Treść opublikowana przez Rudiok
-
Chipsy
gdzie kupiłeś? W Almie (Rzeszów, ale jak byłem we Wro i Krk to też widziałem).
-
Chipsy
Nabyłem octowe, ciekawy smak, wali octem i pali w usta. Trochę przypomina oryginalny brytyjski fish&chips (oczywiście bez fish ) bo oni lubią takie połączenie. Na jeden raz styknie, ale raczej wracał nie będę.
-
The Flash - 2014 - The CW
Tak sobie myślę o tym niebieskim i się zastanawiam czy może nie zaczerpnęli czegoś z Futures End.
-
Daredevil - 2015 - Steve DeKnight - Netflix
Z ryja mi dalej nie pasuje, ale widać, że nad designem dobrze pracują.
-
The Flash - 2014 - The CW
Garść informacji po Comic Conie: Zoom (z niebieską poświatą) jako główny zły, potwierdzeni Jay Garrick i Wally West, oraz powrót Grodda... http://tvline.com/2015/07/11/the-flash-comic-con-2015-season-2-spoilers/
-
Wasze komiksy
Baśnie takie są, albo lubisz albo nie, mnie w ogóle nie wciągnęły, ale doceniam fajny pomysł.
-
Wody, napoje, soki itp.
Oj tam oj tam, dobra jest, nie ma aż takiego kopa cukrowego jak zwykła. Tylko cena póki co zaporowa, kupowałem za niemal 4 zł za puszkę...
-
Ogólne rozważania serialowe
Daredevil, Breaking Bad, The Mentalist, Dexter, Agent Carter - te zostały zaaprobowane przez żeńską widownię u mnie
-
Wody, napoje, soki itp.
Na upały? Woda, woda z cytryną/plastrem ogórka/miętą, kwas chlebowy (z Obołona, byle nie żaden dosładzany), sok z brzozy.
- Produkty z Biedronki
-
True Detective - 2014 - HBO
Uu, widzę, że nie jestem jedyny. Tak oglądam i ciagle czekam aż mnie wciągnie a tu ni chu chu. Pierwszy sezon wciągał od razu klimatem, tu już tego nie ma. Liczyłem, że intryga będzie lepsza, ale póki co więcej tu polityki i grania przez białe rękawiczki niż jakiejś wielkiej zagadki. Mocno średnio jak na razie.
-
Nowości serialowe
Ale to już było: http://www.imdb.com/title/tt1823011, nawet z tą samą aktorką.
-
Produkty z Biedronki
Cienkie bolki z was i tyle Te francuskie sery z Lidla są bardzo dobre i chyba najbliższe temu co można dostać w Paryżu (nie mówię o serowarach, ale o średniej półce sklepowej) a taki Pont-l'Évêque jest jednym z lepszych jakie można dostać (niestety w tym rzucie go nie ma). Te seropodobne wytwory od Turka czy innych to wyroby "prawie jak", ale z drugiej strony rozumiem, że polskie podniebienia nie są przyzwyczajone i muszą się zadowalać taką przemysłową miernotą A dobry francuski ser + bagieta + wino + owoce = klasyk. Miłośnikom polecam też odwiedzić Biedronkę po oryginalnego roqueforta od Société (jest teraz na wyprzedażach).
-
Agents Of S.H.I.E.L.D - 2013 - Joss Whedon - ABC
Zmiażdżyłem w dwa dni Agent Carter i bardzo mi się podobało, ten klimat, ten design, akcja, humor, dobrze obsadzone postacie. Kino lekkie, łatwe i przyjemne, dobre i dla fanów Marvela i dla niedzielnych oglądaczy. Piątka z plusem.
- Produkty z Biedronki
-
Under The Dome - 2013 - CBS
Serial powinien dostać osobną kategorię zwaną "WTF?" Pierwszy sezon, ok, jeszcze jeszcze. Drugi początkowo w miarę, końcówka już zaczynała mocno WTFem zalatywać. Ale trzeci sezon to jakiś gruby mindfuck a twórcy chyba są po wielokrotnej lobotomii Oglądam bo dobry do prasowania i aż chcę zobaczyć jak oni to do cholery skończą.
- Produkty z Biedronki
- Produkty z Biedronki
- Produkty z Biedronki
-
własnie ukonczyłem...
DNF to gwałt na Duke'u i jedna z najbardziej frustrujących gier w jakie grałem. Ginie się w tak głupich miejscach i w tak głupi sposób, że tylko się człowiek wkurza. A potem cię jeszcze dobijają koszmarnie długimi loadingami.
- Produkty z Biedronki
- Produkty z Biedronki
-
Marvel
Lemire dostał więcej serii, z chęcią sprawdzę. Widać, że Logan wciąż na fali. Niestety niektóre tytuły mocno z d..y, Drax? Taa... Byle do kolejnego resetu uniwersum
-
Fast food
Skusiłem się na Clubhouse z McD, masakra, jakie to niedobre, a kysz, suche, bez smaku, jedna z najgorszych kanapek jakie tam jadłem.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Wild - zapowiadało się fajnie, amerykańskie bezdroża, flora i fauna, podróż z południa na północ szlakiem pacyficznym, do tego Reese Witherspoon (są cycki, fajne) i rozkminy nad sensem życia. Wyszło w sumie tak sobie, filmowi brakuje tempa, ma dziwną konstrukcję czasową przypominającą trochę Eternal Sunshine etc., miejscami się dłuży, a główna bohaterka po prostu sobie idzie, nie ma tu żadnych wielkich trudów wędrówki, niebezpieczeństw itp. a w sferze rozkmin też za wiele się nie dzieje. Główna tragedia jest taka trochę oklepana i mało wiarygodna jako cały motor wyprawy, ale to film na faktach więc tak ponoć było. Nawet zbyt wielu krajobrazów nie ma do podziwiania. 127 godzin czy też Into the wild wypadają o niebo lepiej. 5/10 chyba że z kobietą się ogląda to dla nich tak z 7/10 bo uczucia, miłość, łzy itp.