Nabyłem drogą wymiany za banknoty frytkownicę beztłuszczową i bardzo się już polubiliśmy, bo jest mega wygodnym sprzętem i do tego ultra szybkim, taki mini piekarnik bez konieczności długiego nagrzewania.
Próbowałem już tosty, filet z kurczaka, bagietki opiekane, frytki, bakłażana, paprykę, kiełbasę, pstrąga, steka, bekon, burgery, wszystko wychodzi ekspresowo, soczyste i jak wyjęte z pieca, aż dziw że w takim małym czymś jest tyle mocy.
Takiego buksa to się robi ekspres, najpierw opiec minutę bułkę, potem mięso na 3-5 minut w zależności jakie grube, minutę przed końcem położyć ser i gotowe, ulubione dodatki i jest szama szybsza niż w McDrive.