Skocz do zawartości

Słupek

Senior Member
  • Postów

    10 282
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    22

Treść opublikowana przez Słupek

  1. Wygląda jak ten "łysiejący typ" na quadzie z arta i z screena od R*. Jak to ten sam człowiek to beka, trzeci raz.
  2. Masakra, no normalnie przypominają mi się czasy Ps2 i te jaranie się zapowiedziami San Andreas w PSX Extreme. Kiedy człowiek patrzał na screeny z terenami wiejskimi czy boiskiem do kosza i "mówił :o:O:O". A po 6 stronach zapowiedzi w numerze 85 myślałem, że wyląduje w psychiatryku heh.
  3. No to teraz trzeba liczyć, żeby nasz dystrybutor w Polsce również się postarał. I uruchomił bonusy do preorderów, a i za(pipi)iście byłoby jak od razu podali edycję kolekcjonerską. Chociaż w to akurat wątpię, pewnie będzie osobny news.
  4. Ten screen z traktorem niszczy wszystko. Przecież tereny w GTA zniszczą wszystko RDR + SA+ GTAIV = GTAV
  5. Szukanie znajdziek zajmie wieki xD
  6. Wątpię; Rockstar zawsze poświęcał osobne newsy odnośnie okładki. W przypadku GTA to były nawet filmiki, według mnie na oficjalne ujawnienie okładki jeszcze poczekamy. Zapewne będzie to osobny news, imo. Btw odnośnie tego psiaka, kurde wiem, że się powtarzam. Ale, aleeee mam kurevską nadzieję, że ten pies na arcie to niejako 100% potwierdzenie psów (zwierząt) w Piątce a nie tylko pusty art. Nie zapomnę jak w San Andreas uwielbiałem, KOCHAŁEM pakować furę ziomkami. I woziłem się po dzielnicach bez celu, byleby tylko pobujać się z ekipą. Ewentualnie rozpocząć gang wars, zadymy. Kocham ten element w grach, sandboxach a szczególnie w SA. A teraz moja zboczona, chora wyobraźnia od razu nasuwa mi takie akcje: -werbuje jednego, dwóch kumpli i zamiast trzeciego kompana pakujemy "w(pipi)ioną bestię" (psa) do samochodu. I pach polowanie na nyggasyów czy ogólnie typów z innych gangów. Coś pięknego my napierdzielamy a "Chop" pałaszuje nogę gagatka. (pipi)a już nie wspominając o akcji typu: ja, ziomek + pies. Ładujemy typa do bagażnika, wywóz w góry lub do lasu ( or pustynia) - otwieramy bagażnik, wypuszczamy typa, spuszczamy "Burka" i pozwalamy mu żeby opierdolił żywcem przeciwnika na łonie natury. Damn, mam nadzieję, że takie akcje to będzie norma. Dziwka rozszarpywana przez psa przecież to będzie epic xD PS. W ogóle jeżeli to prawda ten news co wrzucił Boro to mam stu procentowe potwierdzenie gangów w V <33333333333
  7. Nyggas jest z psem na arcie z przed paru dni. Z kolei kiedyś, jakoś po wypuszczeniu pierwszego trailera pojawiła się plotka. Że niby psy mają chodzić z psami, szczuć nimi czy coś takiego. Niby plotka ale to całkiem możliwe patrząc teraz na arta czy na trailer w którym również widać psiaka. Ahhhh, spierdalanie nyggasem po dzielnicy przed bulterierem sąsiadki - o (pipi)a :o
  8. Drugie trailery od Rockstar zawsze rozpierdalały czachę totalnie Welcome to the Jungle tarmosi okrutnie, mogliby zrobić jego "rimejk".
  9. No tak masz rację, tyle, że w osobnych dodatkach byli inni bohaterowie. A w GTAV mogliby być od razu w "podstawce", opcji jest dużo. Może przeplatana historia, a może jakieś werbowanie ekipy/bohaterów (coś takiego już pisaliśmy tutaj). To znaczy to zwykłe gdybanie, i "kobieca intuicja" mówiąca mi, że będzie więcej niż jeden bohater ;p Za 9 dni będzie <chyba> wiadomo już co i jak. Btw zauważcie nawet to, że trailer GTAV to chyba pierwszy trailer GTA (czy nawet w ogóle gry R*) który nie ujawnia głównego bohatera (to znaczy w sposób oczywisty). Zawsze po pierwszym trailerze, było już wiadomo kim będziemy grać. No ale ch,uj to tylko puste gdybanie. PS. Po dzisiejszych popołudniowych artach, beka jakby jednym z głównych bohaterów była babka. To by był dopiero szoker heh.
  10. Ja dalej obstawiam dopóki oficjalnie GI nie wyjaśni (lub drugi trailer), że w V będzie dwóch lub więcej bohaterów.
  11. Jak czytam to "takes place in a re-imagined, present-day Southern California in the largest and most thriving game-world we have ever created set in the sprawling city of Los Santos and for miles beyond – from the tops of the mountains to the depths of the ocean." to mrowi mnie w jajach jak przed pierwszym razem Tops of the mountains... (pipi)aaaa ;]
  12. Czyli kwiecień albo maj, w marzec nie wierzę bo jest już za bardzo obstawiony (2 GoW-y). 6-7 miesięcy czekania, btw ponad rok zajęło Rockstar ogłoszenie na co wychodzi GTAV, brak pc xD :rofl2:
  13. Niggasy z psami ((pipi)aaa a jednak), quady, policjantki :o + samoloty, siłka (chyba), góry, tereny pozamiejskie, spadochrony :o A to dopiero początek i mała kropla w morzu :o Gra życia nadchodzi (do następnej części lub RDR2 hehe). Teraz niech tylko 8 listopada, GI opisze z dwie misje, ujawni w końcu bohatera/bohaterów, skrobnie coś o mapce i samym LoS Santos (terenie, zróżnicowaniu), ujawni kilka/kilkanaście nowości-ficzerów. No i oczywiście ogólny zarys fabuły poproszę + klimaty/wzornictwo w jakie uderza V. Dokładną datę premiery mam nadzieję, że Rockstar poda w drugim trailerze który najpóźniej ukaże się jeszcze w listopadzie. I ch,uj można się obudzić na "spring 2013"
  14. To ja obstawiam, że jutro kolejna paczka fapaczy (screenów). poniedziałek - środa - piątek
  15. Screen ze spadochronem jest po prostu przecudowny, absolutnie re-we-la-cy-jny. Idealnie pokazuje, to czego-jakich terenów brakowało mi w Liberty City. Powiem więcej gdyby nie typ ze spadochronem to śmiało mógłbym powiedzieć, że to screen z RDR. Właśnie o to chodzi, że po misjach, zadymach w mieście - wbić się w crossa, czy jakiegoś jeepa. I uciec z metropolii na łono dzikiej natury. Obok 1000 innych spraw na pewno gdzieś w pierwszej 10 rzeczy do zrobienia "po odpaleniu GTAV" ucieknę na tereny pozamiejskie. Bez żadnego konkretnego celu (chyba, że będą tam zadania, challenge czy coś) będę godzinami chodził (z buta!) po lasach, rzekach, strumyczkach i takich tam. Aż mnie YETI wpierdzieli lub inne zwierze (o ile będą). Żeby nie było pozostałe 2 screeny z crossami i kortem tenisowym też są piękne. Ale ten z rzeczką mnie wypatroszył... Osobiście bardzo bym chciał, żeby teraz w kolejnych 3 screenach - Rockstar pokazał a)zwierzęta b)wieś, jakąś wiochę z obowiązkowym kombajnem a'la San Andreas c)pustynię, teren pustynny Ehh (pipi)a z jednej strony gapię się na te screeny a łapy mnie już bolą od fapowania. Z drugiej strony jak sobie pomyślę o dacie premiery to... ryczę PS. Ciekawe czy typ ze spadochronem to kolejny bohater.
  16. Słupek

    W co teraz grasz?

    Sleeping Dogs "czyszczę" - czyszczę czyli wbijam 100%. Może nawet pokuszę się o platynę która wydaje się być prosta.
  17. Słupek

    Sleeping Dogs (True Crime)

    Nie wiem czy zwróciliście uwagę na całkiem fajny, śmieszny easter egg - i w sumie jedyny jaki znalazłem. To już nie easter egg ale przyjemny smaczek. Miejsca w których walczymy (jedno dla każdej z czterech dzielnic) nazywają się "Podziemny Krąg" - gdy wygramy wszystkie z nich. To dostajemy osiągnięcie o nazwie "Pierwsza zasada to..." rozwaliło mnie to hehe. Oczywiście wiadomo z jakiego filmu to ;]
  18. Z tym hasłem które każdy powtarza (Butch nie pije do Ciebie ofc) "w GTA4 nie ma co robić" to dla mnie totalny mit. Powtarzany przez hejterów chyba niejako z automatu. Grając w Sleeping Dogs widzę to doskonale; ludzie "piszą w SD jest mnóstwo rzeczy do roboty, nie to co w GTA4". No to ok gram, podliczam, sumuję i porównuję do GTA4. I jak byk wychodzi, że taki SD nie oferuje praktycznie nic więcej co by nie oferowała Czwórka (wyścigi, znajdźki, zadania poboczne, mini-gry). Ba, z pełną odpowiedzialnością napiszę, że takie GTA4 oferuje nawet więcej. Dokładając do tego fakt, że takie zadania poboczne typu "random encounters" w GTA4 stoją na o wiele wyższym i bardziej złożonym poziomie niż np. wyrzucenie ciężarówki z kurczakami do wody... w SD. A, no i misji jest 2, 3 razy więcej w GTA4. Za to w pełni się zgadzam, że GTA4 wymięka przy SA czy RDR. Tyle, że przy SA to chyba każdy sandbox wymięka (sandbox nie rpg typu Skyrim). Anyłej, podbijam Butcha z dwiema rzeczami które napisał. Też wydaje mi się, że w GTAV będzie od zajebania do roboty, porównywalnie tyle co w SA. Choćby powrót większości środków lokomocji może to sugerować. I druga kwestia, też obstawiam, że nowe informacje dosłownie lada chwila (maks październik, btw ja pierdyle prawie rok minie od trailera heh) zaczną wypełzać. Dosłownie czuję już niebiański zapaszek trailerów, screenów, newsów GTAV <zaciąga się>
  19. Pod tym względem, szukania znajdziek swego czasu rozwaliło mnie L.A. Noire. To jedyna gra w której nie znalazłem żadnej znajdźki, przez kilkadziesiąt godzin grania nie widziałem nawet jednej taśmy filmowej... to jest dopiero wtf o.O
  20. Żeby było śmieszniej Rockstar podobny patent zastosował już w Bullym. W nagrodę dostawaliśmy oznaczone gnomy i gumki (znajdźki) na mapce. Chociaż absolutnym mistrzem jeżeli chodzi o znajdźki jest dla mnie RDR. Mapa skarbów, skarby - jak dla mnie najlepsza forma znajdźków jakie zbierałem w grach. Wiadomo w GTA mapa skarbów nie przejdzie ale chciałbym coś podobnego. Nie wiem, może jakieś notatki rozsiane po świecie gdzie się znajdują dane znajdźki czy coś takiego.
  21. Ja broń Boże nie porównuje GTA/RDR do Skyrima bo chociaż w Skyrima nie grałem to zdaję sobie sprawę, że jest to gra 1000 razy obszerniejsza, większa, masywniejsza itd. Kompletnie nie o to mi chodziło ale kit z tym.
  22. U mnie wątek fabularny przeważnie pęka na końcu, tuż przed znajdźkami i ostatnimi "perierdołami na 100%" ;] Pamiętam, że w RDR większość moich znajomych już dawno pokończyła fabułę a ja dalej byłem w połowie misji ;p Po prostu nie umiem; jak dorwę takie GTA to czuję się, autentycznie jak takie 10 letnie dziecko zabrane do wielkiego sklepu z zabawkami. Czy Legolandu xD, włączam GTA - ok mówię teraz zrobię sobie kilka misji. No i tak odpalam misję i już 10 innych rzeczy przykuje moją uwagę, drugie 10 rzeczy mi się przypomni a kolejne 10 dojdą w czasie grania. Pamiętam ostro już katowałem GTA4 i znalazłem furę a'la "jeep" or something, w każdym bądź razie samochód podobno do tego co jechał T. Soprano w czołówce serialu. No więc dobra kilka godzin (bez żadnej ściemy) jeździłem po mieście i bawiłem się w Tonego, nie robiąc nic konkretnego a po prostu "bawiąc się" i zabijając ;] Jeden z wielu powodów dlaczego ta seria jest taka świetna (imo). To to, że jest kompletnie nieprzewidywalna, miasto w GTA4 (ale w SA też) jest na tyle żywe i prawdziwe, że po 100, 200 czy więcej godzinach nadal potrafi zaskoczyć. Kiedy gram w inne sandboxy, szczególnie te "kopiujące" GTA mam wrażenie, że po 3,4 godzinach gra wyłożyła już wszystkie karty (plus/minus). W GTA po 100 godzinach i wbitych 100% zapewne nie wiesz, nie widziałeś, nie przeżyłeś jeszcze połowy rzeczy ;] PS. BTW podobno taki sam/tak samo działa Skyrim - tyle, że to inne bajki zupełnie, chociaż jestem ciekaw.
  23. A to pamiętasz? http://www.youtube.com/watch?v=KEaIvmK4XeA xD jeden z lepszych EE w SA hehe. To jest właśnie boskie, te (pipi)e smaczki w GTA które atakują cię na każdym możliwym kroku. Począwszy od kąśliwych nazwach fur, browarów, innych fantach, nawiązaniach do poprzednich części, popkultury, gier, filmów, muzyki, ludzi. A kończąc na takich rodzynach @Komar Nie mam zielonego pojęcia, nawet jakby okazało się prawdą, że będziemy grać ilomaś tam bohaterami. W tym jakimś młodym łebkiem to bez sensu byłoby jak młody miałby statsy, mógł chodzić na siłkę a stary nie... Chociaż mój stary ma około 60 a dalej na(pipi)ia (ćwiczy) xD Więc czemu w grze typ by nie mógł ;p
  24. @Texz odrzutowiec, odrzutowcem ale wyobraź sobie jak ponownie wrzucą jetpack heh. To będzie jazda latanie "40 letnim gangsterem w garniaku" na jetpacku ;] Dzizas jak ja mam nadzieję, że wraz ze środkami transportu z SA powrócą te wszystkie licencje, pakowanie statstów - elementy rpg <błaga>
×
×
  • Dodaj nową pozycję...