Słupek

Mnie ostatnio podgrzały newsy o współpracy z GSP http://www.youtube.com/watch?v=TOagb3-s9rU&feature=player_embedded + A i przy okazji, Muve oprócz koszulek dorzuca dlc <odlicza dni do premiery>

No to dzięki za info bo miałem "zwykłą" wersję.

Dzięki wielkie, łykam w takim razie Watchmanów. Jeżeli przebija w moim rankingu Nolanowe Batmany to wiszę Ci piwo ;] PS. Kick-Assa nie widziałem.

No dobra a Watchmen? A coś z tych ostatnich filmów; Thory, Kapitany Planety Ameryki? Wszystko kiszki?

Skala skalą ale Ressurection nie może być lepszy od Trójki. Ressurection nie jest lepszy od żadnej części.

Teraz nie wiem czy jaja sobie robisz czy piszesz poważnie ;p

Ostatnimi czasy powychodziło filmów o superbohaterach, szukam czegoś zbliżonego poziomem/tak dobrego jak X-Men: Pierwsza Klasa.

U mnie Prometeusz jednak TYLKO w 3D nawet po premierze.

Oczywiście, były levele w GTAIV tylko, że od 1-10. No i działały trochę inaczej niż w RDR czy MP3 nie miały takiego znaczenia. No i z wbiciem 10 levelu wiązało się koszmarne trophy ;/

No ja prawdę mówiąc z hype trainu Prometeusza wysiadłem już jakiś czas temu. Ciśnienie było w maju przed premierą czy po pierwszych trailerach. Oj tak wtedy hajp był ale dzięki jakże wspaniałomyślnej decyzji przesunięcia premiery (tak, wiem Euro). W naszym kraju o blisko 2 miesiące po premierze światowej (2 miesiące) jakoś tak... balonik uleciał. Zresztą patrząc na wszelakie opinie raczej z dziełem na miarę Obcego nie mamy do czynienia. Chociaż dopóki sam nie obejrzę, staram się srać na hejty. W każdym bądź razie obecnie jest w hype trainie zwanym "TDKR - Nolan". Seanse tylko w 3D (póki co) też nie pomagają złapać odpowiedniego ciśnienia na Prometeusza. No ale może to wszystko i dobrze, w razie zawodu nie będzie tak bolało. PS. Nawet nasz forumowy temat był zdechły od czasu premiery.

Red Dead Redemption, RDR wydane ponad 2 lata temu (ehhh jak to leci). Było (jest) grą rewelacyjną z mnóstwa powodów, oczywiście to nie temat by o nich pisać, zresztą było robione to setki razy. No dobra, więc czemu wspominam o RDR w temacie "czego ci brakuje w grze". Z jednego, bardzo, prostego powodu niestety nadal rzadkiego w grach RDR było (jest) najlepszą grą jaką grałem w tej generacji (póki co). Jedną z rzeczy na których tak się złożyło i której właśnie mi brakuje są ZWIERZĘTA/POLOWANIA. Zwierzęta/polowania w RDR pokochałem od pierwszej zapowiedzi, było to spełnienie moich mokrych snów (błagałem o zwierzęta w GTA od czasów GTA3). No i stało się-pomysł wypalił, same zwierzę/polowania stawiam na tak samo wysokiej i ważnej pozycji w RDR jak fabuła, klimat, postacie czy muzyka. Po prostu nie wyobrażam sobie RDR-a bez zwierząt i polowań. Nigdy nie zapomnę odpalenia pierwszy raz tej boskiej gry, i dostania w pysk: autentycznym, żyjącym światem (ptactwo, wilki, kojoty, pierwsze spotkanie z cougarem, Grizzly - Dzizas Chrajst przecież o tym będę opowiadał wnukom hehe). Przydługim wstępem dochodzę do sedna tematu, BRAKUJE MI W GRACH FAUNY CZYNIĄCEJ GRY, ŚWIATY W GRACH BARDZIEJ PRAWDZIWYMI. Jasne nie mówię, że w każdej grze mają biegać króliczki i sarenki. Jasne nie mówię, że w Deus Ex mamy polować na krokodyle, jasne nie mówię, że w Girsach mają biegać szympansy. Ale na litość boską, czemu w takim Uncharted standardem nie miałaby być zwierzątka? Czemu w sandboxach, właśnie w sandboxach wzorem RDR nie miałoby być zwierząt? Czy w rpg-ach? Na szczęście widzę, że coś powoli się zmienia - niektóre gry idą śladami RDR. AC3 to chyba najlepszy przykład, w FC3 też mają być zwierzęta (chociaż nie wiem jak ważny ma to być element), potem nowy Tomb Raider (chociaż z tego co pokazują wygląda to tragicznie, polowanie... ;/). No i ostatnia gra do której właśnie skłoniło mnie napisanie posta to Yakuza 5, zatkało mnie jak zobaczyłem newsa o polowaniu w tej grze ;] O to, że modlę się każdego dnia żeby Rockstar wstawiło do GTAV zwierzęta wspominać nawet nie będę. Tak więc kończąc przydługi post, błagam i modlę się o to, żeby gry poszły śladami RDR i posiadały zwierzątka/polowania. Szczególnie gry które o to się proszą, do których ten element pasuje. PS. Żeby nie było RDR nie uważam za żadnego pioniera w temacie fauny w grach. Nie, nie - doskonale wiem, że tak nie jest; choćby MGS3 był szybszy. Po prostu uważam, że tak jak Girsy "wypromowały" cover system, tak RDR roztopił pierwsze (drugie) śniegi ze zwierzątkami, wyniósł ten element na nowy, lepszy poziom.

Nie do końca dotyczy nowego numeru ale oczywiście PSXa. Jakim cudem Extreme od nowego roku ma więcej stron a Zax CIĄGLE MĘCZY SIĘ NA JEDNEJ STRONIE ZE SWOIM KĄCIKIEM RPG :confused: Kurde no, ciężko mi to zrozumieć, człowiek od którego pasja, fanatyzm (w pozytywnym znaczeniu) dosłownie bije/daje po twarzy. Człowiek który sprawia, że po przeczytaniu jego recenzji gry, której normalnie nawet bym na nią nie spojrzał. Po recenzji Zaxa mam ochotę pobiec do sklepu i z miejsca ją zakupić (pod warunkiem, że jest pozytywna oczywiście). Jeszcze do niedawna, bodajże do kwietnia oprócz Kącika RPG, Zax pisał o Skyrim (1 strona), a teraz i to zniknęło - szkoda. Weźmy taki kącik wyścigowy Losera, z całym szacunkiem ale totalna strata strony. Loser pisze tylko o newsach, o newsach których już zapewne każdy dawno wie. Zero ciekawostek, pasji, "rozkminiania" (tak jak u Zaxa) tylko suche, nudne newsy <ziewww> Tym bardziej, w ostatnich miesiącach wyszło trochę rpg-ów o których Zax mógłby szerzej popisać (chociaż pewnie i sam Skyrim wystarczyłby na 2,3 lata pisania ;]). Dajcie, temu panu tą chociaż jedną stronę więcej. Z innej beczki, odkąd Butcher "rządzi", jest naczelnym prawie wcale nie widać go w recenzjach. Zdaję sobie sprawę, że teraz ma milion innych obowiązków ale czy wzorem Ściery nie będzie już pisał recenzji? Cholera, nie wyobrażam sobie kto niby miałby napisać recenzję Dead Space 3 jak nie Butcher :confused: Pytanie do Amera, Amer bodajże od premiery Mortal Kombat (gry), i od reaktywacji Kącika Bijatyk. Obiecujesz, że wrzucisz fotkę/i swojej kolekcji MK. No i? ;] Już kiedyś miałeś wrzucać ale coś tam wypadło, obiecałeś, że za miesiąc. I pupa jak nie ma fotek tak nie ma, no nie daj się prosić i pochwal się w końcu

Nieźle, byłem pewien, że reżyserka na 100% uderzy wraz z premierą dvd/br ;/ Dzięki za info.

No mnie na Symetrie w jednym kinie nie chcieli wpuścić xD @Hejas Jeżeli będą tylko puszczać w 3D to nie wiem czy nie poczekam sobie na "blu-ray Director's cut". Gdzie sam będę decydował jak obejrzeć, serio ale średnio widzi mi się oglądanie Prometeusza w 3D. Za bardzo mi tu wali kinem gimnazjalno-popcornowym panie Ridley.

Niezła ch,ujnia po której odechciało mi się Prometeusza ;/ Chciałem zarezerwować bilety na czwartkową ( w zasadzie piątkową) premierę. Okazało się, że w Gdańsku grają tylko w 3D, serio Prometeusz w 3D o.O W 3D to mogę obejrzeć Gwiezdne Wojny czy Piratów ale nie Prometeusza. No ale nic mam nadzieję, że to tylko na premierę a później będą puszczać normalnie 2D. Jak nie to niezła lipa; druga sprawa która mnie zniszczyła (negatywnie). Rzekomo film miał być od 18 (ostatnie strony tematu), tymczasem przy rezerwacji biletów 15+. No (pipi)a serio "Prequel Obcego" od 15 lat...... byłem pewien, że będzie 18+. A idź pan w ch,uj.

Max Payne 3 nie licząc gameplayu to jeden wielki loading ;] Byłem w szoku podczas kolejnych przechodzeń, że gra praktycznie podczas każdej scenki ciągle się ładuje. Oczywiście jest to irytujące podczas pewnych sytuacji, no ale widać gdzieś musieli upchać to wszystko (lepsze to niż windy w ME hehe). Z tego co kiedyś czytałem, na pc podobno bez problemu można skipować.

No to nieźle hehe, chociaż osoby które narzekały na nigga klimat dostaną całkowitą odskocznię. Pytanie za 100 punktów

Może ponownie chapter VIII sama końcówka Oczywiście nie wiem czy to jest najlepsza miejscówka na strzelby ale ta mi przychodzi do głowy.

Oczywiście, że tak.

To w którym chapterze jesteś? @Zwyrol Tego nie zaprzeczam (że mieli łatwiej bo oczywiście, że R* miał łatwiej, bo nie pisał Maxa od nowa). Tylko, że mimo wszystko i tak mogli go spieprzyć w Trójce.

Otóż to, zgadzam się. GTA z fabułą trwająca na 40 godzin (czysto teoretycznie) musi posiadać co najmniej kilka-kilkanaście mega bohaterów. Żeby ciężaru fabuły nie nosił tylko główny bohater, którym w końcu byśmy rzygali. Nie wiem czy nawet Max Payne umiałby "zabawić" przez 40 godzin. Chyba nie... A Max Payne 3 to historia Max Payne, każde wydarzenie dziejące się to tylko tło. Nie odwrotnie, na co dowodem jest, że No i powiedzmy, sobie szczerze - przebić Maxa w jego własnym show. Nie wiem jaka postać musiałaby to zrobić.

Kompletnie się nie zgadzam. Ależ oczywiście, że mogli spieprzyć postać Maxa. Dialogi, jego zachowanie i czyny przecież Rockstar nie kopiował z dwóch poprzednich części. Tylko nie jako budował, pisał od nowa na potrzeby Trójki. Poza tym Max z MP3 to jednak trochę inny Max niż z 1 i 2 (gorszy czy lepszy każdy sam ocenia). Co do postaci Da Silvy to już w ogóle myślę inaczej. Nie jako zgadzam się z jednym. Na tle serii GTA/Bully czy RDR; Max Payne 3 nie ma aż tak wyrazistych postaci. Są po prostu wyraziste (w granicach), na tyle i jak mają być (czarne charaktery aż za bardzo). Raczej kończąc MP3, nie zapamiętasz za wielu postaci tak jak w GTA pamięta się swoich ulubieńców. Tyle, że IMO/według mnie wynika to z jednej bardzo prostej kwestii. MAX PAYNE TO NA TYLE ZAJEBISTA, KAPITALNA I WYRAZISTA POSTAĆ, ŻE KRADNIE CAŁE SHOW. GTA to festiwal postaci, bohaterów, szajbusów, czubków, charakterów a w MP3 ma być/jest tylko jeden bohater - MAX PAYNE. PS. Oczywiście to tylko moje zdane, punkt widzenia.

Yhyyy, to w takim razie ile mogę mieć maks tych punktów? Idąc starym systemem, 100?