Skocz do zawartości

Rudiok

Senior Member
  • Postów

    5 817
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi opublikowane przez Rudiok

  1. Dzięki Glapie trzeba zacząć lokować pinionżki w środkach trwałych.

    Broniłem się przed zmianą jedynej słusznej plazmy Panasa, ale jak już zmieniam lodówki, pralki i inne sprzęty to może i TV :potter:

     

    Wielkość 55-65. Granko 1.5-2 m od TV, oglądanko niecałe 3 m, tylko wieczorami. Nie zależy mi na nowościach, tylko na czymś sprawdzonym w dobrej cenie co będzie potencjalnie na dłużej niż rok czasu i obsłuży docelowo PS5, a także da jakość porównywalną do plazmy. Obecnie tylko PS4, PS3, Switch.

     

    Poradźta co.

  2. No te Samyangi to takie zupki chińskie na sterydach. Świetny, gruby i sprężysty makaron, do tego smaczne sosy, po których nie ma sraki na 2 godziny w kiblu. 

     

    Z tych umiarkowanie łagodnych to poleciłbym Carbonara, Ser i Fasola, ale też palą. Pro tip - wystarczy dodać tylko część saszetki z ostrym sosem i regulować sobie ostrość, więc nawet na pierwszy raz można wziąć ostrą czarną i spróbować jak toto smakuje w ogóle. 

  3. 12 godzin temu, mcp napisał:

    Też polecam, chociaż końcówka w porównaniu do reszty filmu trochę zawodzi, spodziewałem się nie wiadomo jakiego rozwiązania a wyszło tak se. Ale klimat jest i ogląda się dobrze. 

     

    Faktycznie, Susza klimacik bardzo gęsty i sugestywny. Sam film niespieszny i w sumie też nie wiedziałem czego się spodziewać a i się zaskoczyłem na koniec. Dobre kino.

  4. No podobnie się trochę zawiodłem. Liczyłem na jakieś mocniejsze wikingowe pierdolnięcie a jednak więcej jest rozkmin, wolnych (ale pięknych) ujęć i pierdololo ("zemsta" x157). Wiedźma choć trochę straszyła a tutaj jest jednak zwykły fabularny w fajnej oprawie. O i muza na duży plus. 6.5/10

  5. 14 godzin temu, mcp napisał:

    wziąłem na próbę na miesiąc i nawet nie mogę tego na laptopie uruchomić, mam ekran główny, trzy kropki i ładuje się, i ładuje, i nie chce się w ogóle włączyć, wtf?

     

    Od przejścia na Max apki dłużej się ładują, może daj im szansę a nie wyrzucaj lapka po 10 sekundach ładowania ;)

  6. 50 minut temu, WisnieR napisał:

    Nie wiem jakim cudem można było dostać kredyt 2k mając 4k dochodu na rodzinę. Nawet przy WIBORze szorującym o dno. Jak?

    A jeżeli tak było to rząd powinien do odpowiedzialności pociągnąć babki udzielające takich kredytów, co z resztą zakłada chyba cały ten projekt.

     

    No to musiałbyś z dymem puścić cały sektor bankowy :)

     

    Wszystko "zepsuł" w bankach nadzór i narzucenie sztywnych widełek wskaźnika DTI (stosunek długu do dochodu). Kiedyś banki kredytowały pod korek przez co ludzie co mieli 2k dochodu często mieli raty 1.5k. No i jak przyszedł kryzys w 2008 to KNF zaczął się przyglądać tematowi i wprowadzać sztywne widełki. Stanęło finalnie na 45% dla osób poniżej średniej krajowej i 55% dla całej reszty. Czyli uśredniając możesz mieć ratę w wysokości połowy dochodu. I tu wchodzą kruczki. Bo też jakiego dochodu? Całego czy dyspozycyjnego? W teorii dyspozycyjnego, ale realnie niektóre banki tak, jedne inaczej liczyły, a jak przyszła kontrola to "wasn't me". Do tego jak ktoś zarabia 2k a chce mieć ratę 1.5k to jaki to problem wziąć trochę nadgodzin, doliczyć wszelkie możliwe dodatki, premię świąteczną i na papierze mamy nagle średnią 3k i już kredyt się spina. A to że ktoś będzie normalnie miał płacę 2k to kogo to obchodzi, a najmniej klienta.

     

    But wait, there's more. W sektorze spółdzielczym (banki spółdzielcze i SKOKi) DTI jest na o wiele wyższym poziomie tj. 75%. Czyli tutaj można jeszcze bardziej klienta zadłużyć, i wszystko zgodnie z literą prawa. Więc opowiadać by i opowiadać :)

     

    Jakby ktoś tak sprawdził wnioski kredytowe to by wyszło, że kredytobiorcy nie mają w ogóle dzieci, nikogo na utrzymaniu a na rachunki wydają 50 zł miesięcznie ;) Polska to kreatywny naród. 

  7. 1 godzinę temu, WisnieR napisał:

     

    Ja w ogóle to zastanwiam się o co chodzi z tą aferą kredytową, ale narracja jest taka, że każdy chyba ma kredyt pokrywający 90% dochodów i robi tragedie życiową z tego, że rata wzrosła o 500zł, gdzie tak naprawdę nie znam nikogo, kto po wzroście raty nagle musi kombinować z utrzymaniem budżetu domowego. 

     

    No to teraz już wiesz, że żyjesz w bańce informacyjnej. Ja mam wgląd w problem od środka i ci zarabiający po 10k, którym jebie to czy rata wzrośnie o te parę stówek to jest mała część całej grupy kredytobiorców. Większość stanowią typowi Kowalscy, którzy kreatywnymi rękami bankowców naciągali zdolność kredytową ponad swoje możliwości bo przecież, hehe, "co mi bendzie jakiś bank mówił ile mogę spłacać" i u nich przy dochodzie 4k i racie 2.5k wzrost o kilka stówek to już jest bardzo mocne obciążenie. 

  8. 17 minut temu, Butt napisał:

    Chłopie, Cranston gra od początku lat 80-tych i nie zaczynał od komedii.

     

    bd56b445eb4e3cda2fd84caeaaf5b0c8_w200.gif.632691799862f9f9106b9970ec675234.gif

     

    Japrdl, jakąś ozarkową bojówkę załóżcie może. 

     

    Odnoszę się tylko do porównań Ozarcrapa do BB:lapka: 

  9. Bardzo wiele razy te porównania słyszałem. Nawet jeśli chodzi o angaż komediowego aktora do serialu dramatycznego. Przecież Cranston zaczynał karierę w komediowych rolach, podobnie jak Bateman. No i do tego mrok, narkotyki, pranie pieniędzy. 

  10. 3 godziny temu, Shen napisał:

    Takie samo wrazenie miałem, odpuscilem po pierwszym.

     

    Same here :lapka:  No nie mogę się przemóc do oglądania Batemana w poważnej roli a serial aż za mocno ciągle daje znać "hej, ale jesteśmy poważni i mroczni". 

  11. WSZYSTKO WSZĘDZIE NARAZ

     

     image.jpeg.cbe0ad7158e5fc7eedc33a7a03586287.jpeg

     

    Ojaciekurwaniepierdole, ale to była jazda bez trzymanki. Teaser i opisy filmu w ogóle nie przygotowały mnie na to co zastanę w kinie. Wciąż jeszcze wracam myślami do niektórych scen i pomysłów twórców. Tego filmu nie sposób nawet sklasyfikować, jest tu obyczajówka, jest tu trochę thrillera, czarnej komedii, science fiction, ale gdzieś w 1/3 filmu następuje wjazd pomysłów rodem z najdzikszych bootlegowych anime i niszowych fanficów s-f pisanych na psychodelikach. Niby prosta historia o kobiecie, która nagle znajduje się w samym centrum bitwy o multiwersum i odkrywa, że istnieje nieskończenie wiele światów, w których jest nieskończenie wiele jej kopii, które odgałęziły się w momentach wszelkich decyzji w jej życiu - ale to jedynie wierzchołek góry lodowej jeśli chodzi o fabułę. Filmowi najbliżej do tego co mogliby zrobić Kubrick do spółki z Lynchem i Tarantino inspirując się najbardziej odjechanymi japońskimi anime. Do tego aktorzy dostarczyli po całości a Jamie Lee Curtis kradnie show. Dla mnie jeden z najciekawszych filmów ostatnich miesięcy, ale nawet boje się oceniać, bo wciąż go jeszcze tłukę w głowie i zastanawiam się nad kolejnym seansem.

    • Lubię! 2
    • Dzięki 1
  12. 38 minut temu, MaLeKrSkr napisał:

    Może nadchodzący Flashpoint wymieni też Flasha w uniwersum? Mam nadzieję, że uwzględnili takie zakończenie :D

     

    To by był niezły pomysł na wymianę aktora. Trochę starych ujęć z Ezrą, FLASHPOINT!, wchodzi nowy aktor :)

  13. Choose or Die - pomysł nawet ciekawy, kilka scen nawet spoko gore, ale jednak zabrakło ikry w całości i trochę zalatuje jakimś wczesnym odcinkiem specjalnym X-files. Najfajniejszy jest główny motyw muzyczny. 5.5/10. 

     

    In the Shadow of the Moon - tego_to_sie_nie_spodziewalem.jpg, nastawiałem się na kryminał i sensację a tu niespodziewanie wchodzi s-f. Pomysł też ciekawy, ale jednak jest więcej filmów z jego lepszym wykorzystaniem (nie będę spoilerował). Film czuć, że jest trochę poszatkowany, albo pocięty przy edycji przez co ma trochę dziwne tempo i niektóre sceny wydają się z dupy a wątki pourywane. 6/10

    • Plusik 1
    • Dzięki 1
  14. Godzinę temu, qraq_pk napisał:

    Six feet under zaczęliśmy. Poza 4:3 jest super. Słyszałem wiele dobrego

     

    Zazdraszczam, wiele bym dał żeby go zapomnieć i obejrzeć jeszcze raz i żeby mnie ponownie rozjebało w finale. Najlepsze zakończenie serialu ever :banderas:

    • Plusik 1
  15. Małe rzeczy - Denzel :banderas:, cała reszta :reggie:

    Filmowi nie sposób odmówić klimatu, jest niespieszny, z dobrze dobraną muzyką, aktorsko Denzel w super roli, ale Malek i Leto już bardzo na jedno kopyto. Zamysł i "twist" historii jakoś tam niby rozumiem co reżyser chciał pokazać, ale jednak wolałbym trochę inne, bardziej tradycyjne podejście (kto oglądał zrozumie). 5.5/10

    • Lubię! 1
    • Dzięki 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...