Słupek

ale śmieć, wytrzymałem chwilę i usunąłem. najgorsze, że był tutaj świetny potencjał na mega gierka. jakość rocksteady, otwarte miasto, znajdźki, misje poboczne, różne przygody i wisienka w postaci bossów superman itd. a wyszła chujo-strzelanka w pustej makiecie i kolorowymi rozbłyskami dla przygłupów, zaorać ;/

oby tym razem ten głos z offu brzmiał jak Janda i Dorociński

fall 2024 czyli spring 2025 w to jestem w stanie uwierzyć. od początku obstawiam, że tak będzie

bardziej jestem ciekaw czy na tego nowego switcha wyjdzie

trailer kozacki, szkoda tylko, że nie będzie Toma

a przypomnijcie mi kalendarze zawsze były w grudniowym czy styczniowym numerze?

teraz to bedzie obgryzanie paznokci mam nadzieję, że te chujce rozumieją pojęcie "early"

Velius?

ocena dla mgs2

z tego co kojarzę, Czarek tylko po polsku rozumie. także Niko mówiący po angielsku - dla Czarka niemowa.

również kupiłem po postach Roziego akurat jest promka na xboxie. nie wiem kiedy odpalę ale mam ochotę na jedynkę i boskie Infinite

ależ dobry jest ten nowy sezon póki co wszystkie odcinki wchodzą jak złoto

i do tego lesbą, polecam ostatni odcinek South Park. pięknie, wszystko wyjaśnione jeżeli chodzi o disney

non-stackable to akurat, że możesz wpisać tylko 1 kod, nie możesz wpisać kilka kodów na kilka miesięcy. i tak te kody działają tylko dla nowych lub powracających użytkowników, bez aktywnej usługi

+1, pamiętam jak skończyłem to siedziałem do 3 w nocy i czytałem wszystkie rozkminy, analizy

wczoraj skończyłem Lokiego drugiego akurat jak przestałem oglądać wszystko od Marvela i star warsow (za obejrzenie całego ms.marvel będę się smarzyl w piekle). na białym koniu zjawia się Loki, zagrało wszystkooo. Nie dość, że najlepszy serial marvela to imo najlepsza rzecz obok Strange 2 i Strażników trzecich po Endgame. bez woke choroby, w końcu historia miała znaczenie dla całego uniwersum. a nie opowiadała o poprawności politycznej Kang mistrz, naprawdę mam nadzieję, że go zostawią.

no czwórka była najbardziej "dojrzała, mroczna" ale dalej bym nie nazwał historii świetniej. nie wiem w porównaniu do takiej Mafii i zgadzam się, że w piątce to był chaos fabularny, niektóre scenki były bo były. ale tak jak pisałem, dla mnie fabuła w gta to zawsze była na dalekim planie. tak jak w filmach Tarantino: postacie i dialogi to zawsze się liczyło i najbardziej błyszczało.

zawsze mnie śmieszyło narzekanie na fabułę w gtav, jakby którakolwiek część miała super fabułę xd nawet najlepsza pod tym względem czwórka (VC?) to i tak tak xd gta zawsze stało postaciami i dialogami a nie fabułą, imo rdr1/2 zjada każde gta pod względem historii.

chyba, że mówimy o Miami z lat 80, gdzie dzięki kokainie i gangsterom przeżywało boom. jeżeli faktycznie jakaś część gry będzie sie działa w latach 80. to można fajnie połączyć, rozrost miasta (nowe budynki, coraz większy przepych, więcej gangoli na ulicach itd.) wraz z rozwojem fabuły. ale to pierdoły, jedno z ważniejszych pytań; to to czy grając babką. będzie można chodzić na dziwki!?

najlepszy był wczorajszy, finałowy trailer gdzie w akcie desperacji. połowa traileru to scenki z avengersów xd

może jakieś misje z kradzieżą grożnego wirusa z laboratorium i szprycowaniem się szczepionkami żeby przezyć

ciekawe czy pójdzie decku

mi tego nie musisz mówić po prostu patrzę przez pryzmat tego jak wydają gry od 2008 roku.