Trochę miałki ten MOH. Cień BF:BC2 czuć na każdym kroku i po tej krótkiej przygodzie z betą wychodzi, że MOH będzie młodszą i brzydszą siostrą, którą najlepiej trzymać zamkniętą pod klucz w domu. Bronie średnie, celowniki niewygodne, odrzut jak przy plastikowej zabawce, dźwiękowo nie zachwyca. Jakość grafiki na plus, ale wypatrzeć wroga czasem w krzakach i dymie graniczy z cudem. Model zniszczeń ubogi, więc moździerzem można prać do woli w budynek a ten stoi jak nowo murowany. Zabłąkane kule latają gęsto i wieele razy miałem duże WTF odnośnie tego jak zginąłem, ale jak dwa strzały w głowę komuś wpakowałem to ino stał i się uśmiechał. Pomęczę jeszcze chwilę i odstawię. Po becie BC2 już wiedziałem, że się nie będę mógł doczekać pełnej wersji. MOH póki co spadł daleko poza listę musiszmieciów, jakbym grę kupił to pewno dla singla, może będzie jakieś demo, które pozwoli się nakręcić na pełną grę (singiel robiony na innym silniku i przez inną ekipę może być całkiem udany).