał, skrobnij coś więcej.

Hard zaliczony w końcuuuuuu. Ostatnia misja to lekkie przegięcie szczególnie jak się gra nie podpakowanym typem. A najgorsze przede mną te cholerne eventy. Zaliczył ktoś już wszystkie na platynę?

Spoiler dotyczący ostatniej misji. Edit: W końcu po 3 dniach męczarni FINITO padł hard.

Widocznie ja jestem tak cienki albo ty tak dobry . No tak czy siak będę męczył jeszcze te eventy. Edit: Za skuteczną pomoc poratuję kodzikiem na 48 h hehe .

Taaa motyw z bankiem dawał radę na maksa "it's gone, all gone..." hehe. Jednak dla mnie odcinek tego sezonu to jak na razie "Fishsticks" z Kanya West. Gay fish http://www.youtube.com/watch?v=AAxailJPU5Q . Ogólnie 2 miechy bez SP i już (pipi)ic. bierze, do października.

Poczytajcie komentarze pod spodem można się uśmiać. Ten jest dobry "The only words I understood that the Narrator said was: Mesal Geah Sowid". Dobrze dobrze znowu jesteśmy słynni .

Nie, nie ma nic takiego, tylko tak jak napisałeś łapanie i rzucanie podczas biegu. Z upgrejdów wchłaniających ludzi są tylko stealth consume. Ja z kolei męczę od wczoraj harda i już psychicznie nie wytrzymuję. Zostało mi parę misji do końca ale nie wiem czy dam radę, niektóre misje przegięte w hu.j . Chyba przy ostatnim Callu na veteranie się tak nie męczyłem. A eventy nawet na złoto szczególnie war i movement to już totalny hardcore jak dla mnie.

Często jest tak że, jak wychodzi nowy firmware to nie pobiera się automatycznie? Bo gdyby nie fora itd. to nawet bym nie wiedział że, wyszedł. To wychodzi na to że, najlepiej sprawdzać co jakiś czas "ręcznie" samemu.

Huntery na 100 % nic nie dają po za energią. Chyba że, musisz jakiegoś wszamać w ramach misji fabularnej, chyba z 3 misje takie są ale tak to nie.

Chodzi ci o huntery? Zjedzenie ich nie daje ci nowych umiejętności, tylko zwiększa energię dosyć sporo. I tak jak mówisz musisz go najpierw obić-ogłuszyć aż nad łbem pojawi mu się taki czerwony znaczek, wtedy możesz go wszamać.

Otóż to jest opcja w sumie jedyna której cholernie mi brakuje względem Xboxa. Grupy, czaty głosowe z poziomu konsoli i nie tylko. Cholernie przydatna opcja.

Gadałem z kumplem który dziś zakupił gierkę, mieszka w Anglii. I to z Gołotą to akurat 100 % ściema, no ale to chyba oczywiste. Nie chce mi się wypisywać wszystkich plusów i minusów co kumpel gadał. Ale warte wspomnienia jest moim zdaniem że, podobno tworzenie własnego zawodnika wypada kiepsko, mało opcji, ciężko zrobić "siebie". A zdjęcie swojej facjaty kamerką nie wypada najlepiej. Co wypada dobrze, znajomy chwalił, że można wrzucić swoją muzę z dysku twardego jako piosenkę wejściową dla naszego fightera. Tak więc uśmiał się gdy jego stworzony fighter wchodził przy Peji . Ogólnie jako fanatyk 3, jest strasznie zawiedziony. Słaba kariera, brak większych charakterystycznych różnic między bokserami, hu... powtórki a raczek w pewnym sensie ich brak, ogólnie stwierdził że gra jest noob friendly.

Akurat eksperyment z BP wyszedł grze na dobre. Burnout jako sandbox to jeden z większych wypałów. Bez urazy Signap ale tego zdania za cholerę nie rozumiem, co miałeś na myśli. "b) no troche duzo tej Afryki ale przez to gry nabierja cieplejszej barwy"

Właśnie o to chodzi, sam mam podobne zdanie. Znaczy ja uważam tak jeżeli MGS4 byłbym pierwszą częścią wydaną (wiem to trochę nie logiczne fabularnie itd.) ale teoretycznie to gra dla mnie zyskała by o wiele więcej. Bo porównując nowego Metala do obecnych gier, to jest to na pewno gra nie typowa pod względem fabuły i postaci. Bo niestety ale nastały takie czasy growe w których fabuła schodzi często na drugi-trzeci plan. W sumie w tej generacji jak na razie tylko GTA4, Bioszczoch i Mass Effect dawały radę fabularnie jak dla mnie. To samo tyczy się bohaterów i postaci, nastała era postaci typu Marcus z Gow czy moi ulubieńcy z K2 tępe tępaki bez historii i polotu jedynie z big cojones. I znowu na tym polu daje popis MGS4 porównując go do ówczesnych tytułów. Jednak porównując już MGs-a 4 do swoich poprzedników, to wypada on nie dość że, słabo to na dodatek cholernie kiczowato jakby nie było. Historia-fabuła która miała być zwieńczeniem jednej z najpiękniejszej, najbardziej zawiłej, pochlastanej i epickiej sagi okazała się tanią szczęśliwą dla wszystkich papką. To co Hideo budował tyle lat pogrzebał to wszystko w czwórce. Zapodał wszystko na tacy na dodatek w sposób prosty bez żadnego dna. Nie tak byłem karmiony przez poprzednie 3 części. Co do postaci nie licząc Snejka, Mei Ling i co dziwne Sunny to cała reszta doprowadzała mnie do (pipi)i... O ile pedalskiego Raidena nigdy nie cierpiałem, to po czwórce nawet Otacon, Meryl, Vamp, Eva, Big Boss, "Liquid", Naomi miałem ich wszystkich dość. Przez te hektolitry kiczowatości które Hideo w nich wlał. Dla mnie byli do bólu sztuczni, przewidywalni jak "aktorzy" z m jak miłość czy innego kału. Ktoś już prędzej o tym pisał Disco Polo. O ile w poprzednich częściach ta "kiczowatość" była zapodana stylowo to tutaj śmierdzi mi publiczką. Co do blondasa Akiby to nawet nie będę się wypowiadał, milczenie jest tu najlepszym opisem [*]. No i zostaje jeszcze Drebin, postać barwna czarny kozako-śmieszek lubię ten styl w filmach ale za cholerę nie pasuje mi do kanionu Metala. W innej grze wychwalał bym go ale nie tutaj, nie tym razem. Ostatnia sprawa bossowie to po prostu porażka na całek liniiiiii. Nie dość że marne podróby to swoich poprzedników, to jeszcze ich historie nudne do bólu. I które praktycznie niczym się nie różnią od siebie, wszystkie na jedne kopyto. Na dodatek ich wyjaśnienia w postaci opowiastek Drebina też do mnie kompletnie nie trafiały. Gdzie tu epickość poprzednich starć, zamiast tego mamy laski w bikini...

No ja na szczęście też przed chwilą znalazłem ostatniego hinta, przeleciałem jeszcze raz miasto z filmiki achive hunter i udało się. Jak na złość był to ostatni 50 hint który mi brakował hehe. Tylko mam problem teraz ze zrobieniem jeszcze dwóch misji bez podnoszenia alarmu. Jakieś pomysły na których misjach to najłatwiej zrobić? Signap na www.xbox360achievements.org piszą że, w 6 godzin da radę zaliczyć.

No i jeżeli z MP3 stanie się to samo co z MGS4 to kolejna wielka seria zostanie pogrzebana. Komercha + robienie gier dla mas, byle jak najwięcej naiwniaków łyknęło haczyk. Zero szacunku dla fanów serii, a akurat w wypadku tych parów screenów które zobaczyliśmy jest na co narzekać. Nie mówię gra może okazać się dobra, ba nawet bardzo dobra w końcu robi ją R, ale co z tego skoro z poprzednimi MP widać że, nie wiele będzie miała wspólnego. Chyba jedynie tytuł i imię głównego bohatera.

Pochlastać się idzie mam zebranych 49 hintów i za cholerę nie mogę znaleźć ostatniego... Nie widzi mi się od nowa szukanie z mapką. Ale nie w tym rzecz ostatnio skończyłem gierkę na normalu i chciałem zacząć od razu na hardzie +. Niestety nie ma takiej opcji tylko normal i easy + bezsensu.

Ale żeś pojechał z tą Brazil. Co ma piernik do wiatraka? To że, jest tam niebezpiecznie to znaczy że, wszystko jest ok? Myślisz że, to o to się rozchodzi. Twoim tokiem myślenia kolejna część MP może dziać się w Polsce, też jest u nas niebezpiecznie. Jeżeli te fotki w jakiś sposób przypominają ci poprzednie MP http://www.gametrailers.com/video/debut-sl...x-payne-3/51887 . To ja nie mam więcej pytań, chyba nie grałeś w poprzedniki . Dla mnie to wygląda jad druga część 50 Centa, w sumie to trzecia. Swoją drogą to są nowe fotki http://www.gametrailers.com/video/debut-sl...x-payne-3/51887. .....................................................................

Na 10 meczy może raz czy dwa wskoczy jakiś lag-teleport-łyżwy ale to chyba normalne. Nie ma gier bez lagów, a szczególnie wszystko hula płynnie po ostatnim updacie. Neta mam 10 mb./UPC ale mam znajomego który gra na 1mb z osiedlówki i nie narzeka. Mogę być fanbojem, ślepakiem itd. ale Fifa mnie nie jara, pogram zawsze z 3 razy w demko. Parę razy u kumpli i wiem że, to znowu nie to. Jedyne czego pozazdroszczę to licencji i to wszystko. Może kiedyś doczekam się Fify 98 jedyna grywalna IMO.

Jacy offlineowcy mam pełno znajomych którzy grają tylko online w Pes-a w tym i ja. Serwery dzień w dzień przepełnione mnóstwo ludzi gra online. Ba Pes 09 to jedyny Iss/Pro w którego nie gram w ogóle offline, chyba że ktoś do mnie wpadnie. W 08 nie dało rady pograć w sieci, ale 09 śmiga elegancko. Bójcie bójcie się fifojady bo coś czuję że, Pes10 zarządzi. Na razie to tylko zapowiedzi ale szykuje się grubo. Konami wie o co gra i wie chyba że, najwyższa pora na konkretne zmiany. A Fifka jak to Fifka pewno kolejny mission pack tym razem z numerkiem 10.

2razyjot: spoko rocznik 87 też się wychowywał na pogromcach, przynajmniej ja . Dlatego głównie gra mnie interesuje z sentymentu do Pogromców Duchów. Zresztą jakiś czas temu leciały dwie części w tv i nadal film cieszy michę. To jak będziesz miał czas zdawaj relację, może jakiś filmik? donsterydo: no właśnie tak planuję. Tylko czekam właśnie na więcej opinii, no i w sumie tak czy siak gra jak dla mnie na pewno nie klasyfikuje się na cenę 2 stów. Czekam na spadek do setki.

Nie w wypadku tego gatunku gier kompletnie nie robi mnie grafa. Do dzisiaj pogrywam w San Andreas, a jakiś czas temu po raz wtóry kończyłem właśnie wspomnianego Godfathera pierwszego . A czaję się znowu na Gta: VC tylko nie wiem czy pójdzie właśnie na Xo.

Słyszał ktoś coś o tym tytule http://www.ultima.pl/Hei_36_t/i7166/ ? Premiera za 4 dni a pierwszy raz o niej słyszę gdzie większość tytułów konsolowych znam. Na dodatek to podobno exlusive na XO. W necie też praktycznie zero informacji o niej. A tytuł to jakaś sandboxowa gangsterka, podobno. Najlepszy mój gatunek, więc nie wiem jak mnie obeszły informacje o niej. Gra widmo...

To kiedy w końcu wychodzą duchy na Xo w Europie? Bo już nic nie kumam z tych exlusivów na kontynenty itd. A po za tym grał/ gra ktoś w to? Jak ogólnie wypada gra? Bo po recenzjach w sumie można powiedzieć że, wyszedł dobry tytuł ale wolałbym jakąś opinie forumową.