Treść opublikowana przez Rudiok
-
Fargo (2014)
Bardzo dobry sezon, niemal same superlatywy, świetne zdjęcia i montaż wraz z różnymi efektami, ciekawa, nie zawsze liniowa narracja, bardzo dobre kreacje aktorskie (Dunst odwaliła kawał dobrej roboty, ale i Wilson z jego "yeah", czy też matka Gerhardowa plus oczywiście Indianiec i Murzyn), "fargowe" zwroty akcji i kilka fajnych easter eggów (Freeman jako narrator czy późniejsza tożsamość Indianina) do tego klimatyczna muzyka i świetnie odwzorowane lata 70 w każdym elemencie scenografii. 9/10 Tym co jeszcze nie widzieli polecam ostatnie odcinki oglądać po dwa, 7-8 i 9-10, zdecydowanie lepiej wtedy wypadają jako całość.
-
Gwiezdne Wojny, Epizod 7: Przebudzenie Mocy
Sto razy lepiej by się przyjął Kyle Katarn a nie jakiś tam Starkiller sith-wannabe.
-
Gwiezdne Wojny, Epizod 7: Przebudzenie Mocy
No to jeśli Snoke okaże się Darthem Plagueisem, to przez epizody I-VI było cały czas trzech Sithów: Plagueis, Sidious i Maul/Dooku/Vader. Sidious chyba nie mógłby szkolić nowych typków, jeśli nie zabił uprzednio swojego mistrza? Sidious zabił Plagueisa. Po prostu wrócił z zaświatów ciemnej strony mocy. Jedna z teorii mówi, że zrobił to w momencie śmierci Sidiousa, kiedy to została uwolniona energia ciemnej strony.
-
Gwiezdne Wojny, Epizod 7: Przebudzenie Mocy
Skoro Snoke to to Kylo prędzej czy później zostanie Sithem, choćby po to żeby odblokować swój potencjał, którego póki co jako Ren nie potrafi wykorzystać.
-
Gwiezdne Wojny, Epizod 7: Przebudzenie Mocy
Modlę się o trzygodzinną wersję reżyserską FA... i o rozwinięcie wątków w książkach. Może dla plebsu było wystarczająco, ale dla fana mało, mało JJ...
-
Gwiezdne Wojny, Epizod 7: Przebudzenie Mocy
Jeśli Snoke to Plagueis to by było bardzo dobre nawiązanie do ep. III.
-
Gwiezdne Wojny, Epizod 7: Przebudzenie Mocy
Ale Jedi on jest, emocje na wodzy trzyma.
-
Potrawy wigilijne
Dorsz, mintaj.
-
Gwiezdne Wojny, Epizod 7: Przebudzenie Mocy
Darth Plagueis - polecam mocno. I jeszcze Punkt przełomu, po której inaczej się widzi Mace Windu. Trylogia Thrawna to świetne czytadło, ale ciężko dostać. Wszystko niekanonowe, ale kogo to obchodzi. Z nowego kanonu nic mnie póki co zbytnio nie wkręciło. Edit: ok, Tarkin w sumie ujdzie.
-
Gwiezdne Wojny, Epizod 7: Przebudzenie Mocy
O takie coś mi chodzi: Vs
-
Gwiezdne Wojny, Epizod 7: Przebudzenie Mocy
Nie no Ren miał spoko, taki rustykalny, niczym miecz krzyżowców (w końcu to zakon Ren) ale miecz Luke'a to raczej na jasno zawsze świecił a nie jak dark light z disco clubu.
-
Gwiezdne Wojny, Epizod 7: Przebudzenie Mocy
Czy kogoś też jeszcze wkurzała ta okropnie niebieska i ciemna poświata od miecza świetlnego?
-
Homeland
No niestety, spyerdolili na całego, a tak myślałem, że się jednak nauczyli czegoś po ostatnim sezonie Faktycznie tylko scena Saula z Ruskiem dała jakieś ciary. A to co odwalili z rudą to już w ogóle nie rozumiem. I te pseudo emocjonalne rozkminy Carrie... Wqrwiłem się.
-
Komiksy: wasze zdanie i ulubione tytuły
Kołodziejczak wciąż podsyca na wszelkich spotkaniach, że Kaznodzieja wróci. Myślę, że jak serial ruszy to będzie dobra okazja. A co do Egmontowych zapowiedzi to najbardziej cieszy Deadpool. Jeszcze Hawkeye'a i biere po dwa.
-
Fast food
Fajna historia jak to burgery przełamują granice https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=893296547415186&substory_index=0&id=469524579792387
-
Gwiezdne Wojny, Epizod 7: Przebudzenie Mocy
Hue hue hue http://www.youthhealthmag.com/articles/27984/20151128/hayden-christensen-star-wars.htm
-
Gwiezdne Wojny, Epizod 7: Przebudzenie Mocy
Dobrze podsumowane. To że Hayden grał na poziomie drewna to wie każdy średnio ogarnięty, ale przynajmniej fabuła dała mu możliwość zaprezentować mocne akcenty takie jak gniew i nienawiść. Przy tym Kylo wypada po prostu jak miękki fiutek, niczym emo nie mogący określić swojej tożsamości.
-
Gwiezdne Wojny, Epizod 7: Przebudzenie Mocy
No póki co Anakin z III łyka Kylo bez popity jeśli chodzi o mrok i nienawiść. Scena Kylo z wiadomokim była mocna przez sam fakt, że w ogóle była a nie przez to, że Ren wniósł coś do niej.
-
Potrawy wigilijne
#tylkokarp ale trzeba wiedzieć jak zrobić, żeby mułem nie walił. Wersja tradycyjna to obłożenie płatów ryby odpowiednio wcześniej plastrami cebuli (po prostu układam w garnku warstwami). Wersja HD to jeszcze zalanie całości mlekiem. A potem osuszyć, paniera i smażyć na maśle.
-
Gwiezdne Wojny, Epizod 7: Przebudzenie Mocy
Film dobry, ale bardzo zachowawczy, czuć, że Abrams chciał zrobić film "dla każdego" stąd tak podobna fabuła i ograne motywy. Na zachętę 7/10 i liczę, że kolejne części będą już robić po swojemu i podniosą poprzeczkę. Na tyle mi się podobało, że idę jeszcze raz. Mesjasza tu nie widzę, ale pod kątem aktorskim i realizacyjnym jest lepiej niż I-III, jest też magia IV-VI, więc to dobry start nowej trylogii.
-
Fast food
Już prawie wziąłem, ale jednak poszedł pikantny. Po ostatnim syfie kurczakowym w McD mam wstręt.
-
Fast food
Zbójnicka jest trochę mdła i z drwalem nie ma nawet startu jeśli chodzi o zaspokojenie głodu. Niech zostawią drwala i big tasty w ofercie stałej to już nie będzie aż takiego wstydu chodzić do McD. Edit: dziś wszedł nowy drwal do oferty - z kurczakiem.
-
Homeland
No i chwała im za to, że zostawili akcję na ostatni odcinek a nie to co odstawiali w ostatnim sezonie. Było kameralnie, aktorzy w końcu mogli porządnie zagrać, a kilka scen majstersztyk (przesłuchanie, scena w szkole). Czekamy, za tydzień koniec.
-
Chipsy
Na Alledrogo jest tego od zaje.bania.
-
Battlefield Bad Company 2
Dodaj mnie albo podaj ID. Edit: minęliśmy się, ale zostałem i było nieźle. Harvest Day 4 vs 4 w rushu.