Skocz do zawartości

Rudiok

Senior Member
  • Postów

    5 958
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Rudiok

  1. Rudiok

    NETFLIX

    Mnie też się podoba Dom z papieru, fajny heist movie, sprawna akcja, cliffhangery na koniec każdego odcinka. Trochę telenowelowe zagrywki, szczególnie w relacjach damsko-męskich, ale ogląda się przyjemnie.
  2. Rudiok

    Firewatch

    Bardzo klimatyczna gra, z piękną grafiką, kolorami, świetnie dobranymi i zagranymi głosami, a także genialnie poprowadzoną relacją Harry'ego i Delilah. Scenariusz jest dobry gdzieś do 80% gry, potem robi się dziwnie, a zakończenie niestety nie jest satysfakcjonujące. Klimatem mi przypomniało Life is Strange. W tej cenie na promocji żal nie kupić jak ktoś nie zna. 7/10 się należy.
  3. Rudiok

    Wódka

    Wszystkie ziemniaczane są GOTY, mi minimalnie lepiej smakuje dobrze zmrożony Baczewski. I kacyka ani rewolucji żołądkowych po nich ni ma.
  4. Rudiok

    Chipsy

    Kupiłem Lay's z pieca paprykowe. O ja pierdziele, glutaminianu tam nasypane pod korek. I mogę sobie dać rękę uciąć, że kiedyś nie wrzucali tam tego syfu, ale przyszedł rebranding i pewno zmiana receptury i proszę, kolejne niezjadliwe, zgagopędne badziewie.
  5. Netflix rozpieszcza w nowym roku. Odświeżyłem Big Fish / Dużą rybę , no i cholera, to zdecydowanie mój ulubiony film Burtona. Tyle magii, ciepła, baśni, wzruszeń. Mnie kupił i za pierwszym oglądaniem i za kolejnym. Moje osobiste 9/10
  6. Atak paniki - ojagoniepierydole jakie gó.wno totalne, gniot i kaszana, że ja go nie mogę. Film totalnie o niczym, bez celu, po nic, z drętwą grą aktorską, rzucaniem mięsem i montażem paralityka. Coś strasznego, obejrzałem jedynie dlatego, że był w ramach nocy sylwestrowej w kinie. 1/10 z czego pół punktu za cycki. Trzymać się z daleka!!
  7. A time to kill / Czas zabijania - klasyczny courtroom drama, którego jakoś nigdy do końca nie widziałem. Mimo 2.5 godzinnego seansu wcale nie czuć tego czasu, aktorstwo jest na poziomie (szczególnie fajnie wypadła relacja adwokata z Panią Roark), scenariusz prosto od Grishama daje radę, no i tematyka, której już raczej w mainstreamowym kinie nie zobaczymy. Klasyka/10.
  8. Ano fakt, jakoś mi panna umknęła, że to Kree, chyba przez makijaż. A w wersji "normalnej" aktorka wygląda jeszcze lepiej.
  9. Rudiok

    NETFLIX

    Zaczałem Wormwood, ale o ile sam pomysł w trailerze wyglądał na ciekawy (połączenie dokumentu z aktorską wersją wydarzeń z przeszłości) to niestety w realu jest więcej dokumentu i gadających głów. Przy trzecim odcinku zasnąłem, bo historia jakoś porywająca nie jest.
  10. Jest dobrze, też mnie zaskoczyli, że do kosmosu doszły jeszcze inne, zupełnie niespodziewane wątki. Dużo nawiązań do popkultury (Aliens, Star Wars, GotG), fajna chemia między wszystkimi, nawet Enoch daje radę. Póki co najsłabszym elementem są sami Kree, a Kasius walczy dzielnie o nagrodę żenady roku, no ale, może się rozkręci. Nadal serial gniecie mosznę, i o to chodzi.
  11. War for the Planet of the Apes - tytuł mnie zmylił bo myślałem, że będzie wielka wojna i rozpie.rducha, a tymczasem dostajemy wręcz kameralny obraz, w którym mała grupa małp gra największą rolę i to z nimi będziemy przeżywać wszystko. Podobała mi się muzyka, scenariusz (poza postacią Colonela), CGI took najwyższa półka, a sprawne dozowanie akcji nie pozwala się filmowi dłużyć. Nowe małpy (Winter, Bad Ape) wpasowały się perfekcyjnie. Całość wypada mega udanie i chyba najlepiej z dotychczasowych 3 filmów, za dojrzałość i emocje. Ode mnie 8/10 i czekam z niecierpliwością na 4 część.
  12. Rudiok

    Fast food

    A jako włosy łonowe polecam kiełki z buraków. I obowiązkowo sos czosnkowy na czubku. Jak się bawić to się bawić.
  13. Rudiok

    Wasze komiksy

    Coroczny update uginającej się półki z kolekcjami
  14. Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie - bardzo interesujący portret ludzi, związków, tajemnic i tego jak nasze telefony są faktycznie czarnymi skrzynkami, które mogą namieszać jeśli by wpadły w niepowołane ręce. Jedno miejsce akcji, mało aktorów, tym bardziej trzeba docenić, że nie ma nudy, a co więcej, akcja z czasem nabiera tempa. Bardzo mi się podobało, życiowe i śmieszno-tragiczne. 8/10
  15. Rudiok

    Nowości serialowe

    DC pozazdrościło Lucjana Klatki. Stawiam, że będzie dużo "brother this, brother that" (bo przecież nie "nigga", to w końcu DC), próby okazywania emocji na czarnej twarzy w mroku (takie puzzle level expert) oraz obowiązkowo "I didn't ask for this", ewentualnie "it's not my problem".
  16. Oglądał ktoś The Sinner? Jakieś opinie?
  17. Propsuję Everest, kawał solidnego kina. Straight Outta Compton - dla miłośników czarnych bitów i rapu z zachodniego wybrzeża świetna zabawa. Dla mniej obeznanych trochę za szybko jest się wrzucanym na głęboką wodę, sporo tu też przeskoków w czasie i wątków, o których ktoś mniej obeznany nie będzie nawet pamiętał. Ice Cube i 2Pac jak żywi normalnie, ale cała ekipa daje radę (no może poza Giamattim). Ciężko było z tak sporego materiału wyciągnąć pewno i tak te 2.5 godziny, ale wyszło znośnie. 7/10
  18. A gdzie Unabomber?
  19. O dziękówa panowie, z chęcią popatrzę. Lobster w sumie mógłby być odcinkiem Black Mirror i trwać krócej i też by było dobrze.
  20. Lobster - co tu się odjaniepawla to ja nie mogę. Historia jest zakręcona jak po dobrym ziele: w dystopijnej przyszłości bycie singlem jest traktowane jak choroba. Jak zostaniesz sam to masz 45 dni na znalezienie dopasowanej drugiej połówki, albo cię zamieniają w wybrane zwierzę(!). Do tego polujesz na biegających po lesie singli i za każdego złapanego masz 1 dzień na szukanie więcej... Tak, dokładnie tak wygląda wejściowa historia. Film jest mega specyficzny, dotyka poważnych tematów (bycie razem za wszelką cenę, szukanie drugiej połówki, życie na pokaz itp.), ale nie daje żadnych odpowiedzi, jest wręcz okrutnie niesztampowy. Ktoś, kto oczekuje łatwej rozrywki nie tu czego szukać. Mimo że przyjemnie się ogląda to jest trudny w odbiorze. Aktorzy sprawdzili się w swoich rolach (Corel Farrel mnie zaskoczył na plus), a zakończenie daje chwilę na refleksję. Jakbym miał ocenić jako film to więcej niż 6/10 ciężko dać (plusy za klimat, aktorstwo, muzykę). Natomiast jako przeżycie warto sobie zaserwować jako kontrast dla holywoodzkiej papki.
  21. A czaicie, że nikt w filmie nie mówi "I have a bad feeling about this"????
  22. Moja siostra je pizzę z majonezem. Brzmi gorzej niż smakuje, naprawdę.
  23. Na pierwszy raz polecam raczej wersję marynowaną, można w Biedrze dostać w ramach tygodnia hiszpańskiego, już cienko pokrojona i miękka. Jest przepyszna, najlepiej z sałatą szopską wchodzi.
  24. Prawdziwy Polak
  25. Za parę lat z TLJ zostanie może ze dwie sceny w pamięci. Mocno liczę, że Abrams posprząta po Rianie, niech ten sobie robi nawet 10 trylogii, ale niech już nie rusza i depcze legendy, bo go to po prostu przerosło. Nawet na Patronite mogę wpłacić żeby już chłoptyś SW nie tykał.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...