No sporo upchnęli wątków w finale, nawet Sama wcisnęli, co prawda tylko po to żeby przedstawić genezę Jona, ale zawsze. Ciekawi mnie wątek Theona, bo gdyby nie miał być jakoś ważny to chyba by odpłynął niczym Gendry w początkach serii, a czekaj, wróć, gdzie znów jest Gendry? :D