Ostatnia rodzina - zmęczył mnie dość mocno ten film. Wg mnie reżyser nie sprostał zadaniu bo zamiast ciekawej historii opartej na życiu Beksińskich mamy zlepek scen, w których głównie pokazuje się jakim to wariatem nie był Tomasz. Fajnie oddano realia tamtych lat, scenografia robi wrażenie, ale zdjęcia już mniej, muzyki nie uświadczyłem a Ogrodnik zwyczajnie przesadził w swojej interpretacji Tomka, zrobił z niego odpychającego psychola, który ciągle ma jazdy, nawet manierę mówienia zrobił "zbyt". Natomiast do Seweryna nie mam uwag, wypisz wymaluj Beksiński. Film ciężki, wierny historii, ale oczekiwałem czegoś więcej patrząc na zachwyty. 5/10