Słupek

Obecnie katuje San Andreas a więc szumią mi te kawałeczki

Jeszcze kilka miesięcy i szykuje się powtórka tylko, że z udziałem PS360

Mam być w 100% szczery? Zagraj kilka misji strzelanych w GTA3 lub VC, gwarantuję Ci, że po 5 minutach wrócisz podjarany do strzelania w San Andreas kosząc wszystko he he. Dobra a tak bardziej serio, system strzelania w SA na dzień dzisiejszy ssie (8 lat), nie oszukujmy się. Ba, przecież system strzelania w SA nawet w tym 2004 do najwygodniejszych nie należał (chociaż wtedy osobiście lachę w to wbijałem). Ciężko teraz grać bez cover systemu tylko manualnie chować się za murkami, ścianami (i niech ktoś powie, że cover system to ułatwienie otóż nie to EWOLUCJA w grach-strzelaniu). Czy w końcu ciężko strzelać bez kamery z nad bara. ALE powiem Ci, że jak zacząłem grać te kilka dni temu w SA to miałem DOKŁADNIE tak samo jak TY Nie przeszkadzała mi grafika, fizyka ani tym bardziej model jazdy który swoją drogą O DZIWO nadal jest dobry. Ba, jak dla mnie jest lepszy i wygodniejszy niż w Sleeping Dogs (tak, tak dokładnie chociaż czuć furę i różnicę w pojazdach). Natomiast właśnie przez co myślałem, że jednak odpuszczę SA to właśnie strzelanie... Nosz (pipi)a właśnie odnośnie misji której wspominasz (Sweet's girl) myślałem, że zwariuje po kilku nieudanych próbach. Ale spiąłem dupę, kilka prób i obecnie (chociaż jeszcze nie do końca) nie mam już problemu ze strzelaniem. Nie ma chyba jakiejś uniwersalnej rady ale kilka jako takich (oczywistych) porad: -przede wszystkim jak najszybciej kucaj (L3), nie stój wystawiony jak kaczka do odstrzału. -staraj się od razu chować za jakąś osłonę; murek, ścianę, doniczkę, elementy otoczenia czy COKOLWIEK. -co do samego strzelania, no musisz to wyczuć - ja robię tak: osłona, kucanie, szybkie namierzanie R1 i mashowanie kółka (strzelanie) pach-pach i szybciutko znowu R1 żeby już namierzyć kolejnego nygasa. Rzadko kiedy się turlam i rzadko kiedy zmieniam cele (L2) zbyt to anemicznie. Jak przykładowo nie namierzy mi przeciwnika za pierwszym razem to szybko puszczam R1, lekki obrót Carlem-kamerą i ponownie maksymalnie szybko R1 żeby kogoś namierzyło i kółeczko. No i w sumie tyle. Najprościej mówiąc graj, a lada moment załapiesz i będziesz normalnie namierzał i strzelał, nie zrażaj się (na samym początku). Tak jak pisałem na początku też ryczałem i się w(pipi)iałem teraz już mi się pyka dobrze ;] AHA pamiętaj jeszcze o jednym, że przecież z czym częstszym używaniem broni wzrastają statystyki danych broni (elementy rpg w SA to jest cud, (pipi)a żeby wróciły w V). A co za tym idzie profity, dzięki czemu z czasem będzie łatwiej. PS. Już całkowicie poza tematem, mimo 8 lat OG LOC to nadal Bóg, no ryczę na głos z jego tekstów i akcji Idealny przykład mistrzostwo świata w projektowaniu postaci i dialogów przez Rockstar.

Paski u mnie tak wyglądają, przy dużym TV nie ma krzywdy. GTA SA znowu się wciągnąłem w tego killera i znowu niestety nie skoczę tak jak kilka lat temu z powodu tego strzelania (namierzania obsranego), jest to tak drętwe i wku.rwiające, że moje nerwy tego nie unoszą. Może ma ktoś na te wymiany ognia jakiś patent ? Balon masz coś ewidentnie źle ustawione w opcjach. Ja mam ekran elegancko (maksymalnie) rozciągnięty po bokach. Jedynie mam małe paski u góry ale naprawdę minimalne. Zrób tak: -podczas grania w SA naciśnij Ps3 button -> inne ustawienia i tam masz dwie opcje: tryb ekranu i wygładzanie grafiki. Oczywiście daj pełny ekran i wygładzanie włączone. -następnie podczas gry naciśnij start -> display i tam masz opcje widescreen daj oczywiście na on. A oprócz tego masz jeszcze opcję screen position gdzie możesz ustawiń sobie ekran z grą (góra, dół). Teraz powinno być ok.

Heh według mnie to była najlepsza scena w filmie (+ ofc scena w barze).

Oczywiście jest to 100% wersja z Ps2, złego słowa użyłem pisząc port.

Wszystkich trzech levele osercowane i ograne. Cholera, wbiłbym z miłą chęcią platynę ale przez jedno, pier.... trophy odpuszczam. Kto wymyślił puchar za spędzenie 24h w kreatorze powinien zostać wykastrowany ;/

Bully, Red Dead Revolver, Midnight na PsSstore, omg :o fuckinggggg sweet. Tych pozycji kompletnie się nie spodziewałem, jeszcze kilka tytułów (Warriorsy, Manhunty) i utracona kolekcja gier R* z Ps2 będzie uzupełniona. Tylko w sumie Bully mogliby zrobić/dać wersję SE tą co na X360 wraz z trophy, HD, dodatkowymi misjami etc., szkoda, że to "tylko" port z Ps2.

Ile nawiązań (easter eggów hehe) do Wesela w trailerze. A tak po za tym to zajebiście, że właśnie "klimaty Wesela" wracają po ciężkiej (ofc świetnej) Róży, jaram się.

Spoilery Nie ma skali, nie ma słów którymi mógłbym opisać jak absolutnie wy(pipi)ionymi w kosmos są obydwie części Niezniszczalnych :o Przyznaję się bez bicia, Jedynkę obejrzałem dopiero w okolicach premiery Dwójki. No ale z miejsca 10/10, total cumshot i oryginał do kolekcji. Niedawno obejrzałem Dwójeczkę i dokładnie to samo 100000000000000000000000000000000000000000/10. Przecież to jedne z najlepszych filmów w historii kina sorry Star Warsy, sorry Ojcze Chrzestny ale w mieście jest nowy szeryf. Mamy tutaj do czynienia z dziełami kompletnymi które nie tyle co się ogląda a wchłania, posysa. Jedyny poważny minus Niezniszczalnych to to, że się niestety (pipi)a kończą ;/ Scena w kościele w Jedynce czy tekst Arniego do Gunnera w Dwójce "rozwiąż mnie Frankenstainie" to kosmos, mistrzostwo świata -ryczałem ze śmiechu ;] Postać Gunnera niszczy, Lundgren rozwala - dzizas jak ja się cieszę, że nie zabili go w Jedynce oraz ostatecznie został "dobry". Przy scenach w Dwójce z jego udziałem ryczałem na głos ze śmiechu. Jet Li to zdecydowanie najsłabsza postać... jak dla mnie w ogóle mogłoby go nie być. Statham kolesia uwielbiam od dawna ale po Niezniszczalnych to Bóg. Mimo, że to gwiazda kina akcji współczesnego to dla mnie PERFEKCYJNIE pasuje do Sly, Arniego, Willisa i reszty starych wyjadaczy. Ekstra, że to on gra jedną z głównych ról, jego kłótnie ze Slyjem niszczą xD Akcja Crewsa w Jedynce xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD Wrzuty na Randiego z uszami - mistrz. Historyjka Rourke - mistrz. Mam nadzieję, że Niezniszczalni będą wychodzić do końca świata nawet jak Willisy i reszta będzie jeździć na wózkach czy nawet jak umrą (oby nigdy). No i oby w końcu dogadali się grubasem - Seagalem bo chcę go zobaczyć w Trójce. O której na samą myśl mam kisiel. Nie wyobrażam sobie, żeby zdrowemu mężczyźnie posiadającemu kutacha i jaja (dwa). Który widział chociaż jeden film akcji z 80/90 nie podobali się Niezniszczalni. Niezniszczalni to spełnienie marzeń każdego dzieciaka który kochał się, jarał Willisami, Slajami, Arniami, Lundgrenami etc. Zobaczyć ich wszystkich razem w jednym filmie, wrzucających sobie to (pipi)a cud.

masz rację, żałuję jednak, że cały dobry content który jak to ładnie ująłeś "robi" ogranicza się do kilku perełek oraz filmów dokumentalnych. Czy po to się inwestowało w dużą przekątną i dobre 3D? Po to był takie wojny - pasywne/aktywne 3D, takie śmakie, tyle bateria w okularach wytrzyma a tu tyle, a te okulary wygodniejsze a tamte nie? Wszystko po to aby oglądać wieloryby ? i raz na jakiś czas w miarę fajnie zrobiony film? Ok, zgadzam się. Tylko kiedy wchodziło 3D i ten cały szał ciał, bitwy, cuda na kiju i wszystko o czym wspominasz. Wtedy miałem kompletnie gdzieś 3D, zwisało mi to wszystko. Zainteresowałem się "bajerem" dopiero kiedy kurz opadł, kiedy trzeba było zmieniać TV. I właśnie dla mnie od początku aż do teraz to "tylko nienachalny bajer" do właśnie wielorybków czy oglądania lasów tropikalnych ;] Oczywiście w(pipi)ia mnie gdy kupuję film o 3-4 dychy droższy bo 3D, a 3D w filmie okazuje się ch,ujstwem (Avengersi ;/). I oczywiście, że mogłoby być lepiej, biger i w ogóle tak jak do niedawna jeszcze wszędzie wmawiali. No ale chyba tak nie będzie, a już raczej na pewno nie w najbliższym czasie - pogodziłem się póki co. Na obecną chwilę to bardziej przejmuję się tym, żeby ceny stały się bardziej ludzkie. Bo np.100 zł za 45 minut seansu to lekkie przegięcie. Chociaż ostatnio MM rozwalił ceną Prometeusza 3D, oby więcej takich akcji.

Od jakiegoś czasu katuje LBP2, obecnie ace'uje levele (póki co żaden level nie umywa się do Bunkra z Jedynki hehe). Teraz żałuję, że w ostatniej chwili zrezygnowałem z pre ordera na premierę. Może Dwójeczka nie jest już tak genialna jak Jedynka ale to nadal świetnaaa gra. Zdecydowanie czołówka exów Ps3 w moim rankingu. Dodatkowo od wczoraj San Andreas <33333333333 <still 11/10> Nie ma to jak ponownie wskoczyć w portki CJ-a i wrócić na stare śmieci, nigga

Yep. Również kupiłem, odpaliłem po rozpoczęciu gry powiedziałem tylko "o (pipi)a ;/" odnośnie grafiki. I tyle-chwila grania, powrót na stare śmieci, słoneczny zapach lat 90 i LS, po(pipi)iona banda nyggasów, znajome ulice-dzielnice-miejscówki, wykonałem kilka pierwszych misji. I całkowicie zapomniałem o oprawie a micha mi się cieszy podczas grania jak kiedyś. W przeciwieństwie do takiego GTA3 które również kupiłem jakiś czas temu ale niestety po kilku godzinach grania odpuściłem (niestety niegrywalna jest już dla mnie Trójka ). Ambitny plan, ponownego ukończenia SA (VC, Czwórki i Epizodów) a konkretniej to wbicia 100% (jak czas pozwoli) przed premierą V rozpocząłem

Na wstępie wita nas 500 megowy patch (460 mb. bodajże) to tak żeby przygotować się psychicznie....................... Powiem tak - oczywiście to jest tylko moja opinia więc proszę nie krzyczeć. Sony/SMS spierd.alajcie z tym multi które jest tak potrzebne tej grze jak łysemu grzebień. A idź pan w ch.uj jakiś totalny chaos i randomowa masherka - sytuacja dokładnie taka sama jak ps all stars. Chwilami grając nawet nie wiedziałem kim steruję. O lagach nawet nie wspominam bo w końcu to beta. Może pełna wersja będzie lepsza, może to akurat mi kompletnie nie podeszło multi, może ch,ujowe tryby - nie wiem i nie obchodzi mnie to. Wiem za to, że na 99% w fullu oleję multi, INTERESUJE MNIE TYLKO I WYŁĄCZNIE SINGIEL (ktoś zapomniał, że to God of War?). No ok, może jedynie odpalę multi jeżeli będą wymagane proste trophy za multi (ale oby (pipi)a nieeeeeeeeeeeeee). Jedyne co dobrego "wyniosłem" z bety, to to, że jeszcze bardziej nagrzałem się już na fulla. Wystarczy sam napis GoW, ta boska otoczka serii etc. (nie ma drugiej takiej serii) - dzizas ale ograłbym już fulla - ofc TYLKO SINGLA (na szczęście przede mną jeszcze Kolekcja GoW- ów z PSP he he he he). PS. Beta jest po polsku (napisy).

Regularnie kupuję i oglądam filmy w 3D i tak jak byłem na początku tak i teraz jestem zadowolony. To znaczy tak jeżeli chodzi o gry to niestety na obecnej generacji, 3D nie ma racji bytu. Grałem tylko chwilę, testowałem, troszkę jak kupiłem TV ale jednak na dłuższą metę to "meh". Nawet taki Motorstorm: Apokalipsa który zrobił na mnie największe wrażenie wolę jednak w 2D. Teraz tylko z ciekawości odpalam i zaraz wyłączam, ostatnio jak grałem w Crysisa 2 włączyłem i po 2 minutach wyłączyłem. Także jeżeli chodzi o granie to pasuję, zobaczymy czy na next genach powróci temat. Jeżeli chodzi o filmy to tak; filmy fabularne te lepsze staram się kupować w 3D. Oczywiście najpierw leci seans w 2D dopiero potem w 3D (wyjątek ostatnio RE:A który kosi w 3D). Jak najbardziej jestem zadowolony (chociaż bez spuszczania jak na początku), przyjemnie sobie obejrzeć film w 3D pod warunkiem, że "robi". Szkoda, że na to nie ma reguły gdzie jest dobrze a gdzie ch,ujowo. Przykładowo ww RE: Afterlife który jest spierd.oliną filmową ale 3D ma kozackie, a Avengersi którzy koszą jako film, niestety 3D mają ch,ujowe itd. Ostatnio "grupa" i zarazem moja ulubiona jeżeli chodzi o 3D to filmy dokumentalne. Tutaj bez dwóch zdań jest najlepsze 3D (imo), te wszystkie dokumenty o oceanach, wielorybach, dinozaurach czy safari wymiatają. Całkowicie nowe wyje.bane doznania, no i to jest jedyna grupa 3D do której wracam regularnie. MNIAM. Ja tam ogólnie jestem zadowolony z 3D (a pewnie, że tak) chociaż zgodzę się, że ogólnie to troszkęęę jest przereklamowane. W grach mogłoby w ogóle nie być (nie w tej generacji), filmy loteria natomiast dokumenty, filmy przyrodnicze - TAK. Następny TV raczej na bank również będę brał z 3D, pod 3D. No i mam nadzieję, że temat całkowicie nie umrze w next genach, chociaż w PS4.

To jest z misji którą między innymi pokazywał Rockstar, w każdym previewie o tym pisali włącznie z GI.

Jak dwie krople wody. Przypomniało mi się jak ostatnio zapuściłem sobie ponownie Przekręt. A tam jeszcze młodziutki, szczurkowaty, pipowaty Capone (Graham). Nie to co w Boardwalk Empire hehe.

W ogóle dla mnie fenomenalne jest jak Buscemi poradził sobie, wykreował rolę Nuckiego. Człowiek którego do tej pory najbardziej ceniłem za (kapitalną) scenę Raptem, obecnie jest "gangsterem" numer 1 Wystarczy, że Nucky stoi i jara szluga a micha mi się już cieszy. A już w ogóle w tym sezonie rozwalił dwiema scenami No a teraz pana Nuckiego czeka przemiana-zmiany, co świetnie pokazała ostatnia scena jak No zobaczymy jak to będzie.

Mi to samo. Odkąd wiadomo, że w maju wychodzi TLoU, wierzę, że Ps4 wyjdzie na jesień 2013. Ewentualnieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee początek 2014. Chyba już każdy grzebie przy next genach, mniam http://www.gameinformer.com/b/news/archive/2012/12/11/rockstar-hiring-for-new-tech.aspx

Dzizas, 2 ostatnie odcinki zaorały i zgwałciły mi mózg. Co za serial, ja pier.dole... no ja pier.dole Po finale wybaczam nawet te kilka słabszych odcinków (6,7) po których myślałem, że z serialu gangsterskiego. Zrobili serial o podpaskach, problemach miłosnych i innym ch,ujstwie którego nie chcę oglądać w BE, a fuuuuuuuuuuuuuuu. Niepojęte jest dla mnie, że woleli pierd.olić o wacikach do pi.py niż pokazywać gangsterskie akcje, Chalkiego (znowu go za MAŁO) etc...... no ale ok, wybaczam. Tylko (pipi)a Najlepszy odcinek to 11 (nie licząc finału), a moja najlepsza scena to W każdym bądź razie ROK CZEKANIA, a idź pan w ch,uj :confused: PS.

San Andreas w końcu, nareszcie jutro/dzisiaj na PsStore Jaram się przeokrutnie, prawdopodobnie problem "gry na Święta" rozwiązany hehe. Tylko ciekawe kiedy VC wrzucą i czemu nie przed SA no ale okey.

No jest jeszcze jedna opcja ale o której nawet bym nie chciał pisać. Po prostu myślę (jestem pewien póki co), że R* nie wciśnie się na premierę TLoU. Pożyjemy, zobaczymy w każdym bądź razie - podtrzymuje to co pisałem. Życzę, żeby obydwie gry ze sobą nie kolidowały i obydwie sprzedały się zajebiście. A osobiście proszę chociaż o te 2-3 tygodnie różnicy pomiędzy premierami. Wraz z Bioszokiem:I zdecydowanie moje 3 top most wanted 2013 (i ex aequo GoW:A). A potem next generation plis.

A ja myślę, że z racji tego, że to Sony pierwsze rzuciło datą premiery. To teraz Rockstar musi się dostosowywać (mimo, że teoretycznie jest w lepszej pozycji jeżeli chodzi o sprzedaż) i jakoś ciężko mi uwierzyć, że wypuszczą Piątkę zaraz po TLoU. Może kwiecień, może koniec maja ale w tygodniowy odstęp nie wierzę.