Captain Fantastic - film, który ciężko jednoznacznie sklasyfikować, ale jeśli komuś podobały się Little Miss Sunshine, The Fundamentals of Caring, Sekretne życie Waltera Mitty czy The Way Way Back to powinien czuć się tu bardzo zadowolony.
W skrócie jest to opowieść o ojcu, który wychowuje szóstkę swoich dzieci z dala od cywilizacji, w zgodzie z naturą, ucząc ich zarówno umiejętności survivalowych jak i nauk ścisłych, aż w końcu przychodzi czas na zetknięcie z rzeczywistością, czyli wyjście do ludzi, które realizują poprzez podróż swoim wielkim autobusem przez Stany.
Film jest w miarę spokojny, ciepły i, co rzadkie w ostatnich czasach, mądry. Na początku może wydać się trochę infantylny, ale porusza wiele bardzo trafnych tematów - zadowolenia z życia, społeczeństwa, życiowych wyborów, szczerości i miłości.
Warto oglądnąć z drugą połówką, a najlepiej jeszcze z dziećmi. Każdy powinien wynieść coś dobrego z seansu. Mnie film kupił w całości, nie oceniam, bo była to dla mnie po prostu bardzo ciekawa podróż, a przesiedziałem potem w zamyśleniu przez całe napisy końcowe.