-
Postów
5 958 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Rudiok
-
Smuteczek, zmarł Nelsan Ellis, aktor grający m.in. Lafayette'a w True Blood (czyli chyba jedyną w miarę stabilną i charakterystyczną postać). http://m.imdb.com/news/ni61287138/
-
Lobby Chodakowskiej działa prężnie to i warzywa każą wpie.dalać.
-
W końcu się zabrałem za DL i na razie jest ok. Zrobiłem kilka misji, po pierwszej od razu przełączyłem na angielski dub (nie wiem czemu myślałem, że skoro Techland to choć wersja polska będzie okej, ale nie, dalej lepiej jest słuchać szurania styropianu po tablicy), trochę zajęło czasu przyzwyczajenie się do sterowania, ale całość póki co jest fajna. Walki co trwają po kilkanaście minut, uczucie zaszczucia, a noc to już w ogóle tętno 200. Trochę wkurza ciągłe psucie się broni, ale ten typ tak ma. Pytania do znawców: w które umiejętności warto ładować punkty? Bardziej opłaca się kupować przedmioty w sklepie czy znajdować? Eksploring czy misje?
-
Nie no ale serio Makdolan dał radę. Od czasów Big Tasty Bacon i starego Drwala to najlepsiejsza kanapka. I wiadomo, nie tak żeby chodzić tam i lansić co dwa dni wrzucając foty na insta, ale jak w drodze nas głód spotka to już wiadomo co brać. PS Też mam nieraz problem z zimną kanapką, w lokalu to chociaż podgrzeją, ale domowy myk z mikrofalą wydaje się dobry.
-
Dokładnie, Kaznodzieja był białym krukiem przed dodrukiem, nie ma co czekać.
-
Najlepsza beka jak Multikino próbuje na FB odpowiadać na hejty na dubbing. Można wziąć popcorn i czytać.
-
Takie mamy czasy. Gimbaza nie potrafi skupić uwagi na dłużej niż 5 sekund na jednej rzeczy, a ty byś chciał żeby napisy czytała, nigga plz.
-
No bo Spider-Man to przecież bajeczka dla dzieci. Skacze taki debil w przebraniu i strzela pajęczyną "psiuu" "psiuu".
-
GC to trochę takie komiksowe The Wire.
-
W Guantanamo puszczanie więźniom Transformersów jest ponoć skuteczniejsze niż waterboarding, także nie wiem, chyba pod żadną.
-
Ja też smażę na oliwie, nie wyobrażam sobie cebuli na czym innym smażyć.
- 2 713 odpowiedzi
-
- biedroid
- tanie rzeczy
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ciemny rum z Gwadelupy z lodem. #bogactwo
-
Tarte sery (cheddar, pepper jack, mozarella, gouda, edam), trochę mleka, przyprawy, na wolnym ogniu aż się rozpuści i tyle. Można dodać trochę skrobii żeby było gęste jak sery są mało tłuste.
-
Musiałem niestety iść jako wujek towarzyszący na tenże fil.. wróć, teledysk. Jechanie po Bayu jest trochę jak kopanie leżącego, można, ale po co. Scenariusza brak, slow-mo w co drugiej scenie, montażysta epileptyk i sceny po 2 sekundy, do tego fajne efekty i seksowne lachony. I Hopkins "zrobiłem to dla pieniędzy i nie muszę się tłumaczyć". Może jedynie ten mechaniczny lokaj wzbudził jako takie drgnięcie wargi w uśmiechu, aż tyle humoru jest. Idę zapalić świeczkę w podziękowaniu za to, że Bay już nie będzie dotykał tej marki. 3/10?
-
Dokładnie, jest neutralny jak Szwajcaria.
- 2 713 odpowiedzi
-
- biedroid
- tanie rzeczy
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A na śniadanie frytki z jajek pewno, co nie?
-
Trochę hejtu się wylało, ale chyba nie do końca słusznie. Wiadomo, że poziomu DD nie ma co szukać, ale serial jest fajnym uzupełnieniem całego uniwersum netflixowego. Jest najsłabszy z całej czwórki, bo popełnione zostały błędy, które w poprzednich serialach działały. Harold czy Bakuto nie mają startu do Kingpina, Purple Mana czy Cottonmoutha. Foggy'ego czy pani policjantki od Luke'a nie zastąpi Colleen "mam minę jakbym miała (pipi)zkę, albo zatwardzenie, ale jeszcze nie zdecydowałam" Wing (mimo że jest na czym oko zawiesić). Historia jest cienka jak rosół z 2 skrzydełek, bo zmieścić by to można w 6 odcinkach. Najlepszy jest wątek odnajdywania się Danny'ego w świecie w pierwszej połowie sezonu. Od momentu wejścia Bakuto jest tylko słabiej. Za to walki (większość z nich) są świetnie zrealizowane (najlepsza chyba ta w Chinach z gościem walczącym stylem pijanego mistrza, od razu mi się Virtua Fighter przypomniał). Sam Iron Fist jest z innym pomysłem niż w komiksie, czy to źle czy dobrze, trudno ocenić. Ale zdecydowanie za mało powera w tym wszystkim, niby ma tą rękę, ale nie czuć w niej ogromu mocy. Liczę, że Defenders dadzą kropkę nad i oraz umożliwią np. Heroes for hire, i dla Danny'ego i dla Luke'a byłby to strzał w 10.
-
No ja czasem robię frytki z mielonych, wiesz, kroisz i smażysz aż się zarumienią, pycha. Najlepsze frytki jakie jadłem.
-
Że ku.wa co??
-
Pierwszy trailer Inhumans od ABC, uwaga, lojalnie ostrzegam, że zalatuje rakiem i teatrem telewizji.
-
Jestem sobie we Francji a tu na Netflixie m.in Homeland, Twin Peaks, Friends, El Chapo, American Horror Story, New Girl, Fargo, Modern Family, HIMYM... No można się wkurzyc :/
-
No najsłabszy sezon :( Formuła kiedy to więźniarki są po drugiej stronie barykady średnio się sprawdziła, bo siłą wcześniejszych było właśnie to jak sobie radziły w opresji, tutaj jest takie niewiadomo co, a słuchanie po raz 74 o tym, że robią to dla Poussey to aż się wymiotować chciało. Dodatkowo scenarzyści chyba byli z łapanki, bo pogrążyli niemal wszystkie postacie i ich motywacje, Rudą aż się z niesmakiem oglądało, dwie narkomanki przebiły Piper w irytowaniu widza, a cały gang murzynek wyglądał jak najsłabsze odcinki Cosbych. Jedyne fajne momenty to te z Suzanne w drugiej połowie sezonu, cały wątek Fridy (łącznie z jej retrospekcją), potyczki Caputo z Fig i częściowo Flaritza. Z odcinków to finałowy i ten a'la horror mi zapadły w pamięć. Jak pisałem wcześniej, jakby bunt był na 3-4 odcinki a potem ciąg dalszy (czyli to co się ma dziać w nowym sezonie) to ok. A póki co wygląda to na sztuczne wydłużanie serialu. Zawiodłem się.
-
Jak wyżej, pyszne piwko i tex-mex, dawno tak dobrze nie pojadłem. Tylko jalapeño walą od serca, więc jak ktoś nie przepada to warto zgłosić :) PS Panczo > Tacos Locos.
-
Spróbowałem wczoraj Panczo w lokalu i uojezu jakie to dobre BigAssBurrito z wołowinką i chipotle wielkie i sycące, naczosy z kolendrą i fasolą, a do tego piwko z 4Hops. Dużo plusów. A w drodze powrotnej Snekker z North Fisha (jedynej sieciówki, w której kanapki wyglądają faktycznie jak na zdjęciach) i było baardzo dobrze, bułka przepyszna, wszystko się ładnie komponuje z sosami, a całość za naprawdę przyzwoitą cenę. Żałuję, że nie mam bliżej. Edyta: Lol, samemu śmiechłem z tego skrótu myślowego ;) W drodze powrotnej z Wro ma się rozumieć ;)
-
Gotham Central <3 Jakie to jest dobre, uojezu.